Borysowy Browar warzy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Borysko
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.02
    • 1144

    #76
    Warka 15

    W poniedziałek po powrocie do domu zastałem na fermentorze temperaturę 25 st C. Szybciutko wystawiłem fermentor na balkon. Do wieczora spadło poniżej 20 stopni, dziś rano ok.22. Niestety temperatura fermentacji jest moim największym problemem. Żona raczej nie zgodzi się, by zakręcić kaloryfery i utrzymywać w domu 16-19 st. A taka jest niestety najodpowiedniejsza temperatura dla piw które najczęsciej robię.
    Last edited by Borysko; 2004-10-05, 07:32.

    Comment

    • Borysko
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.02
      • 1144

      #77
      Warka14

      Wczoraj zabutelkowałem warkę 14, tą fermentowaną dwoma szczepami drożdży. Pierwsza sprawa, która mnie niepokoi, to dużo drobnych, białych plamek (kształt ryżu, tylko z 5x mniejsze) pływających na powierzchni piwa w balonie fermentowanym szczepem 1968. Układały się one jakby w łańcuchy. Kojarzy mi się to z koloniami jakiś bakterii
      Próba organoleptyczna niewiele wykazała - oczywistych oznak zepsucia nie czułem. A piwo miało tak intensywny zapach, że mógł się w nim "schować" "zapaszek" zepsucia. Pewnie dowiem się za jakieś 2-3 tygodnie, jak dokonam degustacji.
      Jeśli chodzi o różnice między szczepami, to na razie mogę stwierdzić, że 1098 odfermentowały głębiej (OG 1,044, FG 1,011) niż 1968 (FG 1,016). Zapach 1098 jest również mniej intensywny, bardziej neutralny. Smak zielonego piwa różni się wyraźnie. 1968 akcentują chmiel i goryczkę,smak lekko kwaskowaty, choć nie czułem większej słodyczy z racji mniejszego ofermentowania. 1098 akcentują z kolei słód, fermentują dosyć czysto i bardzo wytrawnie. Dalsze porównanie po otworzeniu pierwszych buteleczek (oby jednak niezepsutych).

      Comment

      • Borysko
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.02
        • 1144

        #78
        Warka16

        W sobotę powstało w Borysowym Browarze kolejne piwo: Wesoły Mnich.
        Zasyp:
        3,5 kg pilzeński
        1,5 kg monachijski
        0,2 kg karmel jasny
        0,2 kg carared
        0,07 czekoladowy
        0,5 kg cukier kandyzowany bursztynowy.
        Wyszło 16 litrów, OG 1,075. Nachmieliłem 20 g Magnum (10% alfa) 70 minut i jakieś 5 g Kent Goldings oraz 5 g kolendry na 10 minut. Dałem też mech irlandzki.
        Fermentuje drożdżami 1214. Niestety przesadziłem coś z przerwą białkową, bo piany w fermentorze prawie zero, a drożdże pracują tak, jakby się brzeczka gotowała. Dziwne, bo temp 50 st C utrzymywałem ledwie 12-13 minut. Będzie piwo bezpienne Pierwszy raz mam coś takiego!
        Last edited by Borysko; 2004-10-21, 12:56.

        Comment

        • Borysko
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2004.02
          • 1144

          #79
          Mnich odpoczywa sobie w balonie. I będzie tam co najmniej 3 tygodnie. Niestety moje obawy co do pienistości potwierdziło przelewanie - KLAPA na całej linii. Oby smak zrekompensował niedostatki w pianie.

          Comment

          • Borysko
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.02
            • 1144

            #80
            warka 15

            Brown Ale już w butelkach, sztuk 39. Ofermentowało do 3,5 blg - tyle ile bym chciał (ABV 4,8%)
            Zapowiada się doskonale, kolor wspaniały, smak już teraz zachęca do konsumpcji. Nagazowane będzie "po angielsku" - 120 g glukozy na 20 litrów. A teraz zaczekać ze 3 tygodnie....

            Comment

            • Krzysiu
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.02
              • 14936

              #81
              Odp: Warka16

              Borysko napisał(a)
              W sobotę powstało w Borysowym Browarze kolejne piwo: Wesoły Mnich...
              0,2 kg karmel jasny
              0,2 kg carared
              ...
              Wydaje mi się, że niepotrzebnie dałeś karmelowy jasny (jeżeli jest strzegomski). Jego intensywny aromat i smak może zabić efekty pochodzące z karareda.

              Borysko napisał(a)
              ...Będzie piwo bezpienne...
              Różnie z tym bywa. Miałem już fermentacje prawie bez piany, a piwo potem wychodziło z pianką. Zresztą bez piany też można wypić

              Comment

              • Borysko
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.02
                • 1144

                #82
                Odp: Odp: Warka16

                Krzysiu napisał(a)
                Wydaje mi się, że niepotrzebnie dałeś karmelowy jasny (jeżeli jest strzegomski). Jego intensywny aromat i smak może zabić efekty pochodzące z karareda.

                Różnie z tym bywa. Miałem już fermentacje prawie bez piany, a piwo potem wychodziło z pianką. Zresztą bez piany też można wypić
                Faktycznie, był strzegomski - pożyjemy, zobaczymy co z tego wyjdzie.
                Pewnie, że można pić bez pianki. Zawsze jednak lepiej wygląda z pianą, zwlaszcza belgijskie. Ale dałeś mi nieco nadziei, sugerując, że jeszcze nic straconego

                Comment

                • Borysko
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2004.02
                  • 1144

                  #83
                  A dzisiaj popełniam kolejną warkę: pszeniczne w stylu bawarskim.
                  Do zasypu użyłem słodów:
                  pilzeńskiego 2 kg
                  pszenicznego jasnego 3 kg
                  monachijskiego 0,4 kg
                  carared 0,25 kg
                  Zdaję sobie sprawę, że klasycznie w tym piwie powinny się znaleźć tylko 2 pierwsze słody, ale chciałem nieco "wzmocnić" jego smak. Wpływ na kolor piwinien być minimalny.
                  Zacieranie oparłem na wskazówkach Czesa:
                  zacząłem od przerwy w 47 st C (3 kg słodu wsypałem do 6 litrów wody o temp 50 st C, przetrzymałem 15 min). Potem dodałem pozostałe słody i wodę, podnosząc temperaturę do 65 st C. Zostawiłem na 1 godzinę. Odjąłem jakieś 6 litrów "gęstego", podgrzałem do ok 70 st C, po 10 minutach zagotowałem. Gotowałem 15 minut i dodałem do reszty zacieru. Musiałem jeszcze nieco podgrzać do 72 st C, ale mam za mały garnek do gotowania dekoktu. Po kolejnych 15 minutach podgrzałem do 78 st i odstawiłem. Filtracja szła bez najmniejszych kłopotów, wręcz lepiej niż niejedna z samym tylko slodem jęczmiennym. Uzyskałem 23 litry brzeczki, która właśnie się gotuje z 25 g chmielu Lubelskiego. Niestety nie znam dokładnej gęstości, bo udało mi sie potłuc pierwszy termometr Wynosiła ok 10,5 blg. Chcę wygotować ok 3 litrów, wtedy powinienem trafić w 12 blg. Tyle na razie, wracam do garów
                  Last edited by Borysko; 2004-11-01, 14:01.

                  Comment

                  • Borysko
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2004.02
                    • 1144

                    #84
                    Warka 17

                    Trochę "przestrzeliłem" gęstość początkową, bo wyszło mi 13,5 blg. Nic to, będzie solidniejsze. Drożdże Wyeast 3068 Weihenstephan zrobiły mi za to brzydkiego psikusa. W czwartek, w trzecim dniu fermentacji, postanowiły iść na spacer. Kremowa maź zaczęła się wydobywać przez rurkę fermentacyjną. Na szczęście fermentor stał w tym czasie na balkonie chłodząc się, więc zalałem tylko balkon sąsiadów (którzy i tak mają niezły chlew, więc pewnie nie zauważą). Szybciutko zebrałem nadmiar pachnącej pianki, która konststencją przypominała białka jajek ubite na sztywno. Coś czuję, że dla równowagi po warce poprzedniej, to piwo będzie się solidnie pieniło (mam nadzieję). Nie mogę się doczekać efektów!! I cieszy mnie to, że po kilkunastu warkach nie popadam w rutynę, że każda następna jest wielką frajdą

                    Comment

                    • Borysko
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.02
                      • 1144

                      #85
                      Odp: warka 15

                      Borysko napisał(a)
                      Brown Ale już w butelkach, ... A teraz zaczekać ze 3 tygodnie....
                      Nie zaczekałem. Na powierzchni cieczy w butelkach utworzyl się delikatny kożuszek niewiadomego pochodzenia. Jedyne co przychodzi mi do glowy, to drożdże, bo spróbowałem już dwie butelki i nie ma najmniejszych oznak zepsucia. Są za to oznaki przedniego piwa. Już teraz wiem, że recepturka do powtórzenia. Mnicha już zbutlowałem. A pszeniczniaczek "dochodzi" w balonie. Na niego też przyjdzie niedługo czas butelkowania.

                      Comment

                      • Borysko
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2004.02
                        • 1144

                        #86
                        Warka 18

                        W minioną niedzielę Borysowy Browar warzył pełną parą - porterek w stylu angielskim (na tyle angielskim, na ile się da bez słodu typu ale). Zasyp:
                        4 kg pilzneński
                        0,6 kg monachijski
                        0,5 kg czekoladowy
                        0,1 kg barwiący
                        Dobarwiłem jeszcze 2 łyżkami ekstraktu barwiącego.
                        Zacierałem w temp. 67 st C przez godzinę. Potem podniosłem na 15 minut do 72 st C. Na koniec 5 minut w 76 st C i filtrowanie. Poszło gładko, od samego początku (!) filtrat był klarowny, nie musiałem nawet wracać początków do kadzi. Ze względu na znaczną goryczkę pochodzącą ze słodów, chmieliłem oszczędnie: 25 g Marynki (7,7%) 70 min., 10 g Kent Goldings (po zakończeniu gotowania, potrzymałem do wystudzenia). Na 10 min dodałem też Irish Moss. Z pierwszych moich doświadczeń wynika, że jego dodatek redukuje zmętnienie na zimno. Późnym wieczorem zadałem drożdżami 1084 Irish Ale (dzięki Twilight!). Już następnego dnia rano gaz ulatywał z rurki z częstotliwością co jakieś 5 sekund.

                        Comment

                        • Borysko
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2004.02
                          • 1144

                          #87
                          Miód pitny czwórniak

                          W ten weekend zmeniłem nieco profil produkcji i nastawilem miód na przyszłe święta (tak, tak: cierpliwość, cierpliwość i cierpliwość to 3 najważniejsze cechy osoby zajmującej się miodosytnictwem). Jest to czwórniak, więc liczę, że po roku dojrzewania będzie już całkiem smaczny. Ilość jest niewielka ale i surowiec nie tani. 1 litr miodu, oraz 3 litry wody. Najpierw sporządziłem starter z drożdży miodowych, który trzeciego dnia wyglądał, jakbym do butelki z wodą wrzucił kilka tabletek Plussza. Następnie, gdy starter był gotowy, wziąłem się za warzenie miodu. Wymieszałem miód w garnku z ciepłą wodą, dosypałem ok. 10 g kwasku cytrynowego i doprowadziłem do wrzenia. Następnie gotowałem miód, co jakiś czas zbierając z powierzchni szumowiny (całkiem smaczne zresztą ). Po 15 minutach dodałem małą filiżankę mocnego naparu herbacianego oraz kilka jagód jałowca i goździków. Gotowałem na lekkim ogniu jeszcze 15 minut, następnie wystudziłem do temperatury pokojowej. Przelałem do 5 litrowej butli po winie, dodałem starter i pożywkę dla drożdży, zatkałem korkiem i rurką fermentacyjną. Dziś rano, po 12 godzinach fermentacja, idzie pełną parą. Gęstość początkowa - 25 blg - w sam raz na czwórniaka. A teraz nic, tylko uzbroić się w cierpliwość

                          Comment

                          • tsulej
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2003.09
                            • 54

                            #88
                            A rozważałeś dodanie chmielu? Ponoć daje dobre efekty smakowe.

                            Comment

                            • Borysko
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2004.02
                              • 1144

                              #89
                              Owszem. Ale ponoć smak chmielu w miodzie nie każdemu odpowiada. Ale co się odwlecze.... Następny będzie na pewno lekko nachmielony i mocniejszy, co najmniej trójniak. Zależy jak się drożdże wykażą. Najwyżej użyję piwnych klasztornych

                              Comment

                              • Chris
                                Kapitan Lagerowej Marynarki
                                • 2004.05
                                • 812

                                #90
                                Borysko!Jakiej ekstraktywności jest ten ostatni porterek?
                                chickkiller :)

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X