Browar Tymotki, niekończąca się opowieść

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • jkocurek
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2006.12
    • 1030

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder
    I tak ma być, każde warzenie to przygoda Właśnie biorę ścierkę i idę zmywac z podłogi pianę, co wyciekła przez noc
    Ha! ja przezornie wstawiłem fermentor do dużej misy, owinąłem go materiałem i nalałem do misy wody. Całość umieściłem w kuchni a okno ustawiłem na mikrowentylację. Temp. w kuchni rano wynosiła 16°C a ścianka fermentora miała 19°C. Piana "tylko" na 4cm. Zebrałem do słoika.
    Last edited by jkocurek; 2007-03-19, 08:57.
    Pozdrawiam,
    Jacek
    Świentechlywiki

    Comment

    • banaszek
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2005.02
      • 617

      Rano zajrzałem do fermentora z Irish Ale... hm... piany zero, może jedynie resztki tego co zostało po napowietrzeniu. Za to Grodziskie wygląda tak jakby już skończyło fermentować, piana całkowicie opadła pozostawiając ślady osadu.

      Mam nadzieję, że Irish Ale nie zaskoczy mnie obfitą pianą, do pokrywy fermentora jest jakieś 6-7 cm wolnego miejsca Fermentory stoją w spiżarni, jakieś 18 stopni, w garażu jeszcze za chłodno na górną fermentację ale już za ciepło na dolną. Chyba koźlaka tej wiosny nie uwarzę... No tak, rozpoczynam poszukiwanie chłodziarki


      Comment

      • banaszek
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2005.02
        • 617

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder
        Najlepsze firmy to Libherr i Vestfrost, niedawno kupiłem chłodziarkę Libherra i jestem b.zadowolony, szczególnie z Bio-Fresha w którym mogę przechowywać gęstwy w 0*C
        Rzuciłem okiem na Liebherr... Może się skuszę. Vestfrosta znalazłem ładne chłodziarki na napoje (witryny chłodnicze)... To byłoby świetne do przechwywania zapasów


        Comment

        • Wojson
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2004.06
          • 143

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika banaszek
          Rano zajrzałem do fermentora z Irish Ale... hm... piany zero, może jedynie resztki tego co zostało po napowietrzeniu. Mam nadzieję, że Irish Ale nie zaskoczy mnie obfitą pianą, do pokrywy fermentora jest jakieś 6-7 cm wolnego miejsca
          Kurcze, to jakaś telepatia - najpierw czytałem, że filtracja szła Ci jak krew z nosa umarłemu (tak jak mi w sobotę), potem mała pianka na Irish Ale (jak u mnie w niedzielę rano) a potem obawiasz się, żeby nie wymknęła się z fermentora (jak u mnie w niedzielę wieczorem)... spooky!
          A benguela chamou pra jogar !

          Comment

          • banaszek
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2005.02
            • 617

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wojson
            Kurcze, to jakaś telepatia - najpierw czytałem, że filtracja szła Ci jak krew z nosa umarłemu (tak jak mi w sobotę), potem mała pianka na Irish Ale (jak u mnie w niedzielę rano) a potem obawiasz się, żeby nie wymknęła się z fermentora (jak u mnie w niedzielę wieczorem)... spooky!
            A Ty się śmiej Miały być dwie warki w jeden dzień, w końcu stanęło na dwóch dniach. Poza tym w tzw. "międzyczasie" puszkowałem i butelkowałem dwie poprzednie. Wiesz co się u mnie działo

            Tobie piana uciekła? <-Irish Ale oczywiście


            Comment

            • banaszek
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2005.02
              • 617

              No i słabo coś drożdże startują. Mijają 24 godziny od rzucenia ich w otchłań słodkiego oceanu a one leniwie wylegują się gdzieś w głębinach. Pianki malusio, oj, malusio... Ale jakieś nieliczne kolonie już wybrały się na podróż na powierzchnię. Pierwszy rzut (może nie batalion ale kompania to już być może tak) znalazł się w ciekawszej części brzeczkowego frontu. Nie pamiętam czy to normalne Praktyki brak. Może za mało przeszkolone te drożdże... Irish Ale... Irlandia neutralna to i drożdży wyszkolić nie potrafią. Nie to, co bitny naród niemiecki, ich Bavarian Lager zawsze mi startował chyżo. Fermantacja w ich wykonaniu to istny Blitzkrieg. Cały czas płaczę myśląc o oczekujących swego czasu Wyeastach 2206. I (cóż za paradoks) Budvar Lager też dzielnie walczył...


              Comment

              • Wojson
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2004.06
                • 143

                Kurde, lepiej nie próbować żadnych francuskich drożdży - one chyba chętnie by tylko miejsce niemieckim zrobiły




                ...ale ja jestem niepoprawny politycznie...
                A benguela chamou pra jogar !

                Comment

                • banaszek
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2005.02
                  • 617

                  Ruszyły z kopytka psiekrwie w końcu. Jak pamiętam te drożdże sprzed paru miesięcy to one lubiły wypić. Te jakieś leniwe są. Może przez temperaturę, mają teraz jakieś 17-18 stopni to się lenią. Piwo na pewno z tego wyjdzie (a z czego nie wyjdzie??? ) ale do Red Ale to jemu chyba daleko. Kupiłem dzisiaj Murphy's Irish Red, porównam kiedyś kolory.


                  Comment

                  • banaszek
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2005.02
                    • 617

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wojson
                    Kurde, lepiej nie próbować żadnych francuskich drożdży - one chyba chętnie by tylko miejsce niemieckim zrobiły
                    ...ale ja jestem niepoprawny politycznie...
                    "piwo górnej fermentacji ja jestem niepoprawny politycznie" - nie rozumiem tego zdania... To chyba nadużycie semantyczne. A co francuskich drożdży (Fermentis) to jak je stosuję to od razu z brzeczki rozlega się doniosłe "Wenn ist das Nunstück git und Slotermeyer? Ja! ... Beiherhund das Oder die Flipperwaldt gersput" i wtedy umieram ze śmichu.


                    Comment

                    • Wojson
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2004.06
                      • 143

                      U mnie słychać było ostatnio tylko niezbyt śmieszne : "Szły dwa orzeszki der Strasse i ktoś im przysolił..."...
                      A benguela chamou pra jogar !

                      Comment

                      • banaszek
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2005.02
                        • 617

                        No i przeniosłem na cichą. Słabo odfermentowały, z 11 Blg do nieco poniżej 5... Widać, jednak, że drożdże nie mają zamiaru już baraszkować. A niech im tam...


                        Comment

                        • banaszek
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2005.02
                          • 617

                          Grodziskie już znalazło się w beczkach i butelkach. Mętnawe ale szybko się klaruje w butelkach (ciekawe... pszenica i jednak się klaruje). "Ciekawy" smak, kwaskowate nieco... Nie pamiętam jak smakowała moja zielona pszenica, jedyna która wyszła... czy też miała taki kwaskowaty posmak.


                          Comment

                          • banaszek
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2005.02
                            • 617

                            Skończyło się na ok. 4 st. Blg. Rozlane do beczułek i butelek. Kolor w normie, w zasadzie to o co mi chodziło. Od biedy można to nazwać "red".


                            Comment

                            • banaszek
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2005.02
                              • 617

                              Warka 26 - Miodowe, warka 26a - Ciemne Ale

                              Rozleniwiłem się. Dlatego dzisiaj nadrabiam zaległości.
                              W planie piwo miodowe i ciemne ale. Oba można nazwać"piwami na winie". Co się nawinie to trafi do zasypu.

                              Plan (Miodowe):
                              Zasyp:
                              pilzneński - 4100 g
                              monachijski - 1000 g
                              Caramunich typ I - 310 g

                              Zacieranie:
                              20 minut 50 stopni
                              60 minut 66 stopni
                              15 minut 78 stopni (tutaj dodaję słody karmelowe)

                              Chmielenie:
                              1 h - 20 g Marynki + 20 g Lubelskiego
                              15 minut - 30 g Lubelskiego + mech irlandzki
                              Pod koniec chmielenia dodam 500 g miodu wielokwiatowego

                              Drożdże:
                              Safbrew T-58

                              Plan na Ale:
                              Młóto po Miodowym wysłodzę. Do wysładzania dodam 340 g Cararoma. Wysładzał będę do uzyskania ok. 20 litrów brzeczki.

                              Chmielenie:
                              1 h - 20 g Marynki + 20 g Lubelskiego
                              15 minut - 30 g Lubelskiego + mech irlandzki

                              Drożdże:
                              Safale US-56

                              Jak mi wystarczy sił to dzisiaj jeszcze będzie warka 27 - nowe grodziskie. Tym razem zmienię proporcje. Kosztem pszenicznego dam więcej wędzonego. Na V KPD okazało się, że jury słabo oceniło "dymność" warki 24.


                              Comment

                              • banaszek
                                Kapitan Lagerowej Marynarki
                                • 2005.02
                                • 617

                                Jestem jednak wyposzczony a nie rozleniwiony. Warzenie sprawia mi dzisiaj Wielką przyjemność. W kuflu Volmetaler, ciemny (dzięki Andi!). Czego jeszcze potrzeba?


                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X