Browar Hajduki, czyli próby warzenia czynione przez Adama XVI-go Śląskiego...

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • adam16
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2001.02
    • 9865

    Browar Hajduki, czyli próby warzenia czynione przez Adama XVI-go Śląskiego...

    Browar Hajduki, Warka nr 1.
    Wszystko zaczęło się od przypływu paru złotych, dzięki czemu mogłem kupić zestawu urządzeń z Browamatora. Od tej chwili czekałem na najbliższy dzień wolny od pracy.
    Taki dzień wypadł w środę 6 października 2004 roku. Przyszedłem z nocy z silnym postanowieniem - nie idę spać tylko zabieram się za moje piwo. I słowo stało się ciałem.
    Browar Hajduki.
    adam16@browar.biz
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

    Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D
  • adam16
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2001.02
    • 9865

    #2
    Na początek z rana zabrałem się za sterylizację fermentatora. Ależ śmierdzi ten pirosiarczyn sodu. Ale mus to mus. Największe moje obawy dotyczyły właśnie zachowania odpowiedniej czystości, co stało się chyba moją obsesją. Ale powalczyłem z fermentatorem i koło południa sierdziłem, że chyba szale zwycięstwa przechylają się na moją stronę. Można było pomyśleć o przeniesieniu się z łazienki do kuchni.
    Browar Hajduki.
    adam16@browar.biz
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

    Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

    Comment

    • adam16
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2001.02
      • 9865

      #3
      Warka nr 1 powstaje z gotowca Coopers Real Ale. Co tu dużo pisać? Zagotowana woda (2 litry) w czajniku. Do kotła warzelnego (wielkie słowa określające zwykły emaliowany garnek nieco ponad czterolitrowej pojemności) trafił cukier (1 kg). Zalałem go wodą, dokładnie wymieszałem, po czym dodałem Coopersa (1,7 kg). Znowu mieszanie w kotle. Nie pytajcie mnie jak długo stało to na piecu, bo z tego zaaferowania zapomniałem patrzeć na zegar.
      W końcu kocioł zdjęto z ognia. Trochę poczekałem na wystudzenie. Ale jeszcze ciepłe wlałem do fermentatora, po czym uzupełniłem 20 litrami wspaniałej, chorzowskiej wody wodociągowej. W tym czasie pobrałem próbkę do zbadania balingu. Wyszło 11,8 Blg
      Teraz pozostało czekać aż zawartość fementatora wystudzi się, żeby można było dodać drożdży. A czekanie trwało i trwało, bo ja głupi dolewałem ciepłej wody. Temperatuta utrzymywała się na pozionie 32-31ºC. W końcu fermentator powędrował do wanny wypełnionej zimną wodą gdzie wreszcie nastąpiło schłodzenie do 23-24ºC.
      Przyszedł czas na drożdże które były dołączone do gotowca. Cała zawartość saszetki (7g) trafiło do brzeczki, i znowu mieszałem specjalnie ponownie sterylizowaną we wrzątku łyżką (pamiętacie o mojej obsesji na punkcie czystości? )
      Wreszcie można było odpocząć. Wśród słodowego zapachu było tym milej. Fermentator przykryty, ale nie zamknięty szczelnie, pozostawiłem samemu sobie.
      Last edited by adam16; 2004-10-12, 10:40.
      Browar Hajduki.
      adam16@browar.biz
      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

      Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

      Comment

      • arcy
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2002.07
        • 7538

        #4
        Jako wierny fan Ruchu Hajduki Wielkie będę Ci gorąco kibicował

        Comment

        • adam16
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2001.02
          • 9865

          #5
          Warka nr 1, dzień drugi

          Z samego rana zaglądam do fermentatora, a tam czeka na mnie piękna piana na parę centymetrów. Aż się zdziwiłem. Kuchnię wypełniał zapach drożdży. Po nocnych koszmarach w których z moim piwem działy się rożne dziwne i straszne rzeczy trochę odetchnąłem. Wyglądało na to, że wszystko idzie dobrze. na wszelki wypadek skonsultowałem się z Pjeknikiem. I to ostatecznie mnie uspokoiło.
          Browar Hajduki.
          adam16@browar.biz
          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

          Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

          Comment

          • adam16
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2001.02
            • 9865

            #6
            arcy napisał(a)
            Jako wierny fan Ruchu Hajduki Wielkie będę Ci gorąco kibicował
            dzięki
            Browar Hajduki.
            adam16@browar.biz
            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

            Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

            Comment

            • adam16
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2001.02
              • 9865

              #7
              Warka nr 1, dzień 3

              Znowu zmiana zapachu w kuchni. W tym momencie był jakiś taki winny.
              Na ściankach fermentatora pojawił się brązowawy osad świadczący o niższym poziome piany. Czyli nie ma się czym martwić.
              Browar Hajduki.
              adam16@browar.biz
              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

              Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

              Comment

              • albeertos
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.10
                • 2313

                #8
                adam16 napisał(a)
                Największe moje obawy dotyczyły właśnie zachowania odpowiedniej czystości, co stało się chyba moją obsesją.
                Nic się nie martw. Tyle się naczytałem na forum że to też jest naszą obsesją
                (_)>
                Nigdy się nie poddawaj!!!
                Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
                Lech jest tam gdzie jego wiara
                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                Comment

                • adam16
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2001.02
                  • 9865

                  #9
                  Warka nr 1, dzień 4

                  Od rana zapach bez zmian. Niestety musiałem cały dzień spędzić w pracy. Po powrocie strach w oczach – brak piany. Ale „zeltrowało”. Postanowiłem czekać do rana.
                  Browar Hajduki.
                  adam16@browar.biz
                  Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                  Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                  Comment

                  • adam16
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2001.02
                    • 9865

                    #10
                    Warka nr 1, dzień 5

                    Brak piany. Konsultacja z Marusią. Próba Balingu wykazuje ok.3 Blg. Zawartość próby smakuje ciekawie, winnie z goryczką. Wygląda na to, że fernentacja zaszła bardzo szybko. Postanawiam przetrzymać jeszcze jeden dzień i zabrać się do roboty następnego dnia.
                    Browar Hajduki.
                    adam16@browar.biz
                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                    Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                    Comment

                    • adam16
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2001.02
                      • 9865

                      #11
                      Warka nr 1

                      Od samego rana do roboty. Drugi fermentator czeka już zdezynfekowany. Butelki umyte grzeją się piecu. Postanowiłem część rozlać już do szkła, a resztę pozostawić w drugim fermentatorze na cichą fermentację.
                      To co trafia do szkła też podzieliłem tak w ramach eksperymentowania. Część jest bez dodatków, a do części butelek dodałem odrobinkę cukru (dla drożdży – może coś innego z tego wyjdzie?).
                      Badanie wykazuje 2 Blg. Tym razem nie zasmakowało mi to co w próbnie - duża goryczka
                      Browar Hajduki.
                      adam16@browar.biz
                      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                      Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                      Comment

                      • adam16
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2001.02
                        • 9865

                        #12
                        Warka nr 1, 12.10.2004

                        Teraz kolejny problem. W rurce fermentacyjnej brak bąbelków. Ale może będzie dobrze. Fermantor duży, piwa (miejmy nadzieję, że to będzie piwo ) mniej bo część trafiła do szkła. Do tego może za dużo wody trafiło do rurki. Trzymam kciuki i czekam na ewentualne wybuchy butelek.
                        Browar Hajduki.
                        adam16@browar.biz
                        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                        Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                        Comment

                        • adam16
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2001.02
                          • 9865

                          #13
                          I na koniec - od wczoraj siedzę, myślę nad nazwą piwa i "tworzę" na próbę etykiety. Oby było na czym je kleić
                          Browar Hajduki.
                          adam16@browar.biz
                          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                          Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                          Comment

                          • Twilight_Alehouse
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2004.06
                            • 6310

                            #14
                            Odp: Warka nr 1

                            adam16 napisał(a)

                            To co trafia do szkła też podzieliłem tak w ramach eksperymentowania. Część jest bez dodatków, a do części butelek dodałem odrobinkę cukru (dla drożdży – może coś innego z tego wyjdzie?).
                            Cukier powinien iść do każdej butelki. Tak więc w ramach eksperymentu częśc piwa będziesz miał z gazem, a część bez

                            Comment

                            • adam16
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2001.02
                              • 9865

                              #15
                              Odp: Odp: Warka nr 1

                              Twilight_Alehouse napisał(a)
                              Cukier powinien iść do każdej butelki. Tak więc w ramach eksperymentu częśc piwa będziesz miał z gazem, a część bez
                              Nawet w przypadku kiedy piwo ciągle lekko "zeltruje"? Szczerze mówiąc to się trochę boję, że butelki z cukrem mogą mi eksplodować. Ale w końcu to moje pierwsze piwo
                              Browar Hajduki.
                              adam16@browar.biz
                              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                              Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X