Marku, nie demonizuj, mi się też zdarzyło odruchowo wypluć zassane piwko do fermentora przed butelkowaniem, piwku na szczęście to nie zaszkodziło. Zatem nie strasz kolegi, prawdopodobnie będzie dobrze (no, chyba, że tuż przed pluciem przezuwał kiszona kapustę
)


Comment