Witam wieczornych piwowarów!
Mam pytanie do zaprawionych w bojach browarników - czy to możliwe, aby burzliwa fermentacja trwała tylko dobę? Wczoraj wieczorem (22:30) nastawiłem piwko pszeniczne (woda 20l, ekstrakt słodowy jasny 1.25kg, ekstrakt pszeniczny 2.5kg, drożdze Safbrew S-33 10g, chmiel goryczkowy 10g + aromatyczny 30g). Wszystko przyrządziłem wedle zasad, którymi kierowałem sie przy swojej pierwszej warce, która to nie dość że "czekała" 1.5 doby na piankę, to jeszcze fermentowała burzliwie przez całe 3 doby. Tymczasem pszeniczniak rozpoczął pienienie się już dziś rano (po 10 godzinach?) zaś właśnie teraz (21:00) piana jest jakby w odwrocie. No i, co mnie najbardziej zaniepokoiło, temperatura brzeczki sięga 25 stopni! Dodam jeszcze, ze fermentację przeprowadzam w dokładnie takich samych warunkach jak poprzednią, która trzymała temperaturę 21 stopni.
Czy ktoś mi powie co się tu dzieje?!?
Buzzylee
Mam pytanie do zaprawionych w bojach browarników - czy to możliwe, aby burzliwa fermentacja trwała tylko dobę? Wczoraj wieczorem (22:30) nastawiłem piwko pszeniczne (woda 20l, ekstrakt słodowy jasny 1.25kg, ekstrakt pszeniczny 2.5kg, drożdze Safbrew S-33 10g, chmiel goryczkowy 10g + aromatyczny 30g). Wszystko przyrządziłem wedle zasad, którymi kierowałem sie przy swojej pierwszej warce, która to nie dość że "czekała" 1.5 doby na piankę, to jeszcze fermentowała burzliwie przez całe 3 doby. Tymczasem pszeniczniak rozpoczął pienienie się już dziś rano (po 10 godzinach?) zaś właśnie teraz (21:00) piana jest jakby w odwrocie. No i, co mnie najbardziej zaniepokoiło, temperatura brzeczki sięga 25 stopni! Dodam jeszcze, ze fermentację przeprowadzam w dokładnie takich samych warunkach jak poprzednią, która trzymała temperaturę 21 stopni.
Czy ktoś mi powie co się tu dzieje?!?
Buzzylee
Comment