Właśnie pierwsza przerwa trwa Chcę skopiować swojego maliniaka, mam drożdże Belgian Abbaye (mam nadzieję, że "mam", bo wczoraj wyjęłam je z lodówki i dobę sobie czekały w ciepełku, aż mi mię przypomniało, że trzeba rozgnieść pojemnik z pożywką , czekam teraz, czy urosną, czy nie).
5 kg słodu pilzneńskiego
1 kg monachijski
450 g jasny karmel
Browar Czterej z Portierni ma ostatnio jakiegoś wściekłego pecha
Tym razem zdarzyło mi się coś wręcz nieprawdopodobnego - po dobie oczekiwania na nachmielenie brzeczka mi skwaśniała
Nie raz nie dwa już warzyłam na trzy raty (jeden dzień zacieranie+filtracja, drugi dzień chmielenie, trzeci dzień - drożdże) i nic się nie działo, a tu jak na złość, jak mam drożdże Belgian Abbey już napuchnięte, to brzeczka kwaśnieje, a słód mi się w ogóle skończył, woęc nawet jakbym chciała, nie mogę nic uwarzyć
Chciałam wylać zawartość gara do kibla, ale CarlBerg zasugerował, że właściwie to przecież mogę zaeksperymentować, więc nachmieliłam i zadałam dziś drożdzami Danstar Windsor, bo belgijskich mi żal do eksperymentowania Smak brzeczki po nachmieleniu był kwaskowo-słodkawo-chmielowy, jestem bardzo ciekawa, co to za kwasiżur z tego wyjdzie
...jestem bardzo ciekawa, co to za kwasiżur z tego wyjdzie
Z pewnościa I klasowy
W końcu ktoś uwarzył specjalnie piwo na świdnicką giełdę
Ja w piątek rozlalem - po blisko meisiącu - piwo, które stało sobie od zadania drożdżami w jednym fermentorze. Delikatny kwasiżurowy aromacik i korzuszek na powierzchni piwa. Będzie miodzio
Popieram domowe browary!
Polakom gratulujemy naczelnika
Zamykam browar.
Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.
Wlasnie pierwsza przerwa w składzie:
20 l wrocławianki
5,7 kg pils
1 kg monachium
300 g karmel jasny
Przerwy: 45 minut 63 st.
20 minut 73 st.
podgrzanie do 78 st. i koniec
Ma to być belg, cos na wzór poprzeniego "chimaya", w lodówce czekają na losowanie drożdże z odzysku Weyeast Belgian Abbey i WLP 550, w sumie i te i te pasują
Comment