62-63°C - 45 min
72°C - 10 min.
podgrzanie do 78° i koniec.
Filtracja - po raz pierwszy zastosowałem wkład filtrujący równie prosty i nieskomlikowany jak receptura na to piwo. Kwałek rurki miedzianej 10/8 mm wygięty i nacięty.
Działa rewelacyjnie.
Chmielenie - 60 min
Marynka granulat - 15 g - 0 min
Marynka świeże szyszki z własnej plantacji - 100g - 20 min
Lubelski szyszki - 20 g - 50 min
Słód pilzneński - 2,5 kg
słód monachijski - 2,9 kg
słód Cararoma - 1 kg
płatki owsiane - 1 kg
Słody wsypane do 15 l wody 67°C,
63=> 61°C - 30 min.
podgrzanie do 73°C - 35 min.
Filtracja i wysładzanie trwało długo - 3,5 godz. ale bezprzerwowo.
Gotowanie 1,5 godz.
Marynka 40 g na początku gotowania
Lubelski 40 g 5 min. przed końcem
3 gałki muszkatołowe - 2 dodane razem z Marynką, 1 z Lubelskim
Drożdże Safale odzyskane z poprzedniej warki zadane wieczorem, o 7 rano piana 5 cm.
Wyszło 20 litrów brzeczki 23°Blg. To jak dotąd najmocniejszy mój wyrób.
Warka nr 18 została wczoraj zabutelkowała.
Odfermentowało rekordowo do 2°Blg, aż nie chciało mi się wierzyć i sprawdzałem balingomierz - no i chyba jest dobry bo w czystej wodzie pokazywał 0.
Mimo wszystko zielone piwo sprawiało wrażenie słodkiego, to pewnie przez tak małą ilość chmielu.
Gałka muszkatołowa daje świetny posmak.
Wyszło 35 butelek 0,5l.
W niedzielę dziewiętnastka została zabutelkowana.
Zielone piwo jest słodkie jak ulepek i posiada zabójczą moc. Blg końcowe = 7.
Poleży w tych butelkach conajmniej rok.
Słód przeniczny - 2,5 kg
Słód pilzneński - 3,65 kg
Słód karmelowy ciemny - 0,1 kg
Do zimnej wody wrzuciłem słód ciemny umieszczony w skarpecie. Wyjąłem go po ok. 15 min. - "wypuścił" ładny kolorek.
Wodę podgrzałem do 48°C i wsypałem słód pszeniczny, lekko podgrzałem i 20 min. trzymałem w 47°C.
Potem dodałem wrzątek i słód pilzneński. Całość dogrzałem do 65°C. Odjąłem 1/3 zacieru, przełożyłem do mniejszego gara i podgrzałem do 72°C. Pozostałe 2/3 owinąłem polarem.
Po 10 min. w 72°C dekokt zagotowałem. Po 15 minutach gotowania przelałem dekokt do reszty zacieru - po wymieszaniu 73°C.
W tak zwanym międzyczasie przybył TowarzyszWiesław - było to inauguracyjne spotkanie sekcji kieleckiej, spędzone, jak przystało na piwowarów nie tylko na degustacji , ale i na warzeniu .
Po ok. 35 min. (negatywna próba jodowa) podgrzaliśmy zacier do 78°C.
Filtracja przebiegła zaskakująco szybko, 40 minut i uzyskaliśmy 25 l brzeczki 15,5 Blg.
Gotowanie i chmielenie - 80 min:
15 g Marynki na początku
30 g Lubelskiego 10 min przed końcem.
Coby wykorzystać niskie temperatury teraz coś z dolnej fermentacji.
słód pilzneński - 3 kg
słód monachijski - 1,5 kg
słód karmelowy jasny - 0,5 kg
Słody wsypane do 15l wody 65°C
Temperatura ustaliła się na 63°C, kociołek zamknąłem i ubrałem w polar.
Po godzinie temperatura spadła do 61°C.
Dodanie wrzątku - wzrost tmperatury do 72° i ok. 10 min. podgrzewania do 78°C.
Filtracja bez problemów - otrzymano 26 l brzeczki 12,5 Blg.
Chmielenie 70 min. - 20g Magnum (13,9%ak) na początku i 30g Lubelskiego 10 min. przed końcem.
Comment