Zapomniałam wspomnieć, że Wyeast Belgian Strong to jakieś czarne owce w rodzinie Wyeastów. Podane z saszetki do startera już po godzinie zaobserowano 1 cm warstwę piany, a maluchy w starterze tłukły się o żarcie Mi się to zdarzyło pierwszy raz, a tych saszetek to już dziesiątki w swojej karierze przerobiłam. Zawsze udają, że nie pracują, tylko warstwa mułu niepostrzeżenie na dnie słoika się zbiera, a te to jakieś napalone chyba
Zacieranie: obecnie trwa przerwa ferulikowa:
46-40 st. 15 minut
63-61 st. 20minut
73-71 st. 20 minut
Zasyp:
2,5 kg pszeniczny ciemny
2,5 kg pilzneński
0,2 kg karmelowy pszeniczny jasny
0,3 kg karmelowy jasny 20-30 EBC
0,05 kg karmelowy ciemny 540-700 EBC
Karmelowego ciemnego poszło 130 g (takie resztki jakieś miałam), bo te carawheaty i jasne karmele oraz ciemna pszenica to koloru nie dały, a wkońcu to ciemna pszenica ma być
Skład słodów nieco zmodyfikowany względem poprzedniego w celu mocniejszego zaakcentowania słodowości:
3,5 kg pilzneński
2,5 kg wiedeński
1 kg karmelowy Pils.
Acha, ale warzenie dopiero jutro, dziś tylko zapisuję, żeby nie zapomnieć, co ześrutowałam
Wczoraj zabutelkowaliśmy Letnią Pindę i Bittera Garażowego (warzone na imprezie garażowej Czeskiego Raju). Pinda dostała jednak za dużo kolendry jak na cel, który chciałam osiągnąć. No nic, grunt, że smaczne
Pogoda taka... warzelnicza - chmurki, szaro, nudno... ze względu na duży wiatr warzenie dziś w wersji kuchennej, nie tarasowej, niestety.
Poprzednio chmieliłam AIPA tak:
25 g Zeus, granulat, 14,5 alfa na 60 min.
10 g Amarillo, granulat 9,9 alfa na 30 min.
10 g Amarillo na 10 min.
30 g Amarillo na 0 minut.
Wyszło bardzo dobrze, zastanawiam się jednak, czy nie zrobić bardziej wykręcającej goryczki
Acha, jeszcze było chmielenie na zimno, ale szczerze mówiąc, wszystkie bittery na chmielach amerykańskich, bez chmielenia na zimno, są pysznie aromatyczne, więc tym razem i do AIPY chyba raczej nie będę nic dorzucać.
Chmiele amerykany prawie wszystkie przetestowane i wszystkie są rewelacyjne w aromacie, dość też do siebie podobne. Zerknę, czy któregoś jeszcze nie przerabiałam, ale bardzo prawdopodobne, że dla aromatu pójdzie znowu Amarillo, bo nazwa mi się najbardziej podoba
24 g Zeus i 13 g Chinook - 60 minut.
Nie dlatego, że tak skomplikowanie wyliczyłam, tylko znowu - resztki z lodówki Tym razem nie daję szyszek do utworzenia złoża filtracyjnego, zobaczymy, jak tam błotko z glutami białkowymi się zwiąże bez pomocy
10 g Amarillo, granulat 9,9 alfa na 30 min.
10 g Amarillo na 10 min.
30 g Amarillo na 0 minut.
Brzeczka zaraz będzie wrzeć. Tak mi szybko dziś idzie, że zastanawiam się, czy jeszcze potem jakiegoś tripla nie machnąć.
Comment