Domowe piwo grodziskie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • motylraf
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2009.01
    • 3

    Cześć Wszystkim!

    Na początku serdecznie dziękuję za całą tą dyskusję. Trwała jak widzę kilka lat, ale to niesamowita dawka wiedzy na temat Grodzisza

    Mój Grodzisz 8Blg właśnie kończy 5 dzień fermentacji. Po trzech BLG wynosiło 4, a ponieważ popełniłem troszkę błędów przy filtracji (moja pierwsza warka z zacieraniem) postanowiłem wtedy przelać na krótką cichą do balona po to, by pozbyć się osadów, resztek chmielu i tp.

    Jutro, pojutrze chciałbytm butelkować, męczy mnie jedna kwestia - klarować, czy nie klarować. Jak to piwko wyglądało w oryginale i czy klarowanie żelatyną zmienia walory smakowe?

    Roztwór żelatyny planowałem dodać do balona (balonu?) na dwa dni przed rozlewem do butelek, żeby niepotrzebnie nie zwiększać osadu w butelkach.

    Pomóżcie początkującemu

    Pozdrawiam,
    Rafał

    Comment

    • jacer
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2006.03
      • 9875

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika motylraf Wyświetlenie odpowiedzi
      Jutro, pojutrze chciałbytm butelkować, męczy mnie jedna kwestia - klarować, czy nie klarować. Jak to piwko wyglądało w oryginale i czy klarowanie żelatyną zmienia walory smakowe?
      Zostaw tydzień w balonie albo dwa i będzie OK.
      Milicki Browar Rynkowy
      Grupa STYRIAN

      (1+sqrt5)/2
      "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
      "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
      No Hops, no Glory :)

      Comment

      • wogosz
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2005.12
        • 1007

        Piwo Grodziskie było sztucznie klarowane karukiem i naprawdę było klarowne, choć posiadało całkiem spory osad drożdżowy na dnie butelki. Należało je bardzo ostrożnie lać, aby nie poruszyć osadów. Oryginalnie piwo to nie było długo leżakowane i trzymanie w balonie na cichej dwa tygodnie tak słabego piwa raczej nie będzie dla niego korzystne. Żelatyna powinna sklarować piwo już po dwóch-trzech dniach. Jak oddzielimy za dużo drożdży przy leżakowaniu możemy mieć słabe dofermentowanie w butelkach. Grodziskie było bardzo mocno wysycone CO2 i bardzo się pieniło tak że niemożliwe było picie z butelki aby piana nie trysnęła nosem.

        Comment

        • Makaron
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.08
          • 2107

          Czyli typowe piwo kondycjonowane w butelce. W UK całyczas powszechnie dostępne są piwa tego typu.
          "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

          Comment

          • motylraf
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2009.01
            • 3

            Dalej głupi jestem... Klarować żelatyną, czy pakować w butelki jak jest i czekać?

            Klarowanie może osłabić nagazowanie (będzie odbiegać od oryginału), brak klarowania (wygląd będzie odbiegać od oryginału)...

            A jak to wygląda od strony walorów smakowych gotowego piwa (zapomnijmy przez chwilę o dążeniu do klonowania oryginału)?

            Hm...

            Comment

            • Makaron
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.08
              • 2107

              Nie zauważyłem by klarowanie wpływało na moc nagazowania piwa. Jedynie na czas jaki potrzebuje do nagazowania, kilka tygodni więcej.
              "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

              Comment

              • slavoy
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                🥛🥛🥛
                • 2001.10
                • 5055

                Drożdże opadną na dno i piwo będziesz miał klarowne bez klarowania jeśli je będziesz ostrożnie nalewał.

                To pisałam ja, Marusia. Mąż mnie podstępnie podlogował gdy mieszałam zacier
                Last edited by slavoy; 2009-02-20, 11:35.
                Dick Laurent is dead.

                Comment

                • motylraf
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2009.01
                  • 3

                  No właśnie widzę, że księżniczkę na zdjęciu w żabę zamieniło

                  Dzięki za wszystkie rady. Pakuję dzisiaj w butelki, jednak bez klarowania żelatyną - zobaczę co z tego wyjdzie.

                  Pozdrawiam,
                  Rafał

                  Comment

                  • wogosz
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2005.12
                    • 1007

                    Z tym klarowaniem to chyba nie taka prosta sprawa. Na ostatnim konkursie w Grodzisku moje piwo przepadło bo było mętnawe i nie wyklarowało się w butelce, chociaż w smaku wg mnie nie było gorsze niż piwo mojego syna który zajął II miejsce ustępując tylko Czesowi - za to jego piwo było sztucznie klarowane. Obecnie fermentujemy kolejnego grodzisza, który był zacierany bez przerwy białkowej. Brzeczka po filtracji była bardzo klarowna, ale po wychłodzeniu bardzo zmętniała (białko). Nie planowałem cichej fermentacji (oryginalny grodzisz nie leżakował), ale musiałem zlać to piwo do balonu i dodać żelatynę, bo piwo było mętne jak najlepszy weizen. Dzisiaj po dobie od dodania żelatyny widać wyraźnie, jak zaczęło się klarować w butli. Jeżeli robimy Piwo Grodziskie wyłącznie na słodzie pszennym (sam wędzę słód pszenny) to problemy z klarownością są duże, szczególnie jak nie stosujemy przerwy białkowej przy zacieraniu. To tyle z moich doświadczeń.

                    Comment

                    • escobar
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2007.01
                      • 99

                      Witam

                      Nie znalazłem w tej dyskusji informacji na temat temperatury leżakowania w butelkach grodziskiego. Będę wdzięczny za odpowiedź.

                      pozdrawiam

                      Comment

                      • wogosz
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2005.12
                        • 1007

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Escobar
                        Nie znalazłem w tej dyskusji informacji na temat temperatury leżakowania w butelkach grodziskiego.
                        Bo to piwo nie leżakowało. W butelkach miało się tylko wysycić CO2 (rozlewano niedofermentowane) i dodawano karuk, aby się wyklarowało. Temperatura dofermentowywania jak fermentacji, potem trzymać w lodówce.

                        Comment

                        • wradko
                          Szeregowy Piwny Łykacz
                          • 2011.09
                          • 1

                          Witam, to mój pierwszy post, ale nie pierwsza warka . Dokładnie trzecia nie licząc dwóch z puszki, bo to nie frajda. Właśnie siedzę, popijam Grodzisza i warzę następnego. Nie mam dużego doświadczenia jako piwowar, ale za to pamiętam smak tego piwa .

                          Krótko, poprzednie piwo uwarzyłem na warszawskiej kranówce na słodach z zestawu Browamatora ala Grodziskie 8 st. I powiem szczerze, ze bardzo się zdziwiłem, że smakuje jak... grodziskie, a przynajmniej tak jak je zapamiętałem. Co więcej, piwo ładnie się wyklarowało samo, tylko trzeba uważać, żeby nie zmącić osadu w butelce. No ale grodziskie zawsze tak miały. Obecne warzę na wodzie grodziskiej (można kupić w Tesco nawet poza Polską, tzn na Mazowszu )

                          W planach mam wypróbowanie różnych receptur grodziskiego, jakie znalazłem w sieci, bo zawsze to piwo lubiłem. Choć pamiętam, że latach 70 i 80 nie cieszyło się w Poznaniu popularnością. Nawet na Piwobraniu w Grodzisku Lech lał się strumieniami a o Grodziskie było trudno . Ja je lubiłem i lubię nadal. Szkoda, że nikt go nie produkuje.
                          Pozdrawiam piwowarów

                          Comment

                          Przetwarzanie...
                          X