Mikrobrowar Ursynowski KUKURYQ

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • R-1
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2005.08
    • 39

    #16
    Zrobiłem zgodnie z instukcją, którą dostałem razem z drożdżami, czyli startera nie robiłem.

    Comment

    • R-1
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2005.08
      • 39

      #17
      Warka 4

      Drożdże ruszyły.
      Wczoraj po uchyleniu wieka fermentatora, zobaczyłem obfitą pianę na jakieś 15 cm.
      Zarejestrowałem również trochę niepokojący zapach, w każdym razie inny niż w trzech poprzednich warkach. Oby wszystko poszło jak należy.

      Comment

      • R-1
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2005.08
        • 39

        #18
        Warka 4

        Wczoraj Piwo klasztorne zostało zlane do butelek.
        Na cichej stało 2 tygodnie, więc pięknie się sklarowało i tylko niepokoi mnie to, że nie było w nim gazu , w poprzednich warkach pewna jego ilość zawsze była a tym razem przypomina to zwykły sok, dobry w smaku. Ciekawe czy są tam jeszcze drożdże zdolne nagazować moje piwko.

        Comment

        • wawer
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2005.12
          • 7

          #19
          cześć R-1 mam już przepis na pszeniczne wymaga jeszcze trochę przemyślenia ale na początek

          Słód Pszeniczny 2,7 kg
          Słód pilzneński 2,3 kg

          Drożdże Wyeast 3056 Bavarian Wheat 50 ml lub Wyeast 3068 Weihenstephan Weizen

          1. przerwa 20' w 55°C - tylko słód pszeniczny
          2. przerwa 35' w 63°C - już oba słody
          3. przerwa 45' w 71°C

          Chmiel aromatyczny lubelski 40 g -15 min
          Chmiel marynka goryczkowy 15g – 45 min

          Comment

          • R-1
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2005.08
            • 39

            #20
            Warka 4

            No to się przekonałem, że gaz się pojawił, powodując pęknięcie jednej butelki

            Comment

            • joelka
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2005.03
              • 817

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wawer
              cześć R-1 mam już przepis na pszeniczne wymaga jeszcze trochę przemyślenia ale na początek

              1. przerwa 20' w 55°C - tylko słód pszeniczny
              2. przerwa 35' w 63°C - już oba słody
              3. przerwa 45' w 71°C
              Można też zacząć zacieranie od przerwy ferulikowej ( 41-45 st), i pominąć przerwę białkową (51-55st)

              Comment

              • wawer
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2005.12
                • 7

                #22
                dzięki za poradę , tak też właśnie zrobię

                Comment

                • R-1
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2005.08
                  • 39

                  #23
                  Warka 5

                  W sobotę 7.01.06 uwarzyliśmy kolejne już piąte piwo ( Milk Stout).
                  Oto skład:

                  Słód Pale Ale 4,5kg
                  Słód karmelowy ciemny 0,40kg
                  Słód karmelowy jasny 0,80kg
                  Słód barwiący 1400 EBC 0,25kg
                  palony jęczmień 0,2kg
                  drożdże Wyeast 1084Irish Ale
                  Chmiel goryczkowy (Marynka) 30g
                  Chmiel aromatyczny (Lubelski) 45g
                  Laktoza 500g

                  zastasowane przerwy

                  62 - 64ºC przez 30 min
                  72 - 74ºC do negatywnej próby jodowej ok 45 min

                  no i tu jest mały zgryz
                  zapomnieliśmy podnieść temperaturę do 78ºC i nie zabiliśmy enzymów.

                  Czy będzie to miało zgubny wpływ na smak piwa???

                  I tak po drugiej przerwie od razu przystąpiłem do filtrowania.
                  Do przefiltrowanej wcześniej brzeczki dodałem wywar ze słodu barwiącego i palonego jęczmienia.

                  Chmielenie:

                  Marynka 45 min
                  Lubelski 30 min

                  I mam nadzieję że wyjdzie z tego dobre PIWO.

                  Comment

                  • Twilight_Alehouse
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2004.06
                    • 6310

                    #24
                    Ja zwykle kończę zacieranie właśnie na 74 stopniach, więc nie masz się czego obawiać.
                    Krytycznie oceniam natomiast Twój program zacierania. W piwach brytyjskich, a szczególnie przy korzystaniu ze słodu pale, nie stosuje się dwóch przerw, tylko jedną uśrednioną - w granicach od 65 do 69 stopni. A skoro już stosowałeś dwie, to pierwsza powinna byc krótsza, bo przecież milk stout ma być treściwy, a więc słabo odfermentowany. Poza tym drożdże Irish Ale mają niestety tendencję do wytrawiania piwa.
                    Dziwi mnie też chmiel aromatyczny i to w takiej ilości. Stouty są słabo chmielone pod wzgledem aromatycnzym, czasami nawet w ogóle.
                    Niemniej piwo i tak powinno być dobre, czego Ci życzę
                    Last edited by Twilight_Alehouse; 2006-01-11, 18:10.

                    Comment

                    • R-1
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2005.08
                      • 39

                      #25
                      Dzięki za podtrzymanie na duchu . Co do błędów, widocznie nie doczytałem wielu ważnych zaleceń, ale z czasem posiąde (mam nadzieję) wiedzę pozwalającą nie naginać żadnego stylu warzenia piwa.

                      Comment

                      • joelka
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2005.03
                        • 817

                        #26
                        Przecież chodzi też o to aby stwarzać własne gatunki
                        Aczkolwiek z porad Twilight Alehouse skorzystam już przy następnej warce. Wkońcu mam pomysł na wykorzystanie Pale Ale.

                        Dzięki

                        Comment

                        • R-1
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2005.08
                          • 39

                          #27
                          Warka6

                          W ostatnią sobotę tj. 21.01.2006 w Mikrobrowarze Ursynowskim uwarzono piwo pszeniczne.
                          Skład:
                          Słód pszeniczny - 2,7 kg
                          Słód pilzneński - 2,5 kg
                          Słód karmelowy - 0,2 kg
                          chmiel lubelski - 10 g
                          drżdże - Brau-Partner VeiBier-Trockenhefe

                          Warzenie:
                          Śrutę pszenną potraktowaliśmy przez 15 min temperaturą 44ºC, następnie dodaliśmy śrutę jęczmienną i doprowadziliśmy brzeczkę do temp 62ºC, kolejnym krokiem było odjęcie 1/3 zacieru do osobnego gara i doprowadzenie dekoktu do temperatury 72ºC i tą temp. próbowaliśmy utrzymać przez 10 min po czym doprowadziliśmy go do wrzenia i gotowaliśmy przez 10 min.
                          Następny punkt programu to przelanie dekoktu do głównego gara i podwyższenie temperatury zacieru do ok 72ºC i przetrzymanie go w tej temperaturze ok 20 min czyli do negatywnej próby jododwej.
                          Filtrcja:
                          Trwało to kilka godzin, więc w tym czasie trochę się z Wawrem , czyli osiągneliśmy wyższy stopień świadomości .

                          Po filtracji poddaliśmy brzeczkę procesowi gotowania przez 60 min w obecności 10 g chmielu lubelskiego i tak otrzymaliśmy 24 l brzeczki o BLG = 12.

                          Już się nie możemy doczekać degustacji.

                          Comment

                          • Twilight_Alehouse
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2004.06
                            • 6310

                            #28
                            Wyjdzie że znowu się czepiam , ale daliście zdecydowanie za mało chmielu. Owszem, pszeniczne są słabo chmielone i chmieli się je aromatycznym gotowanym przez godzinę, jak w waszym przypadku, ale na taką ilość brzeczki powinno być 40 g lubelskiego.

                            Comment

                            • R-1
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2005.08
                              • 39

                              #29
                              Nie uważam żebyś się czepiał.
                              Myślę że w ten sposób mogę się dowiedzieć wielu pożytecznych rzeczy.
                              Taka ilość chmielu została dodana z wielu powodów, między innymi:
                              - Wyczytaliśmy w artykule Pana Andrzeja Sadownika, że piw pszenicznych można w ogóle nie chmielić.
                              - Mieliśmy tylko 10g cmielu aromatycznego
                              Dziękuję za wskazówki i piję twoje

                              Comment

                              • Twilight_Alehouse
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2004.06
                                • 6310

                                #30
                                Oj, ja w artykule Andrzeja Sadownika widzę następujący fragment:
                                W piwach pszenicznych chmiel odgrywa rolę podrzędną. Bukiet, czyli ogół wrażeń smakowo-zapachowych, jest w tych piwach wynikiem użycia pszenicy i przede wszystkim specjalnych drożdży. Podczas gotowania brzeczki zwykle stosuje się jedną dawkę chmielu, dla goryczki - a więc na początku gotowania. Choć nie bardzo ma to sens, zwykle używa się chmielu aromatycznego. Ale też poziom goryczki w piwie ma być niski (12 - 16 BU dla piwa 11 - 12° Blg), więc nie jest to jakieś wielkie marnotrawstwo. Jeżeliby jednak ktoś decydował się wzbogacić bukiet piwa o komponent chmielowy należałoby zrobić to wielce delikatnie, używając wyłącznie odmiany szlachetnej chmielu aromatycznego (mamy taką - to "Lubelski").
                                Jakoś nie widzę by Czes pisał o możliwosci nie stosowania chmielu. A dlaczego używać, poza tym co zacytowałem wyżej? Własnie mała ilość jest przydatna, bo piwo bez chmielu po prostu nie jest dobre, nawet pszeniczne, to raz. Chmiel ma właściwosci bakteriobójcze, więc chroni brzeczkę, to dwa. Chmielenie pozwala na wytrącenie niepożądanych osadów podczas gotoania, to trzy. Poza tym Czes podawał właśnie podobną proporcję co ja: 40 g Lubelskiego na 20 l brzeczki.
                                I jeszcze rada na przyszłość: jeśli nie mieliście dość aromtu, nic by się nie stało jakbyście dali odpowiednio mniej goryczkowego.
                                Niemniej życzę oczywiście smacznego, bo przecież piwo może być pyszne.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X