Domowy browarek z Gdyni, czyli człowiek uczy się najlepiej na własnych błędach :)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • coder
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2006.10
    • 1347

    #91
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wojson
    filtracja do prawdziwa droga przez mękę
    U mnie problemy z filtracją skończyły się, odkąd stawiam gar wyżej, wężyk mam odpowiednio długi. Robi się wtedy mocniejsze ssanie, proporcjonalnie do róznicy poziomów.

    Comment

    • Wojson
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2004.06
      • 143

      #92
      A zbierasz klarowną brzeczkę przy takim filtrowaniu? Nie zasysa Ci przy okazji drobin z młóta? Bo trochę bym się tego obawiał przy zwiększonej 'sile ciągu'.
      Nigdy dotąd nie miałem problemów z filtracją - nawet pszeniczniak poszedł bez problemów... tu zacząłem podejrzewać płatki o zgubny wpływ na resztę zasypu
      A benguela chamou pra jogar !

      Comment

      • coder
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2006.10
        • 1347

        #93
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wojson
        A zbierasz klarowną brzeczkę przy takim filtrowaniu? Nie zasysa Ci przy okazji drobin z młóta? Bo trochę bym się tego obawiał przy zwiększonej 'sile ciągu'.
        Oczywiscie, przecież mogę regulować prędkość filtracji zaciskiem, większe ssanie uruchamiam jak idzie za słabo.

        Comment

        • Wojson
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2004.06
          • 143

          #94
          Back from the dead... kurcze, ja tu nie zaglądałem z rok albo i dłużej :|
          Odkorkowałem ostatnio keg z moim Outmeal Stoutem (leżakował prawie 1,5 roku!) i ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu piwko całkiem dało się wypić (a poprzednie z nim próby były wielce mizerne)... tak mi się spodobało, że zamówiłem składniki na pszeniczniaka, w ciągu 2-3 tygodni mam zamiar zacierać. Ciekawe, czy coś jeszcze pamiętam


          Banaszek, żyjesz?
          A benguela chamou pra jogar !

          Comment

          • banaszek
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2005.02
            • 617

            #95
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wojson Wyświetlenie odpowiedzi
            Banaszek, żyjesz?
            Żyję, żyję. Trzymam kciuki za pogodę, żeby się popsuła. Ostatnie chłody są dobrą zapowiedzią dla mojego powrotu do warzenia...


            Comment

            • Wojson
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2004.06
              • 143

              #96
              Hehe, my thoughts, exactly
              A benguela chamou pra jogar !

              Comment

              • Wojson
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2004.06
                • 143

                #97
                Powrót do zacierania po jakimś 1,5 roku... emocje jak na grzybach Czy ja jeszcze pamiętam jak to się robi??

                Robię pszeniczne - "Świętojańskie" (bo Jan niedługo na świat przyjdzie ). Zasyp własny:
                3 kg pszenicy, 2 kg pilzneńskiego i 0,25 Carawheat.
                Zacieranie : 44 stopnie (15 minut), 54 (30), 63 (30) i 72. Zobaczymy, co z tego wyjdzie

                Drożdże Wyeast 3068.

                Trzymajcie kciuki
                A benguela chamou pra jogar !

                Comment

                • Wojson
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2004.06
                  • 143

                  #98
                  Taaaa... filtracja... jednak zapomniałem już jakie to urocze
                  A benguela chamou pra jogar !

                  Comment

                  • Wojson
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2004.06
                    • 143

                    #99
                    No droga przez mękę normalnie... właśnie dodałem drożdże. Wyszło mi ok. 19,5 litra brzeczki o 14 Ballingach. Filtracja makabryczna, do wysładzania użyłem z 7 litrów wody. Umieram, niech teraz drożdże pracują, ja wypiję Specjal
                    A benguela chamou pra jogar !

                    Comment

                    • Wojson
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2004.06
                      • 143

                      Piwko zabutelkowane - odfermentowało z 14,5 do 5 Blg. I już teraz nieźle smakuje, co nigdy przedtem chyba mi się nie zdarzyło... A swoją drogą - jak prawidłowo obliczyć moc piwa? Niby fermentacja skończyła się na 5 Blg ale potem dodałem jeszcze litr wody w którym rozpuszczone było 200 g ekstraktu pszenicznego (czyli Blg brzeczki się już zmienia) no i jeszcze refermentacja... Z obliczeń wychodzi mi, że piwo będzie miało ok 4,9% - a ile mocy dodaje refermentacja??
                      A benguela chamou pra jogar !

                      Comment

                      • Seta
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.10
                        • 6964

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wojson Wyświetlenie odpowiedzi
                        ... ile mocy dodaje refermentacja??
                        Kiedyś mi wyszło około 0,4%, ale w sumie nie masz pewności czy pobudzone (refermentujące) drożdże nie obniżają dodakowo końcowego balinga. Wydaje mi się, że przy Twoim 5blg to możliwe... Dowiesz się przelewając do szklanki za miesiąc...

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X