Joelka nawarzyła piwa

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • joelka
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2005.03
    • 817

    #1

    Joelka nawarzyła piwa

    Joelka nawarzyła piwa już dnia 9 lipca ale żeby nie zapeszyć dopiero dziś chwali się nieprzyzwoicie
    Teraz już piwo zabutelkowane, zakapslowane i czeka na degustację więc można się pochwalić i uwiecznić to wydarzenie w tym oto wątku.
    Większy opis będzie jak się notatki z warzenia odnajdą
  • Marusia
    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
    🍼🍼
    • 2001.02
    • 20221

    #2
    Brawo, teraz wymyśl jeszcze nazwę dla swojego browaru i marsz się wpisać na listę
    Ile Ci butelek wyszło, 15?
    www.warsztatpiwowarski.pl
    www.festiwaldobregopiwa.pl

    www.wrowar.com.pl



    Comment

    • pbp
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2005.02
      • 37

      #3
      Sądząc po wstępnej okologicznej statystyce lokalizacji domowych browarów, wychodzi na to że wy w tym Wrocławiu macie prościej, musi bakcyl piwowarstwa w powietrzu gdzieś lata, chwila nieuwagi i człowiek go łapie.
      Gratuluję kolejnej świeżo zarażonej.
      Ostatnia zmiana dokonana przez pbp; 2005-07-18, 08:17.

      Comment

      • Hannibal
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.03
        • 1426

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pbp
        Sądząc po wstępnej okologicznej statystyce lokalizacji domowych browarów, wychodzi na to że wy w tym Wrocławiu macie prościej, musi bakcyl piwowarstwa w powietrzu gdzieś lata, chwila nieuwagi i człowiek go łapie.
        Gratuluję kolejnej świeżo zarażonej.
        We Wrocławiu może jakiś tam bakcyl lata, natomiast w Warszawie mamy prawdziwą epidemię wirusa o nazwie pivovarus domovus
        Ostatnia zmiana dokonana przez Hannibal; 2005-07-18, 08:20.
        "All the good things for those who wait"

        Comment

        • jerzy
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2001.10
          • 4707

          #5
          Brawo!
          Jak długo chcesz to piwo leżakować? ;->
          browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

          Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

          Comment

          • joelka
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2005.03
            • 817

            #6
            Cóż faktycznie gigantycznej ilości nie nawarzyłam ale już za dwa, trzy dni startuję z drugą warką. Naszykuję plecak ze stelarzem i udam się na poszukiwanie słodu
            Chętnie odkupię szyszki jeśli ktoś jeszcze ma jakieś niezwietrzałe. W granulat już bawić się więcej nie zamierzam. Wspomnienie filtracji przyprawia mnie o złość

            Comment

            • joelka
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2005.03
              • 817

              #7
              ... albo i ze stelażem zależnie od tego na co wymienia się stelaż

              Comment

              • mjp
                † 1963-2021 Piwosz i fajczarz w raju
                • 2004.02
                • 954

                #8
                Mam i słód i szyszki (nie wiem czy nie zwietrzałe, trochę na pewno). Oczekuje propozycji...
                Maciek
                Szukam przytulnego kącika do palenia fajki... ;-)

                Comment

                • pbp
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2005.02
                  • 37

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Hannibal
                  We Wrocławiu może jakiś tam bakcyl lata, natomiast w Warszawie mamy prawdziwą epidemię wirusa o nazwie pivovarus domovus
                  Hmm, to może by zacząć jakąś terapię grupową, zalewanie wirusa piwem, takie tam.

                  Comment

                  • joelka
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2005.03
                    • 817

                    #10
                    To już zapraszam do wątku o spotkaniach a teraz zaczynam odkopywanie z pamięci jak to warzenie przebiegało. Już wiem, że niepotrzebnie zrobiłam przerwę przy 52 C co pewnie odbije się na braku piany przerwy 63 C i 73 C zrobiłam równe po 35 min każda. Następnie była papranina z filtrowaniem trwało to ze 3 godziny a dopiero wczoraj zorientowałam się, że powinnam dodać wody aby wysłodzić młóto hiehie. No cóż...

                    Comment

                    • joelka
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2005.03
                      • 817

                      #11
                      Dumna i blada zabrałam się z pomocą Sebastiana (forumowego Rzuffia) za chmielenie. Tu kolejne potknięcie czyli nie pożałowałam granulatu. A co! i tak po spróbowaniu co narobiłam gębuchnę mi wykrzywiło. Ale jaki aromat rozniósł się po pokojach to już moje Dalej było jeszcze gorsze filtrowanie bo zielonej mazi z gara żadną siłą nie można było przepędzić

                      Comment

                      • joelka
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2005.03
                        • 817

                        #12
                        Ostatecznie wszystkie czynności zakończyły się pomyślnie ( jakby pominąć małą powódź w kuchni) i po północy drożdże skosztowały brzeczki. Ruszyły po paru godzinach tworząc kożuszek.

                        Comment

                        • joelka
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2005.03
                          • 817

                          #13
                          Pierwsza butelka próbna nie wytrzymała. Tzn ja nie wytrzymałam.
                          Z warki nr 1 powstało coś śmiesznego. Wstyd się przyznać Zero piany Prócz tego "drobiazgu" smak gorzki, kolor złoty (może trochę bledszy - kwestia gustu), nawet klarowne i mocne.
                          No nic. przeczekam z pozostałymi butelkami aż coś w nich zabąbelkuje i zaowocuje pianą przy rozlewie. A to przynajmniej wiem jak nazwać "Niegazowane piwo"

                          Comment

                          • Marusia
                            Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                            🍼🍼
                            • 2001.02
                            • 20221

                            #14
                            A stoi w świetle w celu nagazowania, czy zamknęłaś je w ciemnej piwnicy?
                            www.warsztatpiwowarski.pl
                            www.festiwaldobregopiwa.pl

                            www.wrowar.com.pl



                            Comment

                            • Marusia
                              Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                              🍼🍼
                              • 2001.02
                              • 20221

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika joelka
                              Już wiem, że niepotrzebnie zrobiłam przerwę przy 52 C co pewnie odbije się na braku piany
                              A to ciekawe, ja słyszałam coś zupełnie odwrotnego
                              Po za tym przypomnij sobie, że w raciborzu wręcz doradzano nam stosowanie 4 przerw
                              www.warsztatpiwowarski.pl
                              www.festiwaldobregopiwa.pl

                              www.wrowar.com.pl



                              Comment

                              Related Topics

                              Collapse

                              • kruger_nr1
                                Bemer, Czeszskoje
                                kruger_nr1
                                piwo pewnie miało być czeska dziesiątką, jednak jest słabiutkie i bez wyrazu, spróbowaliśmy raz i więcej nie podchodziliśmy do tego tematu. A zdjęcia piwa jak się odnajdą to uzupełnię...
                                2023-11-19, 16:24
                              • Marusia
                                Joelka, premiera - warka#1
                                Marusia
                                Joelka narzekała, że się nie nagazowało - no cóż, zbyt krótko czekała - jak przed chwilą otworzyłam butelkę, to gaz, ktory uciekł spod kapsla zdmuchnął mi popiół z popielniczki

                                To, co mam przed sobą, to klasyczne piwko w stylu wrocławskim

                                Kolor: jakby...
                                2005-08-03, 15:28
                              • Marusia
                                Marusia&Joelka na Górnym Śląsku, 7 lub 8 kwietnia
                                Marusia
                                W tym temacie prosimy bardzo forumowiczów o ustalenie terminu spotkania, który dzień Wam bardziej pasuje? Joelka wprawdzie i tak przyjedzie na cały weekend, ale ja przyjadę tylko na jeden wieczór, zatem chcę wybrać ten, który Wam będzie bardziej pasował
                                2006-03-20, 15:28
                              • jerzy
                                Joelka, warka #2
                                jerzy
                                Piwo warzone w trakcie wakacji '05, częściowo z dodatkiem miodu do refermentacji - i taka butelka mi się trafiła.

                                Kolor jaśniutki, wręcz cytrynowy, leciutko mętne.
                                Piana początkowo dość wysoka, szybko się dziurawi i znika.
                                Nagazowanie obfite.
                                Zapach...
                                2006-02-25, 20:52
                              • Marusia
                                Joelka, pszeniczne, warka #16
                                Marusia
                                Dwie wersje tego piwka - jedna na WLP300, druga na pszenicznych suchych drożdżach Braupartnera. Dostałam od Joelki do porównania obie wersje, bez wskazówek, która flacha na których jest drożdzach

                                Jak widać na zdjęciu piwa te różnią się i kolorem i pianą. W smaku też różne...
                                2006-05-22, 16:14
                              • Loading...
                              • Koniec listy.
                              Przetwarzanie...