Zachowaj pełen spokój. Zmierz balling i spróbuj jak smakuje.
Mikrobrowar piwoholiczny ruszył 29.02.2004
Collapse
X
-
Odp: dzień 3
jerzy napisał(a)
Piana spadła prawie do zera, ale powierzchnia piwa jakby cała się ruszała.
Mam nadzieję, że właśnie tak powinno być?
Witaj w klubie!! To wielka przyjemność rozkoszować się swoim browkiem... Zdrowie i zmierz to Blg bo ja nie mogłem wytrzymać przy pierwszej warce.
Comment
-
-
dzień 5
Dziś rano postanowiłem zbadać moje piwo organoleptycznie.
Ballingometr wskazał 6°. Piwo jest bardzo ciemne, prawie czarne - a początkowo bałem się, że wyjdzie za jasne. Bałem się też czy nie nachmieliłem zbyt słabo, ale supergoryczkowa odmiana chmielu "Magnum" robi swoje.
A smak... można wypić... ale trzeba jeszcze poczekać i zobaczyć, co się z tego urodzi.browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Comment
-
-
Odp: Odp: Odp: Odp: Mikrobrowar piwoholiczny ruszył 29.02.2004
Marusia napisał(a)
Właśnie, A propos, masz jakiś pomysł na wiercenie dziurek w wiadrze? Nijak mi się nie chce
Pozdrowienia,
MirekPozdrawiam,
Mirek
Comment
-
-
Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Mikrobrowar piwoholiczny ruszył 29.02.2004
mirekkk napisał(a)
W wątku: "popełniłem pierwszą warkę" opisywałem, jak zrobiłem kadź filtracyjną z plastykowego wiaderka i płaskiego metalowego sita. Zajęło mi to pół godziny. Też nie chciało mi się wiercić.
Pozdrowienia,
Mirek
Podpowiedz, bo ja kobita, to się gubię w takich sprawach - co proponowałbyś osobie nie posiadającej opalarki do wtapiania sita? Lutownica może być?
Comment
-
-
Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Mikrobrowar piwoholiczny ruszył 29.02.2004
Marusia napisał(a)
Przeczytałam, fajny pomysł. W ogóle podoba mi się Twój sposób opisywania warzenia
Podpowiedz, bo ja kobita, to się gubię w takich sprawach - co proponowałbyś osobie nie posiadającej opalarki do wtapiania sita? Lutownica może być?
Spróbowałbym też ręcznego palnika gazowego, takiego jak np. do lutowania armatury miedzianej. Lutownicy w tej roli nie widzę.
A co do mojego opisywania warzenia - z braku czasu w przyszłości nie będzie już tak kwieciście, raczej bardziej rzeczowo. I tak zalegam z kilkoma warkami.
Pozdrawiam,
MirekPozdrawiam,
Mirek
Comment
-
-
Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Mikrobrowar piwoholiczny ruszył 29.02.2004
mirekkk napisał(a)
Pierwszy mój pomysł był taki: piec węglowy z płytą żeliwną, na to folia aluminiowa (dla higieny) i na to wiaderko.
M.Pozdrawiam,
Mirek
Comment
-
-
W niedzielę wieczorem, po giełdzie świdnickiej, 15 litrów piwa wylądowało w butelkach. Za 3-4 tygodnie będzie pierwsza próba (pewnie w Remi).
A teraz trzeba się zabierać za kolejną warkę...browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Comment
-
-
moje pierwsze zacierane
jerzy napisał(a)
A teraz trzeba się zabierać za kolejną warkę...
Na drugą warkę złożyło się 5 kg słodu pilzeńskiego zatartego w ok. 16 litrach wody (takiej samej jak do pierwszej warki). W temperaturze 62-64°C przetrzymałem aż 45 minut, potem podgrzałem do 70°C, poczekałem jeszcze kwadrans i zakończyłem zacieranie w temeraturze 80°C.
Filtracja w wiadrze zrobionym chwilę wcześniej odbyła się sprawnie i bez najmniejszych problemów.
Warkę nachmieliłem 20g Magnum (od razu) i 40g lubelskiego (po 35 minutach). Niestety nie miał mi kto pomóc w wiązaniu sit i trochę chmielu wydostało się z "zaparzacza" - musiałem filtrować przy zlewaniu do fermentora.
Wyszło 16,5 litra piwa o ekstrakcie 15. Dodałem jeszcze 3 litry wrzątku, by uzyskać piwo jasne pełne (12 - 12,5 Blg).browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Comment
-
-
Drożdże dodałem ok. 3 w nocy, a jak wróciłem do domu po pracy (ok. 19) to już piana była. Trochę mnie zaskoczyła ta szybkość - mniej niż 16 godzin - ale wcale się nie zmartwiłem.browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Comment
-
Comment