Regzer piwowarzy!

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Regzer
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2005.07
    • 59

    Regzer piwowarzy!

    Hmmm. Od czego by tutaj zacząć - to moje początki na forum, chociaż pierwszą warkę zrobiłem gdzieś w okolicach lipca 2005, ale okazała się totalną porażką - bez żadnej wiedzy i doświadczenia zabrałem się za robienie słodu, śrutowanie (25 kg. krążkami - he he - to dobiero manufaktura - "utoczenie" 1 kg. to dobre trzy godzinki) , no i zacieranie...
    Nie wiem nawet jaki miało ekstrakt - dodałem dla mocy 1 kg. cukru, chmieliłem granulatem (to mi się udało, miało fajną goryczkę ), a samo piwko wyszło mętne - nigdy się do końca nie sklarowało, mocno nagazowane, piany - zero, ale smak i przede wszystkim MOC - była naprawdę niezła. Generalnie to jednak porażka, a najbardziej z tej warki udały mi się ... pilingowe mydełka z wysłodzinami dla mojej żony .

    Ciąg dalszy - niebawem
  • Regzer
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2005.07
    • 59

    #2
    Trochę sie zniechęciłem

    Trochę sie zniechęciłem, zająłem się winiarstwem, aż do grudnia he he he.
    Uzbrojony w kilka solidnych pozycji książkowych + wiedzę z browar.biz + nowy fermentator + 20 butelek z krachlami zabrałem się za planowanie nowej warki. Po piewsze ponownie przygotowałem własny słód - tym razem już mi nie skisł (jak ten z lipca - był lekko przykiszony :/, dzisiaj więm że kiełkowałem go w zbyt dużej temperaturze i był zbyt wigotny). Słód po 5 dniach był skiełkowany. Wususzałem w tem. 50 - 60 stopni, a potem wyprażałem w temp. 75-80 st. C. Oczyściłem z kiełków i odłożyłem do dojrzewania czekając na odpowiedni moment, bo oto najpierw nadeszłam warka nr.2:

    Ciąg dalszy niebawem

    Comment

    • Regzer
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2005.07
      • 59

      #3
      Ale nie na długo - bo oto warka nr.2

      Warka nr. 2 (10 litrów):
      Ciemne 13 Blg - średnio chmielone, dochmielane na zimno.

      19.12.2005
      -------------
      Była promocja w WES - tani ekstrakt słodowy bursztynowy - pomyśłame że nawarzę coś ciemnego. ( Chociaż myśałem że ten ekstrakt nie będzie aż tak ciemny, ale co tam - zabrałem się za warkę ).

      Ekstrakt bursztynowy 1.7 kg (WES)
      Chmiel - szyszki (w nr.1 użyłem granulatu - po raz ostatnio )
      Magnum 12,5 g. (7% ak)
      Marynka 25 g. (2,6% ak)
      Drożdże Brau-Partner Specjalne.

      Gotowałem 60 minut - goryczkowym 5 minut po zagotowaniu, połowa aromatycznego w 30 minut, prawie cała reszta na 10 minut przed końcem gotowania (garstkę zostawiłem na chmielenie na zimno).
      Wyszło mi ekstraku ok. 13% wagowo (13 Blg w temp. 20 st. C).
      Brzeszkę wychłodzłem, zadałem drożdżami (ładnie pieniły) i zostawiłem w fermentorze w małym pokoju, z wyłączonym ogrzewaniem - tak by temp. fermentacji była około 18 st. C.
      22.12.2005
      -------------
      Po trzech dniach było po burzliwej, Blg 3,5.
      Zlałem do butli 10 l. - próba organoleptyczna wyszła pomyślnie - mocny karmelowo-przypalany smak - coś jak Okocim Palone - a to już całikeim nieźle się zapowiadało. Również zapach był przyjemny, lekko chmielowy. Ale postanowiłem na cichą dodać chmielu (garstkę aromatycznego).

      Ciąg dalszy niebawem

      Comment

      • Regzer
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2005.07
        • 59

        #4
        Chmielenie na zimno to był chyba błąd

        Niestety...

        26.12.2005
        -------------
        Zdecydowanie zaczął przebijać się w zapachu chmiel - za bardzo - szybko odfiltrowałem szyszki i pozostawiłem za resztę okresu cichej - licząc że aromat się nieco zrównoważy.

        30.12.2005
        -------------
        To chmielenie na zimno sprawiło też że i smak się nieco zaostrzył - stał się nieco kwaśnawy i żywiczny w po posmaku -
        Mam nadzieję że się nieco zrównoważy gdy trochę postoi bez tego chmielu - a było takie smaczne łagodne piwko
        Cicha kończy się w poniedziałek 2 stycznia - jest więc jeszcze nadzieja - no i okres leżakowania - dam mu najwyżej trochę postać.

        Piwowarzenie Regzera powróci niebawem...

        Comment

        • Chris
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2004.05
          • 812

          #5
          Podziwiam Cie ! Bardzo odważnie podchodzisz do sprawy warzenia...po Twoich opisach stwierdzam ,że jeszcze Cie trema łamie Spokojniej podchodź do sprawy i nie denerwuj sie tyle Co do chmielenia na zimno to: niepróbowałbym tego piwa podczas chmielenia,a własciwie w ogóle co chwile.Najbardziej sie sam zaskoczysz jak spróbujesz je za 2 miesiące,a teraz nie ma co sie stresować jego smakiem Pozdrawiam i powodzenia zycze
          chickkiller :)

          Comment

          • Regzer
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2005.07
            • 59

            #6
            Przed wszystkim dzięki za wskazówkę co do powitania - uzupełnione
            Ehhh - z winkiem było tak samo - niemal codziennie badałem Blg + degustacja (taki mały naparsteczek, coby nie tracić, ale musiał być). Z czasem okrzepłem - dzisiaj bulka ponad 100 litrów i z rzadka do nich zaglądam. Pewnie tak samo będzie z piwkiem, ale początki zawsze są ekscytujące - kto jeszcze pamięta jak się zakochał pierwszy raz - hę?

            Jeszcze raz dzięki i pozdrowienia
            Regzer
            ________________
            Koniec z Koncernowymi Wysłodzinami!

            Comment

            • Regzer
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2005.07
              • 59

              #7
              Nooo - nie wytrzymałem - Warka nr.3

              Nooo - nie wytrzymałem - Warka nr.3
              Wprawdzie słód z ostatniego sortu miał trochę poczekać (aż się skończy
              Warka nr.2) , ale nie wytrzymałem - wolne dni od natłoku zajęć
              postanowiłem uwieńczyć Warką nr.3:

              1 kg słodu ( mojej produkcji - poprzedni przykisł, ten jest git! )
              Szyszki Magnum 6,5 g. (7% ak)
              Szyszki Marynka 12,5 g. (2,6% ak)
              Drożdże Brau-Partner Specjalne (gęstwa z poprzedniej Warki nr.2)

              Całość na ok. 4,5 litra docelowej objętości brzeczki.
              Warka ma eksperymentalny charakter - chcę dokonać oceny jaką wydajność
              uzyskam z własnego słodu - niestety nie mam dostępu do żadnego źródła,
              a sieciowe sklepy straszą kosztami wysyłki większymi niż wartość
              towaru (niemalże) - do Tychów mam blisko - może sprzedadzą coś w
              browarze? Jak ktoś coś wie to oczywiście zapraszam...

              Ciąg dalszy niebawem

              ________________
              Koniec z Koncernowymi Wysłodzinami!

              Comment

              • Regzer
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2005.07
                • 59

                #8
                Celem jest jasne, pełne piwko z mocnym słodowym smakiem i średnią->mocnej goryczki.
                Warka przebiegła następująco:

                Zacieranie:
                30" / 65-64'C,
                50" / 72-70'C (do negatywnej próby)
                Chmielenie:
                0"-30" Magnum (całość)
                30"-50" Marynka (połowa)
                50"-60" Marynka (reszta)

                W następnym poście opiszę rezultaty i wnioski z zacierania
                Ciąg dalszy niebawem

                ________________
                Koniec z Koncernowymi Wysłodzinami!

                Comment

                • anteks
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛
                  • 2003.08
                  • 10768

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Regzer
                  Szyszki Magnum 6,5 g. (7% ak)
                  Szyszki Marynka 12,5 g. (2,6% ak)...Całość na ok. 4,5 litra docelowej objętości brzeczki.
                  brak aromatycznego i o wiele za dużo goryczkowego- może być trudno wypijalne
                  Mniej książków więcej piwa

                  Comment

                  • Regzer
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2005.07
                    • 59

                    #10
                    Wszystkiego się spodziewałem, ale nie tego!

                    Zacieranie przebiegło - jak na moją nieobiektywną osobę - bardzo
                    dobrze. Kolorek jasno żółty, zapach - wspaniały i mocno słodowy, a do
                    tego jak zacier strasznie się kleił! Pomyślałem: jest nieźle -
                    zdecydowanie zawiera cukier .

                    Po filtracji - chyba czas sporządzić kadź z prawdziwego zdarzenia -
                    pieluchy + głęboki durszlak naprawdę kiepsko się sprawdzają - czas na
                    chmielenie. Ale przedtem mała degustacja: kurczę - to ma cukier - jest słodki.
                    Nerwowo schłodziłem porcję do pomiaru - wrzucam aerometr iiii.... szok! 13,5 Blg !!! TRZYNAŚCIE I
                    PÓŁ BE-EL-GIE! Jak dla mnie rewelacja - chociaż po uzupełnieniu wodą
                    do docelowej objętości 4,5 litra Blg spadło do 12.
                    No ale sami powiedzcie czy DWANAŚCIE BE-EL-GIE z 1 kg ( słownie:
                    jednego kilograma) amatorskiego słodu to jest źle?
                    Wiem wiem że to brzydko samemu się chwalić, ale tylko tutaj
                    (:chlipie mogę znaleźć prawdziwe zrozumienie
                    dla mojego entuzjazmu - moja żona zdecydowanie nie ekscytuje się
                    wskazaniem aerometru...

                    Ciąg dalszy niebawem

                    ________________
                    Koniec z Koncernowymi Wysłodzinami!

                    Comment

                    • anteks
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛
                      • 2003.08
                      • 10768

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Regzer
                      .
                      Warka ma eksperymentalny charakter - chcę dokonać oceny jaką wydajność
                      uzyskam z własnego słodu - niestety nie mam dostępu do żadnego źródła,
                      a sieciowe sklepy straszą kosztami wysyłki większymi niż wartość
                      towaru (niemalże) - do Tychów mam blisko - może sprzedadzą coś w
                      browarze? Jak ktoś coś wie to oczywiście zapraszam...
                      na Tychy bym nie liczył a z tymi kosztami wysyłki to nie jest tak źle chyba że kupujesz np.2 kg ale przy większych zakupach do przełknięcia
                      Mniej książków więcej piwa

                      Comment

                      • Regzer
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2005.07
                        • 59

                        #12
                        Nie chcę "browmenowi" wytykać, ale przecież stoi jak byk:

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Regzer
                        Szyszki Magnum 6,5 g. (7% ak)
                        Szyszki Marynka 12,5 g. (2,6% ak)...Całość na ok. 4,5 litra docelowej objętości brzeczki.

                        ... ale dzięki za obywatelską postawę

                        Pozdrowienia, Regzer
                        ________________
                        Koniec z Koncernowymi Wysłodzinami!

                        Comment

                        • anteks
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🥛🥛🥛
                          • 2003.08
                          • 10768

                          #13
                          marynka to chmiel goryczkowy zobacz http://www.browamator.pl/
                          Last edited by anteks; 2006-01-01, 20:53.
                          Mniej książków więcej piwa

                          Comment

                          • Regzer
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2005.07
                            • 59

                            #14
                            Następnie chmielenie - ach ten zapach szyszek chmielowych - też tylko
                            tutaj (:chlipie mogę znaleźć prawdziwe zrozumienie dla mojego zachwytu
                            nad zapachem szyszek - moja żona uważa że śmierdzą.
                            Nnooo - ale w piwku to już jej nie śmierdzą, zwłaszcza jak powiedziałem, że przy
                            degustacji skoczę dla niej po sklepowe .
                            Ale nie o tym - zwłaszcza że moja wdzięczna małżonka się przysiadła, i
                            zerka mi zza ramienia cenzorskim okiem...

                            po chmieleniu i odcedzeniu chmielin - studzenie. W międzyczasie
                            przygotowałem starter na małej ilości brzeczki (ach te 12 Blg). Te
                            drożdże są naprawdę niezłe - już po 20 minutach pieniły.

                            Po zadaniu brzeczki drożdżami nakryłem i odstawiłem w chłodniejsze
                            miejsce (ok 18-20'C ).

                            Ciąg dalszy niebawem

                            ________________
                            Koniec z Koncernowymi Wysłodzinami!

                            Comment

                            • Regzer
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2005.07
                              • 59

                              #15
                              Zwracam honor do kieszeni - rzeczywiście, zamiast Magnum mam Marynkę,
                              a zamiast Marynki mam Lubelski - we wszystkich moich poprzednich
                              postach konsekwentnie popełniałem ten błąd.

                              Ale przynajmniej zawartości a-k są prawidłowe (jeżeli może to być
                              jakieś usprawiedliwienie)

                              Jednak co "browmen" to "browmen"

                              Pozdrawiam,
                              Regzer

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X