Warka 23
a po następnych czterech miesiącach (prawie) w nowym odruchu litości wreszcie zabutelkowałem.
Długie leżakowanie w balonie najprawdopodbniej piwu nie zaszkodziło. Zapach i smak przyjemny, a wyklarowało się na glanc. Teraz jeszcze musi złapać trochę gazu w butelkach.
Dawno nic nie warzyłem - brak czasu (budowa, przeprowadzka) ale w wakacje mam zamiar nadrobić zaległości.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rozbor
Długie leżakowanie w balonie najprawdopodbniej piwu nie zaszkodziło. Zapach i smak przyjemny, a wyklarowało się na glanc. Teraz jeszcze musi złapać trochę gazu w butelkach.
Dawno nic nie warzyłem - brak czasu (budowa, przeprowadzka) ale w wakacje mam zamiar nadrobić zaległości.
Comment