Mikrobrowar Gawra

[darko]

A skąd wiesz ilu sie nie podobało? Uważasz, że od razu wszyscy będą korzystać z Twoich notatek? Dla większej czytelności warto korzystać ze sprawdzonych schematów.

[angasc]

Oj Darko, czepiasz się. Dostałem 4 pozytywne opinie od ludzi, negatywną tylko od Ciebie. Jeśli Tobie i większości taka forma nie odpowiada, to wystarczy chyba spokojnie o tym powiedzieć, nieprawdaż? To tak a'propos pisania normalnie. Wyluzuj przyjacielu i nie denerwuj się byle czym. Serce masz tylko jedno. Pozdrawiam cię serdecznie

[darko]

Czy ja wyglądam na zdenerwowanego? A napisałem to tylko dla Twojego dobra, żeby bardziej doświadczeni forumowicze mogli Ci pomóc w razie problemu.
Takie pierdoły jak sposób opisywania warzenia nie specjalnie mnie denerwują.

[angasc]

No to super. Dzięki za dobrą radę i za dobre chęci

[Wielki_B]

Nie zaszkodzi jesli warzenie opiszesz normalnie, jak to napisał Darko, a, prócz tego, w załaczniku zamieścisz arkusz kalkulacyjny. Na pierwszy rzut oka spodobał mi się...

PS. Jesli chodzi o butelkowanie piwa, zwłaszcza takiego, które wymaga dłuzszego okresu leżakowania, to zdecydowanie polecam "pchanie" do butelek piwa ze stosunkowo mała ilościa drożdzy. Tak tez zrób.

[angasc]

Nie zaszkodzi jesli warzenie opiszesz normalnie, jak to napisał Darko, a, prócz tego, w załaczniku zamieścisz arkusz kalkulacyjny. Na pierwszy rzut oka spodobał mi się...

PS. Jesli chodzi o butelkowanie piwa, zwłaszcza takiego, które wymaga dłuzszego okresu leżakowania, to zdecydowanie polecam "pchanie" do butelek piwa ze stosunkowo mała ilościa drożdzy. Tak tez zrób.

Jeśli chodzi o arkusz, to zauważ iż wszystkie pola są dowolnie modyfikowalne. Możesz powpisywać własne ceny zakupu surowców, wody, gazu itp. Również formuły nie są zabezpieczone i można np zmienić założoną wydajność zacierania. W zaprezentowanym arkuszu jest to 60%, ale obecnie w swoich warkach uzyskuję ok 70-74%. Wszystko można zmienić w zależności od swoich potrzeb.
Jeśli chodzi o butelkowanie, to na własnej skórze przekonałem się że dużo drożdzy w butelce źle wpływa na smak i wygląd. Teraz staram się tego unikać.
Pozdrawiam,

[angasc]

Warka nr 11- wisienka
Ponieważ miałem nieco wiśni z własnego ogródka postanowiłem idąc za przykładem innych forumowiczów spowodować piwo wiśniowe.
Słód pilzneński - 5 kg
Wiśnie szklanki - 1,5 kg
Wiśnie inne badziewne - 0,5 kg
Chmiel magnum granulat - 40g
Chmiel lubelski granulat- 30g

Zacieranie infuzyjne - w 64* - 40 minut, w 72*- 25 minut, podgrzanie do 78*i filtracja.
Chmielenie magnum od początku gotowania, lubelskim przez 10 minut, razem 60 minut.
Powstało z tego 21,5 litra brzeczki o Blg 17. Zostało zaszczepione drożdzem Wyeast 1084 Irish Ale.
Połowę wiśni dodałem do zacierania, a połowę wsypałem do fermentora przed zalaniem gorącą brzeczką nastawną i przed chłodzeniem. Razem z wiśniami piwko stało na fermentacji burzliwej 5 dni i odfermentowało do 5 Blg. Później wiśnie zostały usunięte, drożdze zebrane do słoiczka a piwko powędrowalo do balonu na fermentację cichą. Po przelaniu drożdze jakby na chwilę przypomniały sobie o swoich zadaniach i przez dwa dni pracowały tworząc piankę na 2 cm. Po 2 dniach poszły spać a piwko się klaruje. Co wyjdzie - zobaczymy w okolicy świąt. Twardo postanowiłem dać temu piwu poleżeć.

[angasc]

W dniu dzisiejszym nastąpiło wstępne próbowanie tegoż piwka. Zabutelkowane zostało 1 sierpnia br. , czyli raptem 6 dni temu. I stwierdzam z całą stanowczością, że jest to najlepsze piwo jakie do tej pory zrobiłem.
Zainteresowanym przypominam skład:
Słód monachijski- 2,15 kg
Słód pszeniczny jasny - 2 kg
Słód pilzneński - 0,45 kg
Słód karmelowy jasny - 0,30 kg
Słód Caraamber - 0,10 kg
Zacieranie tak jek typowy Koelsch, do sprawdzenia na stronie BA.
Chmielenie to 30g Magnum i 20g Lubelskiego w granulacie. Goryczkowy zadany od początku gotowania, a aromatyczny na 5 minut przed końcem. Całość 1 godzinka.
Całość zaszczepiona drożdzami Wyeast 2565 Koelsch. Wyszło z tego 24,5 litra o Blg 14,5.

Piwsko po kilku dniach przestało pracować na burzliwej fermentacji i zostało zlane na cichą. Na cichej postało raptem 9 dni, bo uznałem że piwo pszeniczne i tak będzie mętne, więc po co się stresować klarownością. Zabutelowane zostało przy Blg 4,0 , gdy od 4 dni nie pracowało już na fermentacji cichej. Cały czas stało w temperaturze 18- 20 *C.
I dzisiaj z braku innych pomysłów na napicie się piwa postanowiłem tegoż produktu spróbować. Po otwarciu kapsla wystrzeliło gejzerem piany i miałem później sporo zmywania blatów kuchennych. To co udało się uratować i skonsumować przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Piana sztywna i długo stojąca jak rzadko u mnie. Smak dla mnie rewelacyjny, czegoś takiego się nie spodziewałem. Super. Prawdopodobnie ortodoksi powiedzą, że kolor nie taki, za jasny i w ogóle bez wyrazu, ale trudno. Jak ktoś chce, to niech sobie dołoży słodu barwiącego. Dla mnie ważne jest by piwo było smaczne, a nie trzymało się sztywno zasad stylu. Jeśli któryś z Szanownych Kolegow lub Koleżanek ma ochotę, to służe wymianą. Wydaje mi się, że tym razem nie mam się czego wstydzić. Mniammm.

[wg2]

Chętnie się wymienię, mam do wymiany Pils 12Blg oraz Tripel 16Blg. Do uzgodnienia na PW

[angasc]

Warka 41 - Czarne

Warka nr 41 - Czarne.
Zasyp:
- słód pilzneński - 2 kg
- słód Pale Ale - 1,5 kg
- słód pszeniczny jasny - 0,8 kg
- słód melanoidynowy - 0,5 kg
- słod barwiący - 0,2 kg
Zacieranie:
- 55* - 15 min
- 64* - 15 min
- 74* - 60 min
Filtracja - 3 godziny.
Wysładzanie- 4x3litry
Chmielenie:1 godz 15 min
- Magnum szyszka 25g - od początku
- Saaz szyszka 25g - po 60 min
Efekt: 23 litry 16Blg
Zaszczepione połową saszetki Saflager S-23.
Po 14 godzinach widać już pracę drożdzy.
Fermentacja: 24 godz w temp 23*, później do piwnicy w temp 13*.
Data warzenia: 03/11/2007.