arzy warzy

[arzy]

VII warka

1,8 ekstrakt słodowy "Browamator"
60 g chmielu goryczkowego
40 g chmielu aromatycznego
drożdże Safale S-04 (odzysk z poprzedniej warki)
Wyszło z tego około 10 litrów o ekstrakcie 12 blg.

[Borysko]

Bardzo miło zaskoczyły mnie drożdże. Przy przelewaniu ani drgnęły, spoczywały zbite na dnie fermentora.

To ewidentnie cecha drożdży Safale. U mnie po tygodniu fermentacji konsystencją przypominają bardzo gęsty kisiel. W większości piw to pożądana cecha. Wg nie to najlepsze suche drożdże dostępne u nas.

[arzy]

arzy napisał(a)
VI warka poszła do balonu na cichą fermentacje.
Bardzo miło zaskoczyły mnie drożdże. Przy przelewaniu ani drgnęły, spoczywały zbite na dnie fermentora.

Po degustacji zielonego jestem pod wrażeniem

Ze względu na drożdże piwo po dwóch dniach spoczywania w balonie pszło do butelek.
Teraz czekam na granaty ..... obym się mylił.

[arzy]

VI warka

Ze względu na wyjazd jednego z kolegów z którym warzyliśmy piwo, po 8 dniach spoczywania w butelce otworzyliśmy piwo.
Nagazowanie już jest bardzo widoczne (cały czas mam obawy przed granatami), samk.... kwaśne , chyba coś się w nie wdało, obym się mylił.

[arzy]

VII warka

VII warka po 7 dniach cichej fermentacji powędrowała do butelek.
Osad drożdżowy na dnie balona znikomy. Piwo ładnie sie wyklarowało. Dodałem około 100 g glukozy. Mam nadzije, że piwo sie nagazuje.

[arzy]

VIII warka

Po dłuższej przerwie kolejne warzenie.

3,6 kg ekstraktu słodowego WES
0,5 kg cukru kandyzowanego
50 g chmielu goryczkowego
30 g chmielu aromatycznego
płynne drożdże 1762 Belgian Abbey II

Po zagotowaniu wody z ekstraktem dodałem chmiel goryczkowy, po 30 min 25 g aromatycznego, na 5 min przed końcem 5 g aroamtycznego i cukier. Całość gotowałem 60 min.
Z 5 ml drożdży robi się starter.

[arzy]

VIII warka

Zapomniałem dodać, że wyszło tego około 18 litrów o zawartości 14 blg.

[arzy]

VII warka

Po 4 dniach starter gotowy, widać że drożdże ładnie jadły. Z garnuszka wydobywał się ostry alkoholowy zapach. Dolane do brzeczki ruszyły po paru godzinach chociaż temp. brzeczki wynosiła 22 stopnie.

Mam natomiast mały problem. Przed dodaniem drożdży, na brzeczce pojawiła się piana i chyba malutki zalążek pleśni. Brzeczka czekała 3 dni na drożdże. Myślałem o ponownym przegotowaniu, ale w końcu zebrałem pianę i dodałem drożdże. Zobaczymy co wyjdzie. Najwyżej dołącze do elitarnego grona kwasiarzy

[slado]

Odp: VI warka

arzy napisał(a)
Ze względu na wyjazd jednego z kolegów z którym warzyliśmy piwo, po 8 dniach spoczywania w butelce otworzyliśmy piwo.
Nagazowanie już jest bardzo widoczne (cały czas mam obawy przed granatami), samk.... kwaśne , chyba coś się w nie wdało, obym się mylił.

I jak dziś oceniasz te piwko?
Jeśli użyłeś drożdży z repasacji po tej warce nastawiając następne to może być czarna seria (tfu...). Obym się mylił.

[arzy]

Odp: Odp: VI warka

slado napisał(a)
I jak dziś oceniasz te piwko?
Jeśli użyłeś drożdży z repasacji po tej warce nastawiając następne to może być czarna seria (tfu...). Obym się mylił.

Smak się wyklarował, kwaskowatość zniknęła, no może nie do końca, ale jest OKI.
NA tych samych drożdżach powstała kolejna warka. Piwko jest super.

[arzy]

VIII warka

arzy napisał(a)
(...)

Mam natomiast mały problem. Przed dodaniem drożdży, na brzeczce pojawiła się piana i chyba malutki zalążek pleśni. Brzeczka czekała 3 dni na drożdże. Myślałem o ponownym przegotowaniu, ale w końcu zebrałem pianę i dodałem drożdże. Zobaczymy co wyjdzie. Najwyżej dołącze do elitarnego grona kwasiarzy

W piwie nic na razie nie czuć
Dzieiejsze blg. 3. Smak tak jakby nijaki, wodniste Zastanawiam się gdzie jest smak tego piwa, a może to wina tej piany
Poczekamy zobaczymy.

[arzy]

VIII warka

Po tygodniu blg spadlo do 2. Przelalem na cichą. Nie czuć obcych smaków.

[arzy]

VIII warka

Po dwóch tygodnia na cichej wczoraj przelałem do butelek.
Do 15 butelek dodałem po 5 ml soku malinowego, a resztę zmieszałem z 80 g. glukozy. Po przeliczeniu wyszło wszystkiego 16 litrów.

Próba organoleptyczne wyszła OKI, mam nadzieje że piwko się nie zepsuło. Chociaż zastanawiam się czy jak miałoby się zepsuć to już były by jakieś oznaki?

[arzy]

VIII warka

Wczoraj spróbowalem piwka. Smak całkiem przyzoity. Nie wyczulem żadnych obcych smaków. Mam nadzieje, że piwko się nie zepsuło

[peter_1000]

Moim zdaniem, gdyby piwo bylo zainfekowane nie dałbys rady za bardzo je powąchać a co dopiero mówic o smakowaniu. Pleśń musiała pojawić się jedynie miejscowo i nie zdążyła zainfekować całej brzeczki. Dużo gorsze jest zarażenie bakteryjne. Wtedy piwo capi niechudo (wczoraj wylałem 40 butelek stouta śmierdzącego kwasem mlekowym).
Kiedyś znalazłem slady pleśni po fermentacji cichej. Odłowiłem, zabutelkowałem i nic złego się nie stało.A od butelkowania minęło już ze dwa miesiące.