Browar JuBeer zaczyna warzyć

[joelka]

A ile cukru dodałeś i na jaką ilośc piwa?

[juzes]

Do pierwszej partii pół łyżeczki na butelkę 0,33, do drugiej - 3 łyżeczki na 2 litry.

[juzes]

Kolejny problem (nie ma to jak początki) druga wraka (też z gotowca) jest już 12 dzień na cichej i nadal "bąbelkuje" na burzliwej była 7 dni i blg spadło do 3.
Czy to normalne pierwsza warka nie "bąbelkowała" mi wcale.
A może zrobiło mi się już wino do środka nie zagladałem jakie w smaku też nie wiem.

[jerzy]

Ostatnio też tak miałem. Zabutelkowałem po 2 tygodniach dodając trochę mniej glukozy niż zwykle (6 gram na litr zamiast 8). Nic mi przez miesiąc nie wybuchło, a ładna piana była już po tygodniu.

[juzes]

Pierwsze zacieranie zrobione, na początek Pszeniczne z BA (wersja śrutowana).
Skład:
Słód pszeniczny Weyermann 2,5 kg
słód pilzneński 1,6 kg
słód Carahell 0,2 kg

przerwy:
45 C - 10 min
53 C - 15 min
63 C - 30 min
72 C - 10 min

Chmielenie:
15 g
10 g po 40 min
10 g po 60 min na 5 min

Wszystko poszło chyba dość sprawnie cała pocedura do momentu dodania drożdży zajeła 8 godzin.

Po ostudzeniu do 22 C wyszło mi 15 Blg, ale tylko 17 l, dolałem więc 3 litry wody źródlanej i było 20 l, blg dobre 12.

[bolek1970]

No super,
Tylko przy pszeniczniaku to sie nie załamuj brakiem nasycenia i piany po tygodniu od butelkowania, wszystko bedzie swietnie i gratuluję wyboru. Cierpilwość (otwieraj po miesiącu) jest zalecana.
pozdrawiam z północy....

[joelka]

Pszeniczne ładnie nagazowuje się podczas fermentacji. Jego picie prosto z kranu w wiadrze jest rewelacyjnym umileniem butelkowania Polecam

[juzes]

No super,
Tylko przy pszeniczniaku to sie nie załamuj brakiem nasycenia i piany po tygodniu od butelkowania, wszystko bedzie swietnie i gratuluję wyboru. Cierpilwość (otwieraj po miesiącu) jest zalecana.
pozdrawiam z północy....

No mam nadzieje że tylko pierwsza warka tak szybko znikła
Druga już tydzień w butelkach i jeszcze nie tknięta
A oto kilka fotek z dzisiejszego zacierania fotki

ps. dlaczego edycja ostatniego postu tak szybko znika

[bolek1970]

No ja właśnie dlatego te pszeniczniaki 'nastawiam", co by mi ich żonka z kranika nie podpijała". Gratuluję gustu. Mimo paru lat doświadczeń, sam "popijam". Podkreślam ,że z lenistwa warki robie tylko z gotowców( z urozamiceniami).
pozdrowienia z wiosennej północy...

[juzes]

Pszeniczniak poszedł do butelek odfermentował do 5 blg.
Może to przez to że po 3 dniach fermentacji burzliwej wyjechałem i skręciłem w domu ogrzewanie, jak wróciłem do domu termometr na fermentatorze wskazywał 14 C.
Zmierzyłem blg i wyszło 7. włączyłem ogrzewanie i fermentacja ponownie ruszyła, ale zeszło tylko do 5. Początkowe jakieś 12 i pół.

[juzes]

Pierwsze próby pszeniczniaka za mną. Nie popsuł się jak straszono tu w jednym temacie
Jest trochę mało nagazowany, ale to moja wina bo boję się wyprodukowania granatów i daje mniej cukru niż powinienem, ale to już ostatni raz.

[arcy]

Myślę, że w Poznaniu znajdziesz wielu chętnych na degustację nawet niezbyt gazowanego

[kot_z_cheshire]

Myślę, że w Poznaniu znajdziesz wielu chętnych na degustację nawet niezbyt gazowanego

No co Ty nie powiesz

[huanghua]

No co Ty nie powiesz

... i nawet z dziegciem

[juzes]

Myślę, że w Poznaniu znajdziesz wielu chętnych na degustację nawet niezbyt gazowanego

Nie ma problemu jeśli piwo doczeka do jakiegoś spotkania to mogę przynieść parę buteleczek.