Zrobiłem jak kazano założyłem temat i tu sie będe rozpisywał na temat mojego warzenia.
Dwie wareczki za mną w sobotę planuję trzecią pszeniczną.
Pierwsza była oszłamiającym sukcesem - piwko wyszło baardzo smaczne , choć do końca nie zdąrzyło dojrzeć, słodowanie przeprowadziłem w domku zabawy było tydzień , a efekt 1 kg wysłodowanej pszenicy oraz 1,2 kg wyslodowanego jęczmienia- wniosek gra nie warta świeczki, za dużo pracy za mało zysku. Ale warto było spróbować jak to się ma w praktyce. Dokupiłem jaszcze kg jęczmienia z browamatora, drożdże , chmiel i uwarzyłem. Ale cóż to już tylko wspomnienia.
Dwie wareczki za mną w sobotę planuję trzecią pszeniczną.
Pierwsza była oszłamiającym sukcesem - piwko wyszło baardzo smaczne , choć do końca nie zdąrzyło dojrzeć, słodowanie przeprowadziłem w domku zabawy było tydzień , a efekt 1 kg wysłodowanej pszenicy oraz 1,2 kg wyslodowanego jęczmienia- wniosek gra nie warta świeczki, za dużo pracy za mało zysku. Ale warto było spróbować jak to się ma w praktyce. Dokupiłem jaszcze kg jęczmienia z browamatora, drożdże , chmiel i uwarzyłem. Ale cóż to już tylko wspomnienia.
Comment