Wczoraj też spróbowaliśmy tydzień temu zabutelkowane jasne (jeszcze bez nazwy własnej). Piana całkiem przyjemna, nawet dosyć spora przy spontanicznym nalaniu. Opada po 2-3 minutach. Czuć że za mało nagazowane, w smaku lekko owocowe, kwaskowe, lekko czuć drożdże. Wyklarowane nawet dobrze, nie spodziewałem się że tak wyjdzie. Gosia stwierdziła że smakuje jak pszeniczniak, coś w tym jest.
Mam nadzieje że po paru tygodniach będzie czuć bardziej goryczkę, będzie trwalsza piana i więcej gazu. Ale myślę że rokuje dobrze.
Mam nadzieje że po paru tygodniach będzie czuć bardziej goryczkę, będzie trwalsza piana i więcej gazu. Ale myślę że rokuje dobrze.
Comment