Twilight Alehouse rozpoczyna warzenie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Twilight_Alehouse
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2004.06
    • 6310

    Twilight Alehouse rozpoczyna warzenie

    No i ruszyła pierwsza warka

    Ale po kolei...

    Koło tematu nie chodziłem dość długo. Po raz pierwszy usłyszałem o browarnictwie domowym jakieś 4 tygodnie temu, od znanego tu Borysko. Tydzień później wypytałem go trochę dokładniej i zapaliłem się do idei. W zeszły czwartek miałem przyjemność skosztować trzy jego produkty i zapaliłem się jeszcze bardziej Tak więc dzień później, w zesżły piątek, zamówiłem duży starter w Browamatorze i cierpliwie czekałem na przesyłkę.
    Paczka przyszła wczoraj i nie traciłem zbytnio czasu. Na pierwszy ogień poszedł gotowiec John Bull Bavarian Lager, choć w paczce pzyszedł też Muntons Scottish Export (zaczynam od gotowców, jednak zamierzam stopniowo się rozwijać, najpierw przyjdzie samodzielne chmielenie, a potem już normalne zacieranie, niemniej wszstko z czasem).
    Do brzeczki, którą warzyło się bardzo sympatycznie, wrzuciłem dziś koło 11 drożdże. Nie spodziewałem się, że tak szybko zabiorą się do roboty, a jednak już koło 17, po powrocie do domu, zauważyłem początki piany i lekki szmer. Dobra robota, chłopaki Wiem że jest dość ciepło jak na fermentację i że temperatura oscyluje właśnie na granicy dopuszczalnej, ale póki co drożdże pracują, a od jutra ma się ochłodzić, więc jestem dobrej myśli. Po prostu nie mogłem się powstrzymać z pierwszą warką
    Teraz zaczynam sie szykować psychicznie na mycie butelek w przyszłym tygodniu (ech, chyba nie jest to zbyt przyjemna część procesu) i obmyślam przyszłe warki. Kilka już dojrzewa u mnie w głowie
  • Twilight_Alehouse
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2004.06
    • 6310

    #2
    I oczywiście udało mi się zapomnieć
    Nie dałem wymaganych 23 litrów tylko 20, bo czytałem że gotowce wychodzą wodniste, poza tym za dużo butelek by było Tak więc początkowe Blg wyszło mi 12.
    Last edited by Twilight_Alehouse; 2004-06-23, 17:00.

    Comment

    • Twilight_Alehouse
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2004.06
      • 6310

      #3
      Warka I

      Jestem pełen podziwu
      Trzy godziny temu było tylko kilka drożdżowych plamek na powierzchni brzeczki, a teraz prawie całość pokryta jest gęstym białym kożuszkiem, który w najwyższym miejscu sięga jakieś 5 cm.n.p.b. (centymetrów nad poziomem brzeczki ). Jest dobrze.
      Last edited by Twilight_Alehouse; 2004-06-23, 18:41.

      Comment

      • Krzysiu
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.02
        • 14936

        #4
        Lepiej będzie, jeśli nie będziesz nadmiernie ingerował w wygląd piwa. O ile okres burzliwej fermentacji i obfitej piany jest mało podatny na nieszczęście, a tyle póxniej lepiej o piwie zapomnieć aż do przelewania.

        Ale rozumiem twój entuzjazm. Za każdym razem przeżywam to tak samo.

        Comment

        • Wujcio_Shaggy
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2004.01
          • 4628

          #5
          Też przeżywałem podobny entuzjazm, nawet z tym samym gotowcem . Zaglądałem do fermentora co kwadrans.

          Bardzo dobrze, że zrobiłeś tylko 20 litrów (ale chyba dodałeś czystego ekstraktu, bo inaczej skąd tyle Ballingów?), ja z Burym_Wilkiem rozcieńczyliśmy do przepisowych 22,5... Teraz żałujemy .

          Pozostaje tylko życzyć Ci wytrwałości (przy myciu butelek oczywiście, ale warto się zmusić), pomyślnego przebiegu dalszej fermentacji i może - na wszelki wypadek - lekkiego ochłodzenia klimatu.
          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

          Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

          @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

          Comment

          • Twilight_Alehouse
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2004.06
            • 6310

            #6
            Krzysiu:
            No wiem że nie powinienem się ciągle gapić na zawartość, ale powstrzymywanie się wymaga ode mnie ogromnych pokładów siły woli... Postaram się

            Wujciu:
            Na szczęscie nie mam tak że zaglądam co kwadrans, ale co godzinę, owszem Ale i to muszę ograniczyć, tak będzie lepiej dla wareczki.
            Racja, użyłem ekstraktu 1,25 z Browamatora, uznałem że nie będę się bawić w cukier. Jak szaleć to szaleć
            Dobry był ten gotowiec? Bo ciężko mi było zdecydować się na pierwszy i mam nadzieję, że dobrze zrobiłem.

            Na wszelki wypadek nie podziękuję za życzenia, żeby nie zapeszyć...
            Last edited by Twilight_Alehouse; 2004-06-23, 20:32.

            Comment

            • Standarte
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2003.08
              • 467

              #7
              Odp: Twilight Alehouse rozpoczyna warzenie

              Twilight_Alehouse napisał(a)
              (...)Do brzeczki, którą warzyło się bardzo sympatycznie, wrzuciłem dziś koło 11 drożdże. Nie spodziewałem się, że tak szybko zabiorą się do roboty, a jednak już koło 17, po powrocie do domu, zauważyłem początki piany i lekki szmer. (...)
              Z moich doświadczeń wynika, że gotowce "startują" bardzo szybko. Z czystymi ekstraktami trwa to nieco dłużej, a zacierane potrafią człowieka wypróbować na cierpliwość! Życzę niegasnącego zapału i satysfakcjonujących wyników!

              P.S. Dobrze zrobiłeś dając mniej wody, niż w instrukcji. Ja, podobnie jak Browar Szlachecki przy pierwszej warce postąpiłem zgodnie ze wskazaniami instrukcji i potem żałowałem.

              Comment

              • Wujcio_Shaggy
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.01
                • 4628

                #8
                Gotowiec jest niezły, tyle, że my ciut z nim przekombinowaliśmy... Ale wyjdzie - jak sądzę - dobre piwo, zwłaszcza, że oszczędzałeś na wodzie ...
                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

                @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

                Comment

                • Borysko
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2004.02
                  • 1144

                  #9
                  Muszę przyznać, że to miłe uczucie: przyczyniłem się do powstania kolejnego browaru w Polsce
                  Trzymam kciuki za udaną I warkę!

                  Comment

                  • Standarte
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2003.08
                    • 467

                    #10
                    Bez fałszywej skromności! Sądzę, że naprawdę możesz być dumny z siebie (chciałbym, aby mój przykład zachęcił kogoś do browarnictwa amatorskiego) i ta przymróżona mordka jest zupełnie nie na miejscu. Nie zapomnij tylko, że "nobless oblige": powinieneś służyć temu browarowi swym doświadczeniem!

                    Comment

                    • Twilight_Alehouse
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2004.06
                      • 6310

                      #11
                      No służy przecież ciągle! Za co jeszcze raz wielkie dzięki i chwała na wieki

                      Comment

                      • Twilight_Alehouse
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2004.06
                        • 6310

                        #12
                        No, drożdżyki pracują jak szalone. Przed chwilą powitały mnie zapachem szampana. Niepokoi mnie to, że temperatura ciągle zahacza o maksimum, ale pociesza mnie to, że tak jest od wczoraj, a jednak fermentacja idzie bez problemów.

                        Comment

                        • Borysko
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2004.02
                          • 1144

                          #13
                          Jaką masz temperature w fermentorze? Bo w okolicy 24-25 st. zacząłbym poważnie myśleć o chłodzeniu.

                          Comment

                          • Borysko
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2004.02
                            • 1144

                            #14
                            Standarte napisał(a)
                            Bez fałszywej skromności! Sądzę, że naprawdę możesz być dumny z siebie (chciałbym, aby mój przykład zachęcił kogoś do browarnictwa amatorskiego) i ta przymróżona mordka jest zupełnie nie na miejscu. Nie zapomnij tylko, że "nobless oblige": powinieneś służyć temu browarowi swym doświadczeniem!
                            Mogę być nawet bardziej dumny. Do domowego warzenia namówiłem już łącznie 3 osoby. Pozostale 2 nie pisują na forum. Jeden z kolegów ma za sobą 3 warki, a drugi właśnie będzie zaczynał (możliwe, że dzisiaj). Tak więc ekipa piwowarów z Łodzi rośnie w siłę!

                            Comment

                            • Twilight_Alehouse
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2004.06
                              • 6310

                              #15
                              No i pierwwsza warka wylądowała w butelkach. Przez pól nocy myłem je i prażyłem, żeby były gotowe na dzisiejszy rozlew. Masakra
                              Uznałem, że nie będę stosował fermentacji cichej, w końcu to tylko gotowiec. Poza tym nie mam jeszcze balonu
                              Przed zlaniem do drugiego fermentora zmierzyłem Bg i wyszło 2, a więc ślicznie odfermentowało (z 12). Do butelkowania dodałem roztwór glukozy i w sumie wysżło mi 38,5 butelek 0,5 l i jedna biała 0,33 (żeby obserwować postępy w klarowaniu).
                              Teraz niech sobie postoi, pierwszy test za 2 tygodnie.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X