Ciiiiiiiii bo więcej już chmielu mi Marusia nie da bo Wesoły zabroni
Joelka nawarzyła piwa
Collapse
X
-
Warka nr 8 poszła w kanał
Miałam do wyboru: albo dobrowolnie otworzę butelki albo za dni kilka miałabym upstrzony sufit i ściany... Niestety po otwarciu z butelek wydobył się jedynie syk, swist piękny zapach imbiru i cynamonu, i ogrom piany. Zero piwaLast edited by joelka; 2006-01-31, 12:21.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika joelkaWarka nr 8 poszła w kanał
Miałam do wyboru: albo dobrowolnie otworzę butelki albo za dni kilka miałabym upstrzony sufit i ściany... Niestety po otwarciu z butelek wydobył się jedynie syk, swist piękny zapach imbiru i cynamonu, i ogrom piany. Zero piwaLast edited by Marusia; 2006-01-31, 12:29.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_AlehousePiana spokojnie spłynie, musisz tylko uważać żeby kapsel nie wpadł do piwa
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika joelkaNie ma szans! Ta piana nie jest w fazie spływania tylko wystrzeliwania. Jestem cała mokra od piwa ale za to jaka pachnąca
Comment
-
-
No dobrze, skoro sytuacja jest aż tak ekstremalna, to zaproponuję moje ekstremalne rozwiązanie, u mnie podziałało.
Postawiłem fermentor w wannie, po czym przykryłem go częściowo pokrywką, tak że od mojej strony była lekko wciśnięta, a od przeciwległej uchylona. Dzięki temu mogłem wsadzić do środka dwie dłonie, butelkę oraz otwieracz. W ten sposób (prawie) nic nie wylatywało już na zewnątrz, choć siła odrzutu stukała moją dłonią o wiadro
Comment
-
Comment