Plany warzelnicze na sezon 2005/06

[peter007]

Moim zamiarem napewno jest zacząć warzenie. Mam nadzieję, że wszystkie zamówione rzeczy dotrą do mnie w miare szybko i w następny weekend zacznę. A dalsze plany uzależnione są od sukcesy bądź porażki w pierwszym podejściu.

[iron]

Jutro pierwsza warka w tym sezonie, ale wyjątkowa, bo z "terminatorem" Ahumbą , czyli będziemy mieli człowieka do fizycznej roboty
O szczegółach w odpowiednim temacie, ale z obawy o psoty forumowych chochlików, dopiero, jak piwo zamieszka w butelkach

[Ahumba]

Jutro pierwsza warka w tym sezonie, ale wyjątkowa, bo z "terminatorem" Ahumbą , czyli będziemy mieli człowieka do fizycznej roboty
O szczegółach w odpowiednim temacie, ale z obawy o psoty forumowych chochlików, dopiero, jak piwo zamieszka w butelkach

No to jestem naładowany wiedzą, piwem, porterówką i ma(i)łymi upominkami.
Teraz już wiem na pewno, odwrotu nie ma od IV lub V warki zacieram

[Wujcio_Shaggy]

Jutro pierwsza warka w tym sezonie, ale wyjątkowa, bo z "terminatorem" Ahumbą , czyli będziemy mieli człowieka do fizycznej roboty [...]

A wodę chociaż przyniósł? Bo poprzedni "terminator" był mało wyrywny, więc sam Prezes musiał się fatygować...

[iron]

No właśnie, kutwa, nie przyniósł, ale się przynajmniej nie spóźnił

[Wujcio_Shaggy]

No to jakiś postęp jest... Trzeci "terminator" już na pewno wodę przyniesie

[piwochłon]

Moje plany są proste:
Jesień - koźlaki i portery,
Zima - Ale,
Wiosna - Pszeniczniaki i dużo lagerów, żeby był zapas na lato.
W międzyczasie będą różne eksperymenty w warkach 10 litrowych.

[Ahumba]

No to jestem naładowany wiedzą, piwem, porterówką i ma(i)łymi upominkami.
Teraz już wiem na pewno, odwrotu nie ma od IV lub V warki zacieram

No i teraz po namyśle mogę doprecyzować plany warzelnacze do końca tego roku:
- owsiany stoucik;
- pale ale;
- i być może koźlaczek.