Było nerwowo ale pierwszy raz mam za sobą

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • skandal
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.05
    • 1439

    #16
    Na cichą przelałem dopiero 03.VIII. Do 15 lit bańki na wino i do butelki PET w która zostałą napełniona do połowy. I spowrotem na to samo miejsce do piwnicy. Smaczek i zapach coraz lepsze.

    Comment

    • skandal
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2002.05
      • 1439

      #17
      Fermentacja cicha trochę się przeciągneła. Wielki dzień pierwszego butelkowania nastąpił 26.VIII. Sporo było zabawy z butelkami, niektóre były mocno zabrudzone i popleśniałe na dnie. Najpierw 2 godz kąpiel w roztworze chloru, później mocne kilkakrotne płukanie każdej z dodatkiem kropelki Ludwika i myciem myjką szczególnie dna i suszenie w piekarniku ponad godzine. Poźniej zamykałem je kapslami z odzysku które dobrze się do tego nadają albo folią aluminiową. Przed samym napiełnieniem jeszcze przegląd czy nie ma syfku i ponownie na dezynfekcje do piekarnika na 1,5godz w 180-200st C. Samo napełnianie i kapslowanie poszło sprawnie, ale przydała by się szklana rurka do napełniania i zaworek kulkowy. Wyszło 16,5 butelki. Do każdej pół płaskiej łyżeczki cukru trzcinowego. Przy badaniu Blg okazało się że w trakcie cichej fermentacji odfermentowało jeszcze 0,2 i jest równo 4.
      A tak przy okazji-ma jakieś znaczenie czy cukier do butelek dodaje się przed nalaniem czy po nalaniu piwa?
      Zabutelkowane postało do 31.IX w temp fermentowania a później przeniosłem do piwniczki w której temp wynosi 15-16st C. Teraz tylko czekać na
      I to by było na tyle z I warki,wrażenia smakowe za jakieś 2-3tygodnie.

      Comment

      • Twilight_Alehouse
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2004.06
        • 6310

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skandal
        A tak przy okazji-ma jakieś znaczenie czy cukier do butelek dodaje się przed nalaniem czy po nalaniu piwa?
        Nie ma to żadnego znaczenia.
        Last edited by Twilight_Alehouse; 2005-09-01, 12:23.

        Comment

        • skandal
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2002.05
          • 1439

          #19
          Dziś otworzyłem pierwszą butelke.Po 25 dniach po zabutelkowaniu. Czuć bardzo drożdze, ale już w miarę wyklarowane. Piwo jest ciemno bursztynowe, piana bardzo ładna jednakże trzeba lać z góry i utrzymuje się przez cały czas na powierzchni dość grubą warstewką, osiada również ładnie na sciankach. Niestety jest mało nagazowane . Widać bąbelki gazu wydobywające się z wnętrza płyny podczas nalewania a później jedynie podczas zmieszania warstwy przypowierzchniowej z resztą piwa podczas picia. Słychac bardzo leciutkie szumienie. Również coś mi nie pasuje w smaku. Czegoś w nim brak. Sam jeszcze nie wiem czego bo to pierwsze pite przezemnie piwo domowe. Ciut jakby zbyt wodniste ale przecież dałem znacznie mniej wody niż było zalecane. Może brakuje mi posmaku słodu. Sam nie wiem.Ale chyba jak na pierwszy raz i tak całkiem niezle wyszło chociaż męczy mnie brak tego "czegoś". Na najbliższym spotkaniu forumowym w Trójmieście będe się musiał poradzić

          Comment

          • mark33
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2005.04
            • 3283

            #20
            Po 25 dniach po zabutelkowaniu. Czuć bardzo drożdze, ale już w miarę wyklarowane.


            Po pierwsze moje gratulacje, po drugie za wcześnie na ocenę tego piwa. Literatura podaje 56 dni leżakowania i należy to potraktować jako minimum (dla 12 blg). Oczywiście są wyjątki ale to już inna bajka.

            Comment

            • skandal
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2002.05
              • 1439

              #21
              Wczoraj doszła do mnie przesyłka z zestwem WESu na Stouta. Była promocja Mam teraz 2 puchy 1,7kg nachmielonego ciemnego eks i małą puszke barwiącego 0,5kg + oczywiście drożdże S-04. Tylko sam się zastanawiam czy nie zrobić z jednej puszki zwykłego ciemniaka z dodatkiem 1kg cukry trzcinowego zamiast jasnego słodu. Może doradzicie czy warto ryzykować zepsucie smaku przez dodanie cukru?? Czy wykombinować coś jeszcze innego?

              Druga sprawa-jak bym robił jednak stouta, co bym mógł dodać do gotowca żeby zmienić/poprawić smak? Wiem o kawie-co jeszcze i ewentualnie w jakich proporcjach i kiedy?
              Już znów łapki się trzęsą żeby się wziąść do pracy, tym bardziej że się w fermentator zwykły zaopatrzyłem. Doradzcie coś!

              Comment

              • darko
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.06
                • 2078

                #22
                Może doradzicie czy warto ryzykować zepsucie smaku przez dodanie cukru??
                Próbować można, ale po co?
                Druga sprawa-jak bym robił jednak stouta, co bym mógł dodać do gotowca żeby zmienić/poprawić smak?
                Jakbyś zacierał to płatki jęczmienne. Kawa wprowadzi pewne ilości tłuszczu, możesz spóbować rozpuszczalnej 15 min przed końcem gotowania. Najlepiej spróbuj bez dodatków.
                Last edited by darko; 2005-09-29, 14:08.

                Comment

                • Twilight_Alehouse
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2004.06
                  • 6310

                  #23
                  Kawa może być dobra, ale musisz ją dokłądnie przefiltrować (np. kilka razy przez filtr do kawy) żeby usunąć tłuszcz. Mozesz też zakupić jakieś 200g jęczmienia i uprażyć go w piekarniku (przepis na palony jęczmień znajdziesz w FAQ na stronie Browamatora), a potem wypłukać go w wodzie o temp. 80 st. C.

                  Możesz też pójść w innym kierunku i dodać do takiego stouta laktozy - wtedy będzie stout mleczny.
                  Last edited by Twilight_Alehouse; 2005-09-29, 18:03.

                  Comment

                  • darko
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.06
                    • 2078

                    #24
                    Generalnie najprostrzy przepis na stouta to słód jasny (pale), płatki jęczmnienne i jęczmień palony. Chmiel angielski, np. fuggles. Do gotowania niektórych stoutów (Guinnessa?) dodaje się kilka butelek zepustego piwa (zakażonego Lactobacillusem) które wprowadzają kwaśny posmaczek.

                    Comment

                    • skandal
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2002.05
                      • 1439

                      #25
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse
                      Mozesz też zakupić jakieś 200g jęczmienia i uprażyć go w piekarniku (przepis na palony jęczmień znajdziesz w FAQ na stronie Browamatora), a potem wypłukać go w wodzie o temp. 80 st. C
                      Dzięki za porady! Kolejne pytania co sie nasówają-po dodaniu kawy będzie czuć zapewne kawą? A co zrobić z tym jęczmieniem po przepłukaniu? Śrutować i zrobić ekstrakcje w torebce przy gotowaniu?

                      Comment

                      • skandal
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2002.05
                        • 1439

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darco112
                        Generalnie najprostrzy przepis na stouta to słód jasny (pale), płatki jęczmnienne i jęczmień palony. Chmiel angielski, np. fuggles. Do gotowania niektórych stoutów (Guinnessa?) dodaje się kilka butelek zepustego piwa (zakażonego Lactobacillusem) które wprowadzają kwaśny posmaczek.
                        Dzięki ale jak to czytam to jak na moją drugą warke z gotowca w dodatku to troche chyba mnie przerasta. Aż tak pokombinować to jeszcze nie chce Żeby nie przekombinować... Ale na przyszłość się przyda.

                        Comment

                        • Twilight_Alehouse
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2004.06
                          • 6310

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skandal
                          Dzięki za porady! Kolejne pytania co sie nasówają-po dodaniu kawy będzie czuć zapewne kawą? A co zrobić z tym jęczmieniem po przepłukaniu? Śrutować i zrobić ekstrakcje w torebce przy gotowaniu?
                          Owszem, będzie czuć kawą. Piłem piwo kawowe w browarze restauracyjnym w Pradze (Pivovarsky Dum) i było bardzo ciekawe.
                          A co do jęczmienia palonego - pisząc o płukaniu miałem na myśli właśnie ekstrakcję, tylko mi słowo uciekło A więc podpiekasz, śrutujesz i ekstrahujesz, ale nie przy gotowaniu, bo wtedy może wyjsć z tego palonego jęczmienia za dużo garbników. Lepiej właśnie w jakichś 80 stopniach.

                          Comment

                          • skandal
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2002.05
                            • 1439

                            #28
                            Ok to mam jasność-duże prwadopodobieństwo że tak zrobie-jęczmień to nie problem-reszta też jakoś pójdzie.

                            Comment

                            • skandal
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2002.05
                              • 1439

                              #29
                              Cały czas nie mogę się zdecydować. Zrobie chyba jednak tak: wezmę 1 puszke 1,7kg nachmielonego eks., około 200g barwiącego, 200g (może nawet 0,5kg gdy zdecyduje zrobić 15lit brzeczki) cukru kandyzowanego i dodatek po koniec burzliwej 120-150g kakao niskotłuszczowego. Objętość 10 do 15 litrów. Zastanawiam się nad ilością tego słodu barwiącego ale chyba nie wieciej niż 200g.

                              Druga myśl na drugą puszkę to również 1 puszka 1,7kg nachmielonego, 200g barwiącego, ekstrakcja palonego jęczmienia w trakcie grzania brzeczki i dodatek laktozy pod koniec burzliwej.

                              Jeżeli wcześniej dostane puszke jasnego ekstraktu zrobie zamiast tego z laktozą, ciemne z 0,5kg barwiącego-żeby było czuć "spalenizną" być może również z dodatkiem cukru kandyzowanego dla "podsłodzenia"-objętościowo na 20 lit. Opcjonalnie zamiast cukru-1kg miodu lipowego i ciutke barwiącego. No to się rozmarzyłem

                              Comment

                              • skandal
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2002.05
                                • 1439

                                #30
                                Warka #2

                                Dziś uwarzyłem coś z czego ma wyjść Stout Czekoladowy.
                                1,7kg ekstraktu nachmielonego ciemnego w puszce
                                200g ekstraktu barwiącego-oba z WESu
                                200g cukru kandyzowanego kruszonego
                                11,5g drożdży S-04
                                oraz pod koniec fermentacji burzliwej dodane będzie Kakao Niskotłuszczowe o zawartości tłuszczu 10% - 200g

                                Ekstrakty i cukier gotowałem w oddzielnych garnkach (nie zmieściły się w jeden), później studzenie w brodziku i przelanie do fermentatora i znów schłodzenie+dodatek brakującej wody. Zrobiłem 12,5 litra. Blg=14. Trochę chyba mało. Czy Blg wzrośnie po dodaniu kakao. Fermentator stoi znów w 19st C.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X