Borysowy Browar warzy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Borysko
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.02
    • 1144

    #46
    Warka 8

    Po niecałych 2 tygodniach od zabutelkowania warka 8 (Bitter) nagazowana jak należy. Niech żyją Safale! Na dnie malutki osad drożdżowy, prawie nie mąci piwa. Niestety problemem moich piw jest zmętnienie na zimno, poniżej 10-12 st. C. Można to podobno ograniczyć stosując przerwę białkową (50 st. C) tylko ryzykuje się utratą piany na piwie. Sam nie wiem, ale chyba jednak wolę piankę
    A piwko ma bardzo fajny smak, odpowiednio nachmielone (goryczka+lekki aromat). Do tego smaczki kwiatowe, karmelu i lekko czuje się ciemny słód karmelowy. Teraz zamierzam wywieźć piwo na działkę do piwnicy na 3-4 tygodnie. Na lato będzie super!

    Comment

    • Borysko
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.02
      • 1144

      #47
      Warka 11

      No. pszeniczne w butelkach. Wyszło 34 sztuki. Niestety nie jest to typowy weizen. OG 1,045 - trochę mało, FG 1,015 trochę dużo. ABV 3,8% to nie jest typowa wartość dla weizena. Ale poza tym wszystko jak należy. Kolorek nie za jasny i nie za ciemny. Zapach lepiej niż właściwy: mnóstwo bananów, goździków, a co jeszcze, to nie potrafię nazwać. Zabutelkowałem na 200 g glukozy - ma być mocno gazowane. Do picia mocno schłodzone. Zobaczymy za jakieś 3-4 tygodnie, akurat lato będzie w pełni. Te 30 +kilka butelek to za mało, niestety za ciepło na powtórkę. Ale jak tylko zrobi się chłodniej, dorobię drugie takie samo,tylko dodam jeszcze 0,5 kg ekstraktu pszenicznego więcej. W nagrodę za trud przy rozlewie ide strzelić sobie mojego porterka angielskiego!

      Comment

      • naczelnik
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.08
        • 1884

        #48
        Odp: Warka 11

        Borysko napisał(a)
        (...)W nagrodę za trud przy rozlewie ide strzelić sobie mojego porterka angielskiego!
        Na zdrowie!
        Popieram domowe browary!

        Polakom gratulujemy naczelnika

        Zamykam browar.
        Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

        gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

        Comment

        • Krzysiu
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.02
          • 14936

          #49
          Odp: Warka 11

          Borysko napisał(a)
          ... Niestety nie jest to typowy weizen. OG 1,045 - trochę mało, FG 1,015 trochę dużo...
          Chyba masz za mało wiary w siebie, a za dużo w liczby. Jakie to ma znaczenie? Liczy się tylko, czy będzie smakować, czy nie.

          Comment

          • Borysko
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.02
            • 1144

            #50
            Co racja to racja. A zielone piwko smakowało niczego sobie. Nie wiem czy wytrzymam dłużej niż 2 tygodnie z konsumpcją. Ale z tego co czytałem, to pszeniczne nie wymagają długiego leżakowania nim staną się pijalne

            Comment

            • Krzysiu
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.02
              • 14936

              #51
              Dawniej piwo uważano za pijalne nawet 3 dni po jego zabeczkowaniu, oczywiście dotyczyło to piw tzw. stołowych. Nie ma się co przejmować tygodniami, oczywiście jak swoje odleży, to odwdzięczy się lepszym smakiem, ale i bez tego nadaje się do picia.

              A w szczególnych przypadkach przez wczesne spożycie chroni się piwo przed zepsuciem
              Last edited by Krzysiu; 2004-06-07, 09:42.

              Comment

              • Borysko
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.02
                • 1144

                #52
                Warka 12

                A tymczasem kolejna warka kończy fermentację. Tym razem jest to coś z "zupełnie innej beczki" jak to mawiali pewni prawie zupełnie nieśmieszni angielscy komicy... Wreszcie zabrałem sie mianowicie za gotowca J Bull Country Cider. Po otwarciu puchy zapach niesamowicie jabłkowy. Dodałem 1 kg cukru białego i ze 150 g kandyzowanego białego, co to mnie sie po belgijskich piwkach ostał. OG wyszło 1,035 w 20 literkach. Wczoraj miałem już 1,003. Zastanawiam się, czy klarować w balonie czy od razu butelkować. Pozastanawiam się jeszcze, bo wyjeżdżam jutro w okolice Golubia Dobrzynia, wracam w niedzielę.

                Comment

                • Borysko
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2004.02
                  • 1144

                  #53
                  Warka 10

                  Pozwoliłem sobie stestować butelczynę warki 10. Tak się stało że moje baloniki mają po 20 litrów, a fermentorze było ze 22. No i resztki trzeba było zabutelkować. Nie mogłem wytrzymać, schłodziłem i otworzyłem. Próbuję - kurcze, niemożliwe. Na prawdę odnajduję w tym (młodziutkim, prawie zielonym) piwie te same elementy smakowe i aromaty co w pysznych belgijskich klasztornych. Kolor ciut za jasny na dubbela, raczej tripel. Ale smak na prawdę przypomina wzorzec. Gdybym w ciemno próbował, uznałbym, że to próba naśladowania klasztornego. Czy to zasługa drożdży? Przecież słody te same co do poprzednich piw, a jaka różnica w smaku! Dzisiaj chce zabutelkować zawartość balonika z tą warką. Będzie trzeba poczekać, min 2-3 miesiące, ale już wiem że warto będzie!
                  Zleję też cydr na 10 dni do balona, niech się sklaruje. Trochę długo leżał w fermentorze, boję się posmaku drożdży (ech ta autoliza), ale nie mogłem wczesniej. Zobaczymy co wyjdzie z tego kwasiora - mam nadzieję, że pyszny i orzeźwiający napój na lato.

                  Comment

                  • Borysko
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2004.02
                    • 1144

                    #54
                    Warka 13

                    No to się dzieje - rodzi się moja 13 warka. Oby nie była pechowa.
                    Postanowiłem tym razem przeprowadzić eksperyment. Chcę sprawdzić czy rzeczywiście drożdże mają aż taki wpływ na piwo. Tak więc przygotuję 40 litrową warkę z częściowym zacieraniem (moja kadź zacierna nie pomieści słodu na 40 litrów, zresztą nie mam pszenicznego).
                    Receptura to coś pomiędzy weizenem i witbierem:
                    3,5 kg pilzeńskiego, 1 kg monachijskiego i garstka karmelowego jasnego. Wiem że za ciemne na Witbiera, ale lubie pełniejszą barwę piwa. zacieram ok 1/2 godziny w 62-60 st C
                    Potem dodam skleikowany 1 kg pszenicy gniecionej o temp 75 st. Liczę że całość osiągnie 65 st. Potrzymam do negatywnej próby jodowej i podgrzeję na 10 min do 70 st.
                    Podczas gotowania dodam 2,5 kg ekstraktu pszenicznego browamatora. Na koniec, po ostudzeniu rozcieńczę do 40 litrów, wleję w 2 fermentory i do każdego zadam inne drożdże: Wyeast 1214 Begian Abbey i Wyeast 3068 Weihnstephan Weizen.

                    Comment

                    • Borysko
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.02
                      • 1144

                      #55
                      Warka 13

                      Jak napisałem, tak zrobiłem. Drożdże dodałem rano w niedzielę, wieczorem już ostro pracowały. W sumie rozcieńczyłem do 35 litrów i rozlałem na 2 fermentory. Wyszło trochę cienkie, OG 1,043 ale myślę że na lato jak znalazł. Będzie można zażywać w nieco większych ilościach dla orzeźwienia, bez ryzyka znacznego spadku potencjału psychomotorycznego...
                      Otworzyłem butelczynę pszenicznego z 11 warki - 2 tygonie w szkle i już pyszniutkie. Ewidentnie weizeny nie potrzebują tak długiego leżakowania jak inne piwka. Myślę, że za tydzień rozpocznę regularną konsumcję tej warki. Aromat wyraźny, goździkowo-bananowy (przewaga goździków). Smak dobry, chociaż jak dla mnie za mało pszeniczny. Następnym razem zwiększę proporcję ekstraktu pszenicznego. Wprowadzę to piwko na stałe do programu warzenia
                      Last edited by Borysko; 2004-06-21, 08:05.

                      Comment

                      • Twilight_Alehouse
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2004.06
                        • 6310

                        #56
                        Hihi, nie mogę się już doczekać tego Twojego nowego pszeniczniaka
                        Póbowałem już trzech wytworów Borysowego Browaru i byłem zachwycony! Obym kiedyś osiągnął choć połowe tego poziomu...

                        Comment

                        • Borysko
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2004.02
                          • 1144

                          #57
                          Warka 13

                          No i coś jednak jest z tą 13
                          Mój eksperyment zakończył się fiaskiem. Po części z mojej winy, a po części z winy tzw. SIŁY WYŻSZEJ. Ponieważ wcześniej byłem na urlopiku, potem, po powrocie, była kupa rzeczy do załatwienia, więc dopiero wczoraj zabrałem się do rozlewania tej warki w butelki. A to oznacza, że w balonie spędziła ponad 5 tygodni. BŁĄD!!! O ile 13w, czyli Weizen był po prostu bardzo sklarowany, a poza tym wydaje się być w świetnej formie, to na 13b (belgijskie) stwierdziłem PLEŚŃ
                          Powierzchnia pokryta była drobniutkimi białymi plamkami, a zapach był raczej nieprzyjemny. To znaczy piwo nie śmierdzi, ale też nie pachnie piwem. Ponieważ wszystko mialem naszykowane, więc część rozlałem w butelki, ale raczej w celach doświadczalnych, niż do degustacji.
                          No i nici z prównania właściwości drożdży.
                          Dotąd nie byłem przesądny, ale...
                          Poza tym zastanawiam się czy po 5 tygodniach w piwie jest dosyć drożdży by wytworzył się gaz. Zobaczymy za jakieś 2 tygodnie.

                          Comment

                          • Borysko
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2004.02
                            • 1144

                            #58
                            Moje imieniny

                            Dziś są moje imieniny! Moja Ukochana podarowała mi na tą okazję super prezenty:
                            dwa kufelki o pojemności 1 litra (zrobi z nas alkoholików
                            i dwie wspaniałe buteleczki z WYPIASKOWANYM (!!!) LOGO NASZEGO BROWARU!!!!!!!!!!!

                            tak to wygląda:
                            Attached Files
                            Last edited by Borysko; 2004-08-10, 08:36.

                            Comment

                            • tsulej
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2003.09
                              • 54

                              #59
                              WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!

                              A zdradzisz nam tutaj jak się robi takie piękne piaskowane butelki???

                              Comment

                              • Borysko
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2004.02
                                • 1144

                                #60
                                Trzeba się udać do zakładu zajmującego się piaskowaniem szkła z projektem tego, co ma być wypiaskowane. Oni wycinają odpowiedni szablon i naklejają, a potem oklejają pozostałe miejsca, które nie powinny się pokryć "szronem". A potem hops do maszyny i gotowe!. Niestety technologia ta nie nadaje się do produkcji w większych seriach ze względu na koszty.
                                A szkoda, bo efekt ładny
                                I nikt nie połaszczy się na nasze ulubione buteleczki (chyba że kolekcjoner )
                                Last edited by Borysko; 2004-08-10, 09:58.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X