Jezeli planowałeś np.12-13 BLG, to zwiększ wysładzanie do uzyskania 11 BLG przed chmieleniem, po odparowaniu uzyskasz planowany wynik.
Dodatkowo zyskasz parę procent na wydajności warzelni.
Nie mogę zbyt dużo wysładzać, bo mi się potem brzeczka do gara na chmielenie nie zmieści Dodatkowym problemem jest pomiar blg przy wysładzaniu. Brzeczka ma wtedy koło 50stC . Mierzyć areometrem i przeliczać wg różnicy temperatur (wiem, ze są takie tabele, ale czy aż do 50stC to nie pamiętam)?
Drożdże dają oznaki życia ale bardzo słabo. Piana w postaci cienkiej warstwy na pow. piwa. Marnie to wygląda, ale zapach jeszcze w normie
Drożdże dają oznaki życia ale bardzo słabo. Piana w postaci cienkiej warstwy na pow. piwa. Marnie to wygląda, ale zapach jeszcze w normie
Piana trochę 'znormalniała' ale już opadła. Zapach jakiś taki dziwny, jakby kanalizacyjny, ale nie kwaśny. Albo to wina drożdży albo słodu monachijskeigo. Kiedyś zrobiłem warkę na tym samym słodzie monachijskim (100% zasypu) i było podobnie. We wtorek albo środę pójdzie na cichą, o ile zasłuzy
Piwo przelane na cichą. z 16,5 zeszło do 6,5 blg w czasie fermentacji burzliwej.
W ciągu ostatnich dwóch dni na burzliwej dziwny zapach złagodniał, a jego resztki zostały na dnie z drożdżami. Próba smakowa wypadła pomyslnie. W sumie nawet bardzo mi smakowało
Warka X zabutelkowana. blg końcowe - 6. Zapachów obcych nie stwierdzono. Smaczne
Trwają poszukiwania płatków gryczanych na następną warkę, ale na razie bezowocnie.
W tej chwili zaciera się warka XI.
Razem z Cześkiem testujemy jaki wpływ wywiera indyjski palnik na garnek Marusi. Wydaje się, że zestaw działa prawidłowo.
Chmielenie:
Granulat na godzinę, szyszka na 5 min przed końcem.
Drożdże suche Danstar Windsor (o ile wystartują)
Ilość uzyskanej brzeczki i blg wpiszę po zmierzeniu. (przed chmieleniem w temp 40stC - 12blg)
W tej chwili brzeczka po nachmieleniu przechodzi proces sedymentacji i po ~30min zostanie zlewarowana do fermentora. Chłodzenie przewidziano naturalne w wannie. Drożdże zadam jutro rano.
Ty sposobem test indyjskiego palnika za 20zł przeszedł pozytywną próbę. Dzięki dla Cześka za udostępnienie palnika i butli do testu
Piana jest już spora i ładna. Z fermentora bije przyjemny, drożdżowy zapach.
W 'probówce' do mierzenia blg została mi brzeczka w której pływa sobie ballingometr. Z ciekawości wsypałem tam resztki drożdży z opakowania. Fermentacja już jest. Ciekawe co z tego wyjdzie (kwas czy piwo)?
Piana jest już spora i ładna. Z fermentora bije przyjemny, drożdżowy zapach.
W 'probówce' do mierzenia blg została mi brzeczka w której pływa sobie ballingometr. Z ciekawości wsypałem tam resztki drożdży z opakowania. Fermentacja już jest. Ciekawe co z tego wyjdzie (kwas czy piwo)?
Kiedyś zrobiłem podobny eksperyment, przelałem próbkę pomiarową do szklanki przykryłem szklaną podstawką - wyszadł kwach jak się patrzy.
Ja z lenistwa czasami nie wylewam brzeczki z menzurki. Po 2 dniach jest piękna kilkucentymetrowa piana. Następnie przelewam wszystko na cichą - do kibla :P
Warka XI wciąż na burzliwej. Zmierzyłem blg i wyszło ~6 (15 - nastawna)
Zamieszałem łychą, aby trochę obudzić drożdże i na łikend zleję na cichą, o ile nie będzie już piany na powierzchni.
W międzyczasie ześrutowałem słody na następną warkę.
Ze względu na obecność ciekawych drożdży we Wrocławiu (od Czesa) i za radą Marusi warka XII będzie klasztorniakiem, a nie piwem gryczanym jak początkowo planowałem
Skład słodów będzie taki:
Pilzneński - 5kg,
Monachijski - 0,9kg,
Karmel jasny - 0,35kg,
Carafa typ III - 0,05kg.
Musze jeszcze zakupić ciemny cukier kandyzowany i kolendrę.
Teraz czas na kilka pytań:
- ile cukru kandyzowanego (Myślę, że ok. 0,5kg)?
- ile kolendry (~5g ?)?
- w którym momencie procesu dodawać cukier i kolendrę?
Comment