Drożdże ruszyły pomiędzy 8 a 18 godzin od zadania, jak byłem w pracy. Dzięki zimnej aurze za oknem mam możliwość schładzania kuchni do 18°C, co oczywiście czynię - i może dzięki temu drożdże jeszcze mi nie wykipiały.
Mikrobrowar piwoholiczny ruszył 29.02.2004
Collapse
X
-
Spoko, Jerzy, ja nastawiłam wareczkę na tych drożdżach też 10-go - brzeczki mam ze 23-24 litry, drożdże pod dach, owszem, ale póki co ni euciekły
Comment
-
-
Piana wogóle nie wygląda jakby miała ochotę gdzieś uciekać - jest jej nadal tyle, ile przy innych warkach na drożdżach suchych. I nawet już opada.
Ale pachnie pięknie...browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Comment
-
-
Wareczka numer 4 - starter jesienny - z osobistą pomocą Karolinki oraz materiałową mjp (thanks ) znalazł się dziś w butelkach.
Ostatecznie balling spadł z początkowych 16 do 3 - będzie mocne i ostre w smaku, już to czuć.
Ale upijać się za bardzo nie będzie czym, bo wyszło jedynie 29 butelek 0,33 l - taka mała wareczka na początek sezonu 2004/2005...browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Comment
-
-
Oj, rozpocząłem go już 26.09
I idę ostro do przodu, bo właśnie trwa zacieranie kolejnej warki, na drożdżach odzyskanych z tego butelkowanego wczoraj - czyli Trappist High Gravity.
browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Comment
-
-
Warka nr 6:
4,4 kg słodu pilzeńskiego
0,2 kg słodu pszenicznego
1. przerwa 62-63°C - 15'
2. przerwa 71-72°C - 60' (po 45' próba jodowa dawała jeszcze lekko pozytywny rezultat).
Filtracja z dużymi problemami, chyba z powodu dużej ilości drobno zmielonego ziarna a małej ilości łusek, która to mieszanka znalazła się na dnie worka.
Chmielenie 40g Izabeli na początku, a po 45' jeszcze 40g Lubelskiego na kwadrans.
Potem warka została rozdzielona na dwie części po trochę ponad 10 litrów - do jednej dodałem 0,4l syropu wiśniowego, a do drugiej 400g ciemnego miodu (Śledziu - thanks ).
Obie części mają równo po 15° Blg - trochę poniżej planów (16). A ile dokładnie wyszło litrów to zobaczę jutro.browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Comment
-
-
jerzy napisał(a)
A ile dokładnie wyszło litrów to zobaczę jutro.
Piana pojawiła się w obu fermentorach po 8,5 godzinach od zadania drożdżami, w tej chwili jest już jej gruba czapa w dziwne wzorki kolorystyczno-geometryczne (różne w obu fermentorach) Czyżby "klątwa Szamana" przekazana w słoiku z drożdżami?browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Comment
-
-
Odp: warka nr V - pszeniczne
Piwo wylądowało dziś w butelkach - 34×0,5 + 2×0,33.
Coś mam jednak wrażenie, że to może być nieudana warka - najpierw miałem spore problemy z filtracją, a dziś okazało się, że piwo nie ma już tak pięknego zapachu jak jeszcze dosłownie kilka dni temu, tylko ostry, nieprzyjemny. Smak podobnie - ostry, kwaskowaty. Do tego kolor jest dziwnie ciemny (zero słodów barwiących).
Mam jednak nadzieję, że ten pszeniczniak po leżakowaniu złagodnieje trochę...browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Comment
-
-
warka nr 7
Dziś, a właściwie wczoraj, z żalu chwilowej niemożności picia piwa (a właśnie odbywa się mini zlot) i z okazji Święta Niepodległości popełniłem następną warkę:
• słód pszeniczny - 2,5 kg
• słód pilzeński - 1,5 kg
• słód monachijski - 0,5 kg
Zacieranie:
• 61 ÷ 63°C - 15'
• 69 ÷ 72°C - 55'
• 75°C -> stop
W tym momencie bardzo pomógł mi Chris_1987 przelewając pełny gar brzeczki do filtratora - bo mnie nadal z powodów nieznanych solidnie bolą nadgarstki.
Filtracja nie sprawiła problemów, jedynie trzeba było sporo odczekać aż się łuski dobrze ułożą w warstwę filtracyjną.
Chmielenie:
• 0' - 60': 10g goryczkowego (mieszanka resztek Izabeli i Magnum) plus 10g lubelskiego
• 45' - 60': 30g lubelskiego
Zlałem brzeczkę do fermentora, fermentor wstawiłem do kąpieli w balii zimnej wody, a sam pojechałem na basen, by też się trochę pomoczyć.
Wyszło mi 18 litrów brzeczki o gęstości 13,3 Blg - to trochę więcej od planów (12,5), ale niech już tak zostanie.
Za chwilę zadam schłodzoną brzeczkę rozbudzonymi drożdżami zebranymi z warki nr 5.browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Comment
-
-
4,5 godziny do temperatury 23°C. Faktycznie coraz szybciej mi się chłodzą - chyba sekretem jest ciągły, powolny dopływ zimnej wody do balii.browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Comment
-
Comment