Mój pierwszy raz.

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • bozoo
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2005.10
    • 18

    Mój pierwszy raz.

    Witajcie.
    Jako że to moja pierwsza produkcja, proszę, o ewentualne uwagi co next razem poprawić.
    A było to tak:
    Około 2,5 litra wody zagotowałem (pół buletki wody Oaza z biedronki po 1,49 za 5l.), rozmieszałem w tym torebkę (1kg) zukru (też z biedronki :]). Następnie wpakowałem zawartość brewkita (Coopers Dark Ale) i wymieszałem aż sie dobrze rozpuści. Nastęnie doprowadziłem do wrzenia. Tymczasem resztę wody z butelk wlałem do fermentora. Druga butelka (5l) wody czekała już jakiś czas w zamrażarce. Tzecia i czwarta stały w temp. pokojowej.
    Jak już "brzeczka" zawrzała, to wlałem ją do fermentora, następnie dolałem letnią wodę (obie butelki o temp. pokojowej), a na koniec wlałem tą z zamrażarki. Mocno zamieszałem. Temperatura końcowa wyniosła 26st C. Blg wyszło na poziomie 10. Czy mże być OK?
    W szklance wody o podobnej temperaturze (właściwie o dokładnie takiej samej:]) rozpuściłem łyżeczkę cukru a następnie rozmieszałem w niej drożdże. Po mniej-więcej 10 minutach (mycie garów i innych przyrządów), wlałem zawartość szklanki z drożdżami do fermentora, po czym ponownie solidnie wymieszałem.
    Założyłem wieko (szczelnie), wetknąłem rurkę fermentacyjną z wodą i czekam na pierwsze bobmelki. Czekam cierpliwie - od godziny

    Pozdrawiam wszystkich i proszę o konstruktywną krytykę, uwagi, sugestie....
    PawełZ
  • darko
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.06
    • 2078

    #2
    Witam.
    1. A dezynfekcja?
    2. Niepotrzebnie szczelnie zamknąłeś wieko
    3. Pisze się "bąbelki"

    Comment

    • bozoo
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2005.10
      • 18

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darco112
      1. A dezynfekcja?
      W takiej sterylności jeszcze nigdy nie pracowałem.

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darco112
      2. Niepotrzebnie szczelnie zamknąłeś wieko
      Rozszczelnić? A bąbelki nie będą szły rurką... chyba... Wyczytałem to na przepisie z Coopersa.

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darco112
      3. Pisze się "bąbelki"
      Fakt. Jakoś tak mi się wcisnęło :]

      Dzięki za wskazówki, Twoje zdrowie

      Comment

      • Marcin_wc
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2005.09
        • 2115

        #4
        A poza tym chyba już wszędzie trąbią, zęby nie dawać cukru, chyba że zukier to inna nazwa niechmielonego ekstraktu słodowego
        Last edited by Marcin_wc; 2005-12-03, 12:28.

        Comment

        • bozoo
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2005.10
          • 18

          #5
          Ekstrakt słodowy z biedronki?
          No to jest defekt z którego zdaję sobie sprawę i zrobiłem to świadomie. Po prostu zamówienie przyjechało bez owego ekstraktu a nie chciałem czekać do po weekendzie....

          Comment

          • darko
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.06
            • 2078

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bozoo
            W takiej sterylności jeszcze nigdy nie pracowałem.
            To zacznij. Jak nie masz wybielacza pod ręką to uzyj wrzątku.

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bozoo
            Rozszczelnić? A bąbelki nie będą szły rurką... chyba... Wyczytałem to na przepisie z Coopersa.
            A po co mają iść rurką? Bąbelków będzie tak dużo, że rurka będzie bulgotała cały czas.
            Last edited by darko; 2005-12-03, 12:46.

            Comment

            • Marcin_wc
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2005.09
              • 2115

              #7
              A drożdże już ruszyły, niedawno robiłem moją pierwszą warkę i startem nastawiłem 20 godzin wcześniej, po dwóch godzinach od wlania do napowietrzonej brzeczki miałem już całkiem obfitą pianę.

              Comment

              • Wielki_B
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2005.02
                • 1968

                #8
                Wszystko jest OK.
                Rozumiem, że "w takiej sterylności jeszcze nie pracowałem" oznacza, iż dezynfekowałeś wszystko jak nigdy przedtem.
                Faktycznie, unikaj cukru do podnoszenia stężenia ekstraktu (za wyjątkiem piw, do których jest to zalecane, jak np. różne belgijskie wynalazki klasztorne).
                Piwo z cukrem będzie raczej napojem piwopodobnym zalatującym w zapachu i smaku alkoholem.
                Nie przejmuj się ani rurką, ani otwartym wiekiem. Ja od początku do końca zamykam plastikowe fermentory na zatrzask. Pod wpływem ciśnienia CO2 wieko wybrzuszy się, sukcesywnie uwalniając nagromadzone gazy. Zachowuje przy tym sterylność powietrza wewnątrz. Uważam to za najlepsze rozwiązanie - nie ma obawy o wydmuchanie (czy wyschnięcie) wody w rurce, nie ma też obawy, że wpadnie coś (lub przyfrunie) przez uchylone wieko.

                Comment

                • bozoo
                  Szeregowy Piwny Łykacz
                  • 2005.10
                  • 18

                  #9
                  Dzięki wszystkim za komentarze.
                  Drożdże ruszyły, cały fermentor w środku już jet obryzgany (pokrywa też).
                  Czytałem, że należy tą pianę od czasu do czasu przemieszać. Czy mam wszystko ze ścian i wieka zgarnąć spowrotem do brzeczki? Jak często mieszać (codziennie?), i czy mam tą pianę wmieszać całkiem, czy tylko trochę "pobujać"? Sorki za naiwne pytania ale... po prostu nie wiem...

                  Pozdro
                  PawełZ

                  Comment

                  • Krzysiu
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.02
                    • 14936

                    #10
                    Nic nie mieszać, nie ruszać, nie dodawać, a przede wszystkim nie otwierać bez potrzeby. Drożdże same dadzą sobie radę. Wiadro powinno się otwierać dwa razy - raz - żeby wlać do niego brzeczkę i dwa - wylać z niego piwo, nie więcej.

                    Comment

                    • bozoo
                      Szeregowy Piwny Łykacz
                      • 2005.10
                      • 18

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
                      Nic nie mieszać, nie ruszać, nie dodawać, a przede wszystkim nie otwierać bez potrzeby. Drożdże same dadzą sobie radę. Wiadro powinno się otwierać dwa razy - raz - żeby wlać do niego brzeczkę i dwa - wylać z niego piwo, nie więcej.
                      OK, nie ruszam więc. Jeszcze tylko jedna wątpliwośc - tu i ówdzie piszą, że "fermentacja jest zakończona, jeśli aerometr przez dwa kolejne dni wskazuje ileśtam Blg". To jak to sprawdzić, bez otwierania?

                      Pozdro i dzięki za swoje "trzy grosze"
                      PawełZ

                      Comment

                      • Marcin_wc
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2005.09
                        • 2115

                        #12
                        Jeśli masz rurkę fermentacyjną to wiesz kiedy fermentacja ustała.

                        Comment

                        • Krzysiu
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.02
                          • 14936

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bozoo
                          OK, nie ruszam więc. Jeszcze tylko jedna wątpliwośc - tu i ówdzie piszą, że "fermentacja jest zakończona, jeśli aerometr przez dwa kolejne dni wskazuje ileśtam Blg". To jak to sprawdzić, bez otwierania?
                          Przyjąć zasadę 2 x 7 dni: tydzień fermentacja główna i tydzień wtórna. Nie trzeba nic mierzyć.

                          Comment

                          • WES
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2003.11
                            • 111

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
                            tydzień fermentacja główna i tydzień wtórna. Nie trzeba nic mierzyć.
                            Przeważnie tak jest.
                            Ale nie zawsze.
                            Czasami (a nawet dość często) należałoby coś niecoś zmierzyć.
                            -
                            Wspiera i rozwija Piwowarstwo Amatorskie

                            Comment

                            • bozoo
                              Szeregowy Piwny Łykacz
                              • 2005.10
                              • 18

                              #15
                              Widzę, że każdy z Was wypraktykował własną szkołę i pewnie ja też będę musiał.
                              Więc - otworzyłem (sorki Krzysiu, że podważyłem Twój autorytet) i zmierzyłem (sterylizacja rulez). Wynik - niecałe 3Blg. Temperatura brzeczki przez cały czas 22-23 st C. Czy to nie za szybko przefermentowało?? Na powierzchni nie było żadnej piany - nic a nic. Całość zdawała się musować, jak piwo po nalaniu do kufla. Barwa - dość ciemny mahoń. Skosztowałem tego, co zaczerpnąłem do menzurki w celu pomiaru i smakowało jak... piwo. Tylko nieco słodkie.
                              Myślicie, że powinienem czekać do 1Blg, jak pisali w instrukcji do brewkita?

                              Pozdro i dzięki za wszelkie rady
                              PawełZ

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X