Mikrobrowar "Czterej Pancerni" ruszył do ataku:-)

[Marusia]

Tak, zalecam wypicie, póki się nie przegazowało. Wprawdzie jeszcze nawet się nie sklarowało, ale lepsze takie, niż wyłażące z butelki

Ale może przesadzam - sprawdzę za tydzień rozwój.

Piwo z pianą do sufitu, rokuje świetnie, ale niestety, nie przekonam się o wynikach, bo przegazowanie, jak to przegazowanie, będzie postępować, zatem biorę się za nałogowe wypijanie Vienna Lagera, póki nie trzeba go łapać do 2 - 3 szkieł. Szkoda, bo to świetny przepis Coś mi się wydawało podejrzanie nagazowane przy butelkowaniu, ale było już za późno, bo po dodaniu glukozy

Co dziwne, Munich Lager, warzony 2 dni później podczas Szkółki, fermentowany na tej samej gęstwie (no, z innego słoika) i butelkowany w tym samym dniu zachowuje się zupełnie normalnie. Kota można dostać z tymi piwami

A dzisiaj postanowiłam wbrew wszelkim przeciwnościom (czyli kompletny brak czasu) uwarzyć kolejnego bitterka, bo tego na lato nigdy za wiele

Skład będzie taki, jak ostatnio:

4 kg pilzneński
1 kg wiedeński
0,5 kg karmelowy Pils 3-7 EBC
0,5 kg karmelowy jasny 20-30 EBC

Za to zamierzam poeksperymentować z kolejnymi chmielami amerykańskimi - dzisiaj Citra i .... jeszcze nie wiem, co - Citra?

A teraz wracam do wiszenia na telefonie, zamawiania kuriera i innych niepiwowarskich rozrywek...

[Archer]

[QUOTE=Marusia;960325]W ramach odnawiania piwnicznych zapasów dzisiaj bitterek:

4 kg pilzneński
1 kg wiedeński
0,5 kg karmelowy Pils 3-7 EBC
0,5 kg karmelowy jasny 20-30 EBC

Zacieranie:
55-50 st. 15 min.
68-62 do negatywnej próby jodowej.

Marusia, dawno mnie tu nie było, możesz w krótkich słowach wyjaśnić mi dlaczego przerwy robisz w przedziale temperatur, a nie w stałej temperaturze i dlaczego nie ma robisz przerwy w 72 st. ?
Pozdrawiam,

[Marusia]

Marusia, dawno mnie tu nie było, możesz w krótkich słowach wyjaśnić mi dlaczego przerwy robisz w przedziale temperatur, a nie w stałej temperaturze i dlaczego nie ma robisz przerwy w 72 st. ?
Pozdrawiam,

Przerwy (w tym konkretnym przypadku) robię w przedziale temperatur, bo tak mi łatwiej - żeby utrzymać temperaturę np. 65 stopni musiałabym cały czas wisieć nad garem, na co nie mam czasu (ani ochoty) W 72 nie robię, bo jak mi spadnie do 62 stopni w trakcie zacierania, to zanim podgrzeję do 78 (mash out) mam dodatkową przerwę we wzrastającej temperaturze.

[Archer]

Przerwy (w tym konkretnym przypadku) robię w przedziale temperatur, bo tak mi łatwiej - żeby utrzymać temperaturę np. 65 stopni musiałabym cały czas wisieć nad garem, na co nie mam czasu (ani ochoty) W 72 nie robię, bo jak mi spadnie do 62 stopni w trakcie zacierania, to zanim podgrzeję do 78 (mash out) mam dodatkową przerwę we wzrastającej temperaturze.

Ok, dzięki, ale jak w takim razie wpływa to na przerobienie skrobi ?
Nie zrozumiałem tego co opisałaś w ostatnim zdaniu, możesz to jakoś przybliżyć ?

[Marusia]

Przerwę w temp. zstępującej robię do momentu uzyskania negatywnej próby jodowej, która mówi nam, że cała skrobia została przerobiona na cukier. Jako, że moje piwa, bez względu na odfermentowanie, wychodzą najczęściej mało wytrawne, przerwa w 72 stopniach nie jest mi w bitterze do szczęścia potrzebna

[Archer]

Dzięki, widzę, że mam dużo do nadrobienia. Wiedzy jednak ubyło przez te 5, czy 6 lat.
Muszę skompletować od nowa sprzęt i wiedzę, a chciałbym już zacząć jak najszybciej warzyć !
Jako, że już zechciałaś mi trochę rozjaśnić temat, czy mogę (żeby nie zaśmiecać tematu) odezwać się do Ciebie czasem na priv w razie nagłego przebłysku skarajnej niewiedzy ?
Pozdrawiam,

[Marusia]

Nie ma sensu na PW - lepiej przeglądać tematy i dopisywać się z pytaniami, wtedy uzyskana w ten sposób wiedza będzie też przydatna dla innych piwowarów

A tymczasem: wysładzanie.

[Marusia]

Co powiecie na takie chmielenie:

Citra:

40 g na 60 minut
20 g na 30 minut
40 g na 0 minut

[Stasiek]

Co powiecie na takie chmielenie:

40g 12,2% a-k na godzinę? Niezła siekierka może z tego być. Jakiś Imperial bitter.
Ale próbuj... sam jestem ciekawy jak się citra zachowa zadana w takich ilościach...

[Marusia]

Właśnie w celach poglądowych otworzyłam ledwie-co-zabutelkowanego Bitterka z 40 g Magnum, szyszka - świeżak straszny, goryczka w stanach dość wysokich, ale nie strasznie - przynajmniej dla mnie

Jednak Citry dam na 60 minut 30 g, niech będzie łagodniejsze dla odmiany - reszta bez zmian.... chyba

[Marusia]

Znowu ponabijam sobie posty - Citra na 30 minut - 15 g

[Marusia]

W końcu chmielenie wyszło takie:

Citra, granulat 2010:

30 g 60 min.
15 g 30 min.
10 g 5 minut
30 g 0 minut.

Lubelski, szyszka - w celu utworzenia złoża filtracyjnego, 10 g na 5 minut.

[mareks]

Lubelski, szyszka - w celu utworzenia złoża filtracyjnego, 10 g na 5 minut.

Złoże filtracyjne w jakim celu?
Jak dekantujesz znad osadu po chmieleniu?

[Gabe]

Z tego co pamiętam Marusia filtruje brzeczkę po chmieleniu przez filtrator z oplotem

Fajny patent, ale potrzebny do tego właśnie chmiel w szyszkach, a takowego nie używam.

[mareks]

Z tego co pamiętam Marusia filtruje brzeczkę po chmieleniu przez filtrator z oplotem

Fajny patent, ale potrzebny do tego właśnie chmiel w szyszkach, a takowego nie używam.

Filtrator z oplotem wraz z kranikiem ma na na stałe zamontowany w garze zaciernym?

Ja filtrator z cieniutkiego sraczwężyka montuję na koniec wężyka i tak dekantuję ale w przypadku chmielenia granulatem się to nie sprawdza. Przy szyszce jest super.
Spróbuje z patentem dodania trochę szyszek aby zrobić złoże filtracyjne przy chmieleniu granulatem.