No i stało się.
Najpierw się naczytałem, a potem przeszedłem do czynu. Około 29 grudnia stałem się szcześliwym posiadaczem zestawu niezbędnego sprzętu.
Celem przyspieszenia amortyzacji sprzętu natychmiast po zakupie, szorowanie, montaż i do roboty.
Jako że to początek wybrałem zestaw Coopers'a Clasic Old Dark. Jednak mała modyfikacja w ilości dodatków:
- cały nastaw około 19-20 litrów zamiast sugerowanych 23
- 300g cukru zamiast kilograma
Dane:
- Blg początkowe około 9
- Fermentacja burzliwa (oj bardzo około 4 dni
- Blg końcowe 2 (zdecydowałem się nie schodzić niżej, żeby nie tracić smaku i dlatego fermentacja tylko 4 dni)
- Jak łatwo wyliczyć zawartość alkoholu oscyluje około 3.5 %
Degustacja:
- Pierwsza degustacja po 3 tygodniach od rozlania i piwo BARDZO palone. Pierwszy łyk jest strasznie gorzki (smak odczuwalny dopiero podczas przełykania), ale po chwili kubki smakowe się dostosowują i każdy następny łyk zachęca do dalszego picia. Gazu w sam raz, tylko piany mało
- Kolejna degustacja po 4 tygodniach i trzeba przyznać, że smak powoli łagodnieje. Nie jest tak strasznie gorzkie (łagodnieje smak palonego słodu). Gazu tyle ile trzeba, pojawia się dość sztywna pianka, potrafi się utrzymać kilkanaście minut (może by i wytrzymała dłużej, ale nie dałem jej szansy .
Podsumowując jestem całkiem zadowolony z rezultatu, a przynajmniej na tyle, że już się szykuję na kolejną fermentację, tym razem jakieś jasne, tradycyjne w smaku, gdyż nie wszyscy lubią "ekstrawaganckie" smaki
pozdrawiam serdecznie całą Brać Piwną ,
Rafał
Najpierw się naczytałem, a potem przeszedłem do czynu. Około 29 grudnia stałem się szcześliwym posiadaczem zestawu niezbędnego sprzętu.
Celem przyspieszenia amortyzacji sprzętu natychmiast po zakupie, szorowanie, montaż i do roboty.
Jako że to początek wybrałem zestaw Coopers'a Clasic Old Dark. Jednak mała modyfikacja w ilości dodatków:
- cały nastaw około 19-20 litrów zamiast sugerowanych 23
- 300g cukru zamiast kilograma
Dane:
- Blg początkowe około 9
- Fermentacja burzliwa (oj bardzo około 4 dni
- Blg końcowe 2 (zdecydowałem się nie schodzić niżej, żeby nie tracić smaku i dlatego fermentacja tylko 4 dni)
- Jak łatwo wyliczyć zawartość alkoholu oscyluje około 3.5 %
Degustacja:
- Pierwsza degustacja po 3 tygodniach od rozlania i piwo BARDZO palone. Pierwszy łyk jest strasznie gorzki (smak odczuwalny dopiero podczas przełykania), ale po chwili kubki smakowe się dostosowują i każdy następny łyk zachęca do dalszego picia. Gazu w sam raz, tylko piany mało
- Kolejna degustacja po 4 tygodniach i trzeba przyznać, że smak powoli łagodnieje. Nie jest tak strasznie gorzkie (łagodnieje smak palonego słodu). Gazu tyle ile trzeba, pojawia się dość sztywna pianka, potrafi się utrzymać kilkanaście minut (może by i wytrzymała dłużej, ale nie dałem jej szansy .
Podsumowując jestem całkiem zadowolony z rezultatu, a przynajmniej na tyle, że już się szykuję na kolejną fermentację, tym razem jakieś jasne, tradycyjne w smaku, gdyż nie wszyscy lubią "ekstrawaganckie" smaki
pozdrawiam serdecznie całą Brać Piwną ,
Rafał
Comment