Browar Tymotki, niekończąca się opowieść

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • banaszek
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2005.02
    • 617

    A ja Ci nieładnie odpowiem, że wcale się nie cieszę, że potwierdziłem Twoje obserwacje
    Worek już w koszu na śmieci. Trudno. Co ciekawe, jak przed chwilą przeczytałem Twój opis to... widziałem właśnie siebie w trakcie zacierania i filtracji. Dokładnie ta sama historia. Tylko gdy włożyłem worek do wodu od razu pojawiła się w niej mąka. Koniec zacierania (jakieś ostatnie 30 minut) to wysypanie (wylanie) śruty do wody. Filtrowanie tradycyjną metodą trwało około 45 minut więc całkiem dobrze. Niestety nie będę na warsztatach a chętnie bym zobaczył co robiłem źle.

    Jednak biorąc pod uwagę przypalenie worka, brak możliwości mieszania zacieru i ogólne zniechęcenie, nie sądzę, żebym miał powrócić do pomysłu z workiem. Worek wygrał ze mną A już na pewno nie wyobrażam sobie zacierania 10 kg słodu w tym worku... 10 kg może się w nim mieści ale jak przemieszać słód aby utrzymać przynajmniej w przybliżeniu równomierny rozkład temperatur? Porażka.

    Zgadzam się z Tobą, że worek powinien mieć gabaryty garnka, cylinder z dnem - wtedy można spokojnie mieszać słód.

    No i po fakcie zastanawiam się nad zaletami worka - skoro i tak muszę wysładzać w kadzi filtracyjnej to zalet nie zauważam. Napaliłem się na rewolucyjne rozwiązanie a widać, że do rewolucji nie dorosłem


    Comment

    • coder
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2006.10
      • 1347

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika banaszek
      A ja Ci nieładnie odpowiem, że wcale się nie cieszę, że potwierdziłem Twoje obserwacje
      Wybacz, niezręczne sformułowanie

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika banaszek
      No i po fakcie zastanawiam się nad zaletami worka - skoro i tak muszę wysładzać w kadzi filtracyjnej to zalet nie zauważam. Napaliłem się na rewolucyjne rozwiązanie a widać, że do rewolucji nie dorosłem
      A ja to najbardziej nie znoszę właśnie filtracji, dlatego sróbuję jeszcze raz, na jakimś prostym jednotemperaturowym Ale z małym zasypem. Będę mógł ocenić zysk czasu na filtracji i wysładzaniu, jak będzie spory, to uszyję sobie worek na miarę dla swojego garnka.
      Last edited by coder; 2007-02-18, 21:05.

      Comment

      • Wielki_B
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2005.02
        • 1968

        Moim zdaniem, jesli ktoś chce stosować worek zacierny, to powinien zacierać tylko klasycznie infuzyjnie (a więc w jednej, z góry ustalonej temperaturze, np. 65-60 st. C przez 60 min.) i zapomnieć o podgrzewaniu zacieru za pomocą palnika (czyli filtracja bez "książkowego" podgrzewania całości do tych 78 st. C). Bo przeciez nie ma tu żadnej cyrkulacji podgrzewanej brzeczki, która znajduje sie wewnatrz worka, a tym samym nie dziwota, że przypala się sam worek.
        Próbując zacierania wielopółkowego, w układzie z workiem, można by pewnie dojść do sytuacji, w której brzeczka pomiędzy workiem a garnkiem niemal wrze, a w środku worka jest dopiero 60 st. C.
        PS.
        Filtrator np. rurkowy jest chyba najrozsądniejszym rozwiązaniem w kuchenno-domowym browarnictwie. W zwykłym garnku zaciernym wystarczy dorobić kranik spustowy z dołączanym filtratorem...

        Comment

        • banaszek
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2005.02
          • 617

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder
          Wybacz, niezręczne sformułowanie
          Wspaniałomyślnie wybaczam

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder
          A ja to najbardziej nie znoszę właśnie filtracji, dlatego sróbuję jeszcze raz, na jakimś prostym jednotemperaturowym Ale z małym zasypem. Będę mógł ocenić zysk czasu na filtracji i wysładzaniu, jak będzie spory, to uszyję sobie worek na miarę dla swojego garnka.
          Do filtracji nie mam stosunku emocjonalnego. Nawet ją lubię bo daje czas na inne zajęcia, np. ocenę szkód w kuchni Chętnie zapoznam się z Twoimi doświadczeniami z workiem. Przed chwilą oglądałem instrukcję do worka, są tam wymiary: 40x40x58 cm. Gdyby miał faktycznie takie wymiary do dałoby się go włożyć do mojego garnka (średnica ok. 35 cm) bez zapinania, tak aby móc go właśnie potraktować jako lekki, wewnętrzny wkład filtracyjny. Skąd w ogóle się wziął trzeci wymiar?? Mój egzemplarz ma dwa wymiary 40x52 cm... Chyba mam (miałem) wersję mini
          No i nadal zadziwia mnie przypalenie (spalenie na węgiel i przepalenie) dna worka. Worek nie stał w jednym miejscu, śruta była mieszana. ART napisał w tym wątku, że lidlowski kociołek tak ma, jednak nigdy nie udało mi się przypalić słodu a worek nie wytrzymał. Szkoda, że nie robiłem pomiarów ile czasu pracowała grzałka Poza tym... dobra, wystarczy...


          Comment

          • banaszek
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2005.02
            • 617

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
            Moim zdaniem, jesli ktoś chce stosować worek zacierny, to powinien zacierać tylko klasycznie infuzyjnie (a więc w jednej, z góry ustalonej temperaturze, np. 65-60 st. C przez 60 min.) [...]

            PS.
            Filtrator np. rurkowy jest chyba najrozsądniejszym rozwiązaniem w kuchenno-domowym browarnictwie. W zwykłym garnku zaciernym wystarczy dorobić kranik spustowy z dołączanym filtratorem...
            Racja. Gaz/grzałkę wyłączyć albo zrezygnować z, według mnie fałszywego, przekonania, że worek może leżeć na dnie.
            Dobra, poszło w diabły, wracamy do korzeni, żadnych udoskonaleń


            Comment

            • banaszek
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2005.02
              • 617

              Jak już sobie opisaliśmy o problemach z workiem, napisał do mnie Shlangbaum. Od niego kupiłem worek. Jako, że nie było moim celem psucie wizerunku piwowar.biz pozwalam sobie na jeszcze garść uwag

              Shlangbaum nie potraktował mnie jak kiedyś Laskowik Smolenia z tyłu sklepu. Zaproponował rekompensatę mimo, że ani ja nie czuję się pokrzywdzony (skoro u innych działa a ja nie umiałem skorzystać) ani (tak wynika z naszej korespondencji) Shlangbaum nie jest dotknięty moimi komentarzami.

              Podsumowując, u mnie worek się popsuł i daję sobie z nim spokój. Jednak wiem, że ludzie tego typu rozwiązań używają z powodzeniem więc proszę na podstawie moich zeznań nie wyciągać zbyt dalek idących wniosków.

              Shlangbaum będzie prewencyjnie informował klientów, że worek + garnek elektryczny może nie zadziałać.



              PS. Warki uczynione na uszkodzonym worku fermentują aż miło Ciekawe jakie to było zacieranie


              Comment

              • banaszek
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2005.02
                • 617

                Warka 24, Grodziskie

                Ulegając modzie na warzenie Grodziskiego...

                Zasyp:
                wędzony 1 700 g
                pszeniczny jasny 1 000 g

                Zacieranie:
                15 minut 50 stopni
                60 minut 63 stopnie
                15 minut 78 stopni

                Chmielenie:
                1 godzina 20 g Lubelskiego
                15 minut 20 g Lubelskiego + mech irlandzki

                Drożdże Safbrew S-33.

                Właśnie zaczęło się zacierać. Za chwilę będę śrutował zasyp na Irish Red Ale (powtórka z warki 19 ale chyba zmienię nieco zasyp i poczekam z dodaniem słodów karmelowych...)

                A w szklance piwo nr 22a, niedługo leżakowane ale pięknie się prezentuje Również smakowo


                Comment

                • banaszek
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2005.02
                  • 617

                  Ale już zapuszkowane i zabutelkowane. Może być niezły do bisiadowania w ogródku, zeszło raptem do 3,5 Blg co mówi, że alkoholu ma jakieś 2,5%. Następną razą postaram się zrobić piwo 1% alc., w smaku co prawda są nieco ubogie ale mi smakuje po prostu napój, który jest gorzkawy. W sumie piwo mogłoby być bez alkoholu. Teraz filtruje się grodziskie, nie chce mi się śrutować kolejnego zasypu... Ale się zaraz wezmę w garść.


                  Comment

                  • banaszek
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2005.02
                    • 617

                    Od wczoraj fermentuje. 8,5 Blg na starcie. Dzisiaj rano rozpocząłem zacieranie Irish Red Ale.


                    Comment

                    • banaszek
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2005.02
                      • 617

                      Warka 25, Irish Red Ale

                      Zasyp:
                      Pale Ale 3 400 g
                      melanoidynowy 640 g (wszystko co miałem)
                      Carared 500 g
                      Cararoma 100 g

                      Zacieranie:
                      20 minut 52 stopnie
                      60 minut 67 stopni
                      15 minut 78 stopni (tutaj dodaję słody karmelowe)

                      Chmielenie:
                      1 h - 10 g Marynki + 10 g Fuggles
                      15 minut - 20 g Fuggles + mech irlandzki

                      Drożdże:
                      Wyeast Irish Ale (starter przegotowany dzień wcześniej).


                      Comment

                      • banaszek
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2005.02
                        • 617

                        Filtracja koszmarna... Przytyka mi się kranik, muszę "pompować" wężykiem, odpowietrzać. Mija już piąta godzina pracy a ja dopiero kończę filtrowanie... Wczoraj filtrowanie zajęło mi chyba pół godziny a dzisiaj taka niespodzianka.

                        Red to ono będzie umownie. No i skończyłem filtrować...


                        Comment

                        • banaszek
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2005.02
                          • 617

                          Drożdże zadane... Ciekawe, efektywność zacierania oscyluje wokół 65%. To mój rekord. Zarówno Grodziskie (ok.66%) jak i Ale (ok. 64%) zatarły się całkiem nieźle. Irish Red Ale ma śliczny kolor ale do czerwieni mu daleko. Co więcej, chmieliło się w sumie 4 godziny Tak to jest jak teść ma Józef na imię...

                          Niniejszym warki 24 i 25 uznaję za wykonane!

                          Następny w planach miał być koźlak monachijski (koźlak na bazie słodu monachijskiego z dodatkiem pilzneńskiego i kilkoma karmelowymi) ale temperatury już mało lagerowe. Co prawda jest plan na przeniesienie lodówki do garażu ale jakoś nie mogę znaleźć kandydatki na zastępstwo w kuchni dla wysłużonej staruszki-chłodziarki. Chyba powinienem się ogłosić w dziale "Targowisko" "Jaką lodówkę kupić"


                          Comment

                          • coder
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2006.10
                            • 1347

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika banaszek
                            Co więcej, chmieliło się w sumie 4 godziny
                            Na pewno pomogło to wydajności -ile odparowało wody - 6?... 8 litrów?

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika banaszek
                            "Jaką lodówkę kupić"
                            Najlepsze firmy to Libherr i Vestfrost, niedawno kupiłem chłodziarkę Libherra i jestem b.zadowolony, szczególnie z Bio-Fresha w którym mogę przechowywać gęstwy w 0*C

                            Comment

                            • banaszek
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2005.02
                              • 617

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder
                              Na pewno pomogło to wydajności -ile odparowało wody - 6?... 8 litrów?
                              Najlepsze firmy to Libherr i Vestfrost, niedawno kupiłem chłodziarkę Libherra i jestem b.zadowolony, szczególnie z Bio-Fresha w którym mogę przechowywać gęstwy w 0*C
                              Odparowało około 5 litrów (tyle dolałem do brzeczki do pierwotnego poziomu). Jednak brzeczkę pod moję nieobecnośc trzymałem w temperaturze ok. 90 stopni to poniżej temperatury wrzenia więc charakter chmielenie trudny do oceny

                              Z tą lodówką to muszę się mocno zastanowić, starą chcę przeznaczyć tylko i wyłącznie do celów piwowarskich (fermentacja lagerów i mrożenie kultur drożdży na skosach agarowych). Druga ma być typową chłodziarko-zamrażarką kuchenną. Ale to pogaduszka na inny wątek

                              Twoje Coder, widzę, że też przeżywasz jeszcze swoje ostatnie przygody z warzeniem


                              Comment

                              • coder
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2006.10
                                • 1347

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika banaszek
                                Twoje Coder, widzę, że też przeżywasz jeszcze swoje ostatnie przygody z warzeniem
                                I tak ma być, każde warzenie to przygoda Właśnie biorę ścierkę i idę zmywac z podłogi pianę, co wyciekła przez noc

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X