Mikrobrowar Wielkobronowicki

[Titus_Fox]

hehe, mechanizacja w pełni, widzę... zapodaj jakieś fotki

[Shlangbaum]

Warka #10 zapasteryzowana

Ponieważ 4 butelki na 15 wypitych okazały się skiśnięte postanowiłem zapasteryzować resztę warki by się piwo czasem nie zmarnowało.

[Titus_Fox]

Shlangi, czy ty nie masz aby grzyba w łazience/odkurzaczu/butach/klimie ? To jest naprawdę skrajnie nieprawdopodobne, by tak często kisły Ci piwa, nawet i same z siebie. Cóż się takiego dzieje z tymi warkami ? Pomyśleć by, że wieszasz koło nich klapki po wizycie w AquaParku

[Shlangbaum]

To od kwasu mlekowego a nie od grzybów kiśnie A wynika to z tego, że nie używałem żadnych chemikaliów wcześniej tylko wrzątku a i tak oszczędnie

[Marcin_wc]

To od kwasu mlekowego a nie od grzybów kiśnie

Możesz jakoś rozwinąć tą teorię?

Czy jeśli dodam kwasu mlekowego do brzeczki, to piwo mi skiśnie?

Ja się zawsze bakteriami przejmowałem, a to takie proste, wystarczy nie wlewać kwasu mlekowego.

[Shlangbaum]

Możesz jakoś rozwinąć tą teorię?

Kwas w piwie to w większości kwas mlekowy powstający wyniku działalności bakteri kwasu mlekowego. Było o tym na forum. Proszę mi tematu nie zakwaszać

[Titus_Fox]

Hm, ja fermentory przelewam 2 l wrzątku z garścią pirosiarczynu pro forma. Wrzątek skutecznie załatwia sprawę, nic mi się jeszcze nie namnożyło nigdy i nigdzie [póki co]. Rozbieram też za każdym razem po użyciu wiadra kurek, który też ląduje w kąpieli z czystego wrzątku tak po użyciu jak i tuż przed następnym razem. Beczki płuczę do skutku wkrótce po opróżnieniu, a przed ponownym napełnianiem wypiekam w piekarniku przez pół godziny w 120 do 150 stopniach. Butelki przed rozlewem lądują także...w kąpieli z czystego wrzątku, później ociekają, ładuję roztwór suchego ekstraktu lub glukozy, skutkiem czego zanim zaleję ostatnią butelkę, pierwsza już jest dawno ostudzona i można do niej zacząć nalewać piwo. Do wrzątku dla butelek pirosiarczynu nie daję, bo paskudztwo capi i zostawia nalot]. Operacja: "wyjałowienie butelek, napełnienie piwem, obmycie i kąpiel fermentora we wrzątku" zabiera zwykle 5 do 6 pełnych 2l czajników wody, ale jak mówię, póki co żadnej awarii brzeczki/warki/piwka

[Marcin_wc]

Z tym się zgodzę, ale sam kwas mlekowy(w odpowiedniej dawce) nie powoduje skiśnięcia, jest za to używany do obniżenia pH zacieru.

Jeśli piwo już skwaśniało, to nie wiem po co ta pasteryzacja, ale pomysł ciekawy.

Pozdrawiam

PS. Czy piwo które dostałem też kmam pasteryzować?

[Shlangbaum]

Jeśli piwo już skwaśniało, to nie wiem po co ta pasteryzacja, ale pomysł ciekawy.

Skwaśniało tylko kilka butelek na całą warkę. W weekend otwarłem ostatnią feralną kwaśną. Dziś piłem i było okej. Chcę uratować tą resztę.

[Marcin_wc]

Nie lepiej zrobić imprezę

[e-prezes]

albo samolubnie wypić samemu

[Krzysiu]

... kwas mlekowy(w odpowiedniej dawce) nie powoduje skiśnięcia, jest za to używany do obniżenia pH zacieru....

Kwas mlekowy, a bakterie kwasu mlekowego.

Przestań się wymądrzać, bo nie znasz się na tym.

[huanghua]

Kwas mlekowy, a bakterie kwasu mlekowego.

Przestań się wymądrzać, bo nie znasz się na tym.

A ja myślę że coś tam wie, bo to co napisał jest zgodne z prawdą. No chyba że się usilnie wciąż szuka dziury w całym.

[Bombadil13]

Kwas mlekowy, a bakterie kwasu mlekowego.

Przestań się wymądrzać, bo nie znasz się na tym.

Marcin, chyba Krzysiu Cię nie lubi

[Marcin_wc]

Dajcie już spokój, można to na PW załatwić, a nie w temacie Shlangauma.