Witam.
Jakiś czas temu zaraziłem się tematem "Home made piwo"
Dwie pierwsze warki z gotowców browamatora (jasne i ciemne) już zostały skonsumowane.
Następne dwie, nastawione z udziałem kolegi Perfektusa robione z niechmielonych ekstraktów słodowych z zestawów "Zimowe mocne" i "Prawdziwe Ale" już dojrzewają od 3 i 2 tygodni.
Ale nie bylibyśmy sobą gdybyśmy nie skusili się na próbę organoleptyczną.
I stało się wczoraj.....
"Zimowe mocne" (może powinniśmy je nazwa akademickie bo nastawione 01-10-2005).
Otwieram butelkę i słyszymy przyjemne psyknięcie. Ocho gaz jest....
Czas na rozlew do szklaneczek. Piękny bursztynowy kolor. Gęsta piana. Dawno takiej nie widziałem na piwie.
Zapach przyjemny słodowy.
Smak bogaty, wyczuwalny alkohol, ale to w końcu piwo mocne około 6-7%. Goryczki w sam raz i mocny aromat chmielowy. Na języku utrzymuje si słodki posmak słodu.
Już teraz nam bardzo smakowało... aż strach pomyśleć co będzie potem....
Następnie na tapetę poszło "Prawdziwe Ale". Jasne lekkie piwko 12Blg. Leżakuje w butelkach dopiero od 10-10-2005, więc jest jeszcze bardzo młode (mam nadzieję że to nie podpada pod paragraf o pedofilli i wykorzystywaniu nieletnich )
Otwarcie butelki tylko lekkie psyk... chwila niepewności...
Rozlew do szkalnek, próba ... Wszystko wq smaku w porządku...
Nasze Panie stwierdziły " Lepsze niż to pierwsze". Faktycznie delikatniejsze w smaku aromatycznie chmielowe.
Tylko gazu tak jakoś niewiele... Ale nie wpadamy w panikę może jeszcze na krótko leżakuje, może to sprawa tylko tej butelki ?
Narazie czekamy
Reasumując.
Oba zestawy to całkiem nieźle skomponowane piwka.
Ekstrakty są niechmielone, więc sami musimy to zrobić. Ale daje to możliwość wpłynięcia na smak i dostosowania do własnych upodobań. Jak dla mnie to ilości zalecane w przepisie są w sam raz, chociaż czasem chciałoby się coś bardziej gorzkiego, ale to temat na kolejną warkę.
W planach mamy:
Pierwsze piwo z zacieraniem (zestaw śrutowany z BA).
a potem zobaczymy może pierwsze własnej kompozycji
Jakiś czas temu zaraziłem się tematem "Home made piwo"
Dwie pierwsze warki z gotowców browamatora (jasne i ciemne) już zostały skonsumowane.
Następne dwie, nastawione z udziałem kolegi Perfektusa robione z niechmielonych ekstraktów słodowych z zestawów "Zimowe mocne" i "Prawdziwe Ale" już dojrzewają od 3 i 2 tygodni.
Ale nie bylibyśmy sobą gdybyśmy nie skusili się na próbę organoleptyczną.
I stało się wczoraj.....
"Zimowe mocne" (może powinniśmy je nazwa akademickie bo nastawione 01-10-2005).
Otwieram butelkę i słyszymy przyjemne psyknięcie. Ocho gaz jest....
Czas na rozlew do szklaneczek. Piękny bursztynowy kolor. Gęsta piana. Dawno takiej nie widziałem na piwie.
Zapach przyjemny słodowy.
Smak bogaty, wyczuwalny alkohol, ale to w końcu piwo mocne około 6-7%. Goryczki w sam raz i mocny aromat chmielowy. Na języku utrzymuje si słodki posmak słodu.
Już teraz nam bardzo smakowało... aż strach pomyśleć co będzie potem....
Następnie na tapetę poszło "Prawdziwe Ale". Jasne lekkie piwko 12Blg. Leżakuje w butelkach dopiero od 10-10-2005, więc jest jeszcze bardzo młode (mam nadzieję że to nie podpada pod paragraf o pedofilli i wykorzystywaniu nieletnich )
Otwarcie butelki tylko lekkie psyk... chwila niepewności...
Rozlew do szkalnek, próba ... Wszystko wq smaku w porządku...
Nasze Panie stwierdziły " Lepsze niż to pierwsze". Faktycznie delikatniejsze w smaku aromatycznie chmielowe.
Tylko gazu tak jakoś niewiele... Ale nie wpadamy w panikę może jeszcze na krótko leżakuje, może to sprawa tylko tej butelki ?
Narazie czekamy
Reasumując.
Oba zestawy to całkiem nieźle skomponowane piwka.
Ekstrakty są niechmielone, więc sami musimy to zrobić. Ale daje to możliwość wpłynięcia na smak i dostosowania do własnych upodobań. Jak dla mnie to ilości zalecane w przepisie są w sam raz, chociaż czasem chciałoby się coś bardziej gorzkiego, ale to temat na kolejną warkę.
W planach mamy:
Pierwsze piwo z zacieraniem (zestaw śrutowany z BA).
a potem zobaczymy może pierwsze własnej kompozycji
Comment