Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika olorider
Może jak postoi to spalenizna troche zejdzie
Piwko musi swój czas leżakować (minimum miesiąc, najlepiej dwa) po tygodniu w butelkach nie spodziewaj się prawidłowego smaku. Są oczywiście wyjątki jak pszeniczki oraz lekkie piwa jasne górnej fermentacji na odpowiednich drożdżach. Paloność złagodnieje razem z goryczką chmielową. Za miesiąc piwo będzie dużo smaczniejsze, za dwa ...
Z tym dochodzeniem piwa do szlachetności to w moim przypadku trwa najmniej 3 miesiące i obecnie próbowałem pierwszego lagera, który mnie całkowicie zaskoczył , ponieważ po 2 miesiącach dojrzewania ma owocowy posmak .
Fermentacja tego piwa przebiegała w 10-12 st. C (więc prawidłowo), piwo tego typu powinno być raczej ,,wytrawne” o wyraźnej goryczce – tak chmieliłem, spodziewam się że, nabierze wytrawności po 3 miesiącach a może i po 4 – jak będzie trzeba, oraz pozbędzie się owocowej nuty.
Kurna pomyłka --- na Bavaria Lager to teraz nastawiłem i to one są na ,,-‘’ a piwo o którym pisałem robione było na Czech Pils Lager (lub podobna nazwa) i te ładnie pracowały.
Spalenizne niech drożdże zeżrą w piwnicy, a tymczasem uwarzyłem nowe Ale tym razem tak jak trzeba - Brown Ale, a nie Spalone Black Ale. Zamiast użyć palonego słodu, dałem Caraaroma 300-400 EBC i wyszło jak trzeba.
Skład:
- słód pilzneński 4kg
- słód caraaroma 0,25kg
- płatki jęczmienne błyskawiczne 0,2kg
- płatki owsiane błyskawiczne 0,2kg
- chmiel Marynka szyszki - 40g
- chmiel Lubelski szyszki - 50g
Zacieranie: 10 min 52*C, 30 min 62*C, 40 min 72*C, podgrzane do 78 i filtracj
Chmielenie 60 min: goryczkowy od początku, aromatyczny 20 min przed końcem
Chłodziłem w misce, ciut większej od garnka. Trwało to ok. godziny, gdybym częściej dolewał zimnej wody to byłoby szybciej. Chyba rezygnuję z robienia chłodnicy, za drogo to wychodzi.
Wyszło mi 22,5 l pięknej ciemnej(nie czarnej) brzeczki 13 Blg. Zadałem starterem drożdży(Safale S -04 z poprzedniej warki). Piwko ruszyło bardzo szybko już po dwóch godzinach.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika olorider
Chłodziłem w misce, ciut większej od garnka. Trwało to ok. godziny, gdybym częściej dolewał zimnej wody to byłoby szybciej. Chyba rezygnuję z robienia chłodnicy, za drogo to wychodzi.
Wyszło mi 22,5 l
jakoś sobie nie potrafię tego wyobrazićchłodzenie w misce 22,5 l w godzinę ??
Ostatnia zmiana dokonana przez anteks; 2006-04-13, 13:08.
jakoś sobie nie potrafię tego wyobrazićchłodzenie w misce 22,5 l w godzinę ??
Dokładnie to było tego 20,5l bo dwa litry gorącej brzeczki odlałem do słoików, żeby było na refermentacje. Dolałem ze cztery razy zimnej wody do miski. Dwa pierwsze razy woda w misce była gorąca. Gdybym przypilnował bardziej i dolewał zimnej wody wcześniej to jeszcze szybciej by się schłodziło. Naprawde
Chłodzę 20 litrów w garze w ciągu 2 godzin a odbywa się to tak – wkładam gar do takiego kosza plastikowego od butla 54 litry (patrz Biowin), w koszu wycięte są na odpowiedniej wysokości otwory przez które przelew się woda płynąca do kosza z przewodu od natrysku, wszystko stoi w brodziku.
Przestrzeń która jest wypełniona wodą między garem a ścianką kosza to od 5 do 10 cm., idzie sprawnie ale i tak myślę o chłodnicy bo sezon na wina się zbliża i kosz będzie potrzebny.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mgła_na_kocich_łapkach
Chłodzę 20 litrów w garze w ciągu 2 godzin... Przestrzeń która jest wypełniona wodą między garem a ścianką kosza to od 5 do 10 cm...
Coś długo te 2 godz. U mnie przestrzeń między miską a garem też jest ok 5 cm. Kilka razy przelewam wode, żeby była całkiem zimna i przy okazji mieszam chochelką którą włożyłem do gara w trakcie gotowania. Później tą chochelką napowietrzam brzeczkę po przelaniu do fermentora. Myśle że przemieszanie brzeczki w garze podczas chłodzenia ma duży wpływ na jego prędkość.
Ja chłodzę 40L gar w brodziku od prysznica. Ostatnio zmieścilem się w 70 minut (27L chłodziłem w poniżej 60 min). Mieszanie faktycznie dużo daje. Przetestowałem to już.
Powolutku, lecz systematycznie pre do przodu w piwowarskiej działalności Ostatnio zaopatrzyłem się w śrutownik stołowy i kapslownicę "Greta". Zamówiłem też surowców na conajmniej 7 warek.
Kilka dni temu uwarzyłem coś takiego, co na to mówią witbier.
-słód pilzneński 2,8 kg
-słód pszeniczny 1 kg
-słód carahell 0,15 kg
-pszenica śrutowana 1 kg
-płatki owsiane błyskawiczne 0,3 kg
-kolendra 15 g
-skórki pomarańczy 40 g
-chmiel aromatyczny lubelski szyszki 50 g
-drożdże safbrew s-33
zacieranie: 60 min w 65*C ,15 min w 75*C
warzenie: 60 min, 40g chmielu od początku gotowania, reszta chmielu + kolendra + skórki, na 5 min przed końcem.
Wyszło 21 l brzeczki 13 Blg
Drożdży nie rehydratyzowałem tylko rozsypałem równomiernie na powierzchni brzeczki i fermentacja ruszyła bardzo ładnie już po 4 godzinach (piana na kilka centymetrów).
Comment