Browar domowy - Cztery Gwiazdki / Świński Ryjek: Art, Maggyk & przyjaciele

[SwinskiRyjek]

Dobrze rokuje ten Svinak. Poszedł dzisiaj na cichą. Trochę co2 do świeżego wiaderka i przetoczenie.

A że drożdżaki rozhulane, to dzisiaj pyknął się prawie sam z siebie Porterek Bałtycki, rano zatarty, teraz już zadany gęstwą powędzonkową. Porter był z długim dwugodzinnym gotowaniem, najciemniejszy słód to Low Color Chocolate z Crispa.Zacieranie na lenia 67*C i owinięcie gara kocem. Po godzince 10, próba jodowa negatywna.

wynik to 19l / 21,8 brix na refraktometrze 21 P na Brewbrain Float.

A z wysłodzin (9 bix) , brewkitu Abbey z Mangrove Jacka i 0,5kg cukru kandyzowanego brązowego - wyszło jeszcze 17 litrów 18tki - będzie dubbelek Także już zadany drożdżakami, tym razem suchymi - Belgian Abbey z Mangrove Jack.

No i trochę młóta podzielonego na porcje poszło do zamrażarki na dodatek do ciasta chlebowego.

Można by rzec że piątek trzynastego to dzień udany.
.... ale wieczór jeszcze przed nami

[SwinskiRyjek]

Bobeee got a Krush on me... zaśpiewała świniareczka

Czyli Krush Sprau Ale to kolejna warka.

Najpierw kleikowanie bobika @80*c. Zacieranie potem całego zasypu na lenia @67*c , wysładzanie i chmielenie brzeczki nastawnej. Potem ładny bulgot z gara z porcją granulatu i 60 minut odpoczynku

jeszcze chmielenie whirlpoolowe no i na zimno. Łącznie 150g Krusha będzie w chmielnej służbie.

Suche Verdant ipa do fermentu.

cyk. 8 dni szybko minęło.

Z 11,3 do 3.5 sobie zeszło na verdantach. Parę dni temu fermentor przeniesiony w chłodniejsze miejsce. Dzisiaj przelew na cichą z chmieleniem na zimno kolejną porcją Krusha. Krush już podaje pięknie z wiadra, szczerze jestem zauroczony. Poszło do beczki z filtrem na trzy dni i też do kilku butelek do refermentacji bez dodatkowego chmielenia - do porównania.
Ojjj. Bardzo intensywny ten chmiel. czy to za sprawą bobika się tak wysunął na front? Zobaczymy co dalej