napój chmielony

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kardynal_biggles
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2005.11
    • 29

    napój chmielony

    w środę nastawiłem napój miodowy, chmielony, drożdżowany. stoi sobie w pokoju gdzie temperatura dla drożdży jest mniej więcej w sam raz. światła dużo nie dostają, bo stoją w ciemnym kącie. po parunastu godzinach pojawiła się pierwsza piana więc uznałem, że idzie ku dobremu. ale dziś powąchałem i... ups! zapach jest tak jakby kwaśny i to całkiem mocno. piany nie przybyło, do tego zauważyłem, że warstwa powierzchniowa ma jaśniejszy kolor (to co pod nią koloru nie zmieniło). baniaki są przykryte, ale nie zamknięte szczelnie.


    zaryzykowałem i spróbowałem. ufffff, nie czuć ani kawałka octu. za to wyraźnie czuć drożdże, miód i trochę chmielu na końcu języka. i jest gaz!

    no i zastanawiam się czy dochmielić napój czy też nie. przy przelewaniu do baniaków brzeczka była zdecydowanie gorzka. a teraz ledwo, ledwo. mam szyszunie a nie granulki. zagotować trochę wody, wrzucić do niej chmiel, pogotować, przestudzić, przecedzić i dodać?
    beware of the chicken!
  • Marcin_wc
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2005.09
    • 2115

    #2
    W temacie Browarzyciela już o tym było. Ostatnio jak spróbowałem mojego piwa które jeszcze nie przefermentowało do końca goryczka była znikoma, ale gdy postało w szklance 2 godziny i wszystkie zanieczyszczenia drożdże idt. opadły na gno powróciła goryczka taka jak zaraz po nachmieleniu.

    Comment

    • darko
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.06
      • 2078

      #3
      Lepiej niedochmielić niż przechmielić.

      Comment

      Przetwarzanie...
      X