za magazynowanie wezmę po jednym piwku z każdego rodzaju
Milicki Browar Rynkowy Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2
"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson No Hops, no Glory :)
Przelałem dzisiaj na cichą warkę nr.71 Koźlak. Blg z początkowych 16,8 spadło do 5,5.
Spróbowałem piwo i zapowiada się bardzo dobrze.
Ostatnio też zabutelkowałem warkę nr. 67 Słodka Curacao, blg ukształtowało się na poziomie 3,5. Piwo trafiło do 73 butelek 0,33l, zastosowałem 240g sproszkowanego ekstraktu do refermentacji.
Niestety znalazłem kolejną skwaśniałą warkę #56 . Tej to mi najbardziej szkoda, na pewno stała za długo na cichej. Sprawdziłem wszystkie warki, które warzyłem od sierpnia do warki #60, odpukać pozostałe są w porządku.
Mam nadzieję, że czarna seria właśnie się skończyła.
Zabutelkowałem warkę nr.70 Czerwony Karzeł, gęstość końcowa 5 blg z początkowych 12,5.
Refermantacja - 290g ekstraktu w proszku, razem 86 but. 0,33l.
Drobna uwaga, póki co to niespecjalnie jest to piwo czerwone.
Dzisiaj w planach zabutelkowanie warki nr. 68 Porter Pszowski.
Warka #68 Porter Pszowski została zabutelkowana, w sumie 77 but. 0,33l.
Blg końcowe 7,5 , początkowe 20,4.
Piwo zapowiada się bardzo, ale to bardzo smakowicie.
Zostały mi jeszczy tylko trzy warki do zabutelkowania.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JARECKI40
Warka #68 Porter Pszowski została zabutelkowana, w sumie 77 but. 0,33l.
Blg końcowe 7,5 , początkowe 20,4.
Piwo zapowiada się bardzo, ale to bardzo smakowicie.
Trzymam kciuki za Twoją nową chatę, choć tu jakoś jestem spokojny, bo chyba dobrze wiem, pod jakim kątem będziesz ją przede wszystkim dobierał
Niezmiernie ciekaw jestem efektów Portera Pszowskiego z takim "przedawkowaniem" słodu karmelowego ciemnego.
Kiedys robiłes też "Słodka Curacao", zapytam więc: jaki efekt?
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
Trzymam kciuki za Twoją nową chatę, choć tu jakoś jestem spokojny, bo chyba dobrze wiem, pod jakim kątem będziesz ją przede wszystkim dobierał
Niezmiernie ciekaw jestem efektów Portera Pszowskiego z takim "przedawkowaniem" słodu karmelowego ciemnego.
Kiedys robiłes też "Słodka Curacao", zapytam więc: jaki efekt?
O żeby to było taki proste z tą nową chatą, niestety decyduje cena i lokalizacja. Mieszkamy w małej dziurze, ja pracuję w trochę większej, ale niewiele większej. Oferta nie jest zbyt bogata , a ceny, o dziwo wysokie. Ale rzeczywiście piwnica w potencjalnym domu bardzo mnie interesuje .
Porter Pszowski dopiero co zabutelkowany, właściwie to zapomniałem, że przedawkowałem karmel ciemny. Piwo w momencie butelkowania zapowiadało się bardzo dobrze, za jakiś miesiąc otworzę butelkę na próbę to dam ci znać.
Słodka Curacao trafiła do butelek 7.11 , jeszcze nie próbowałem. W najbliższych dniach otworzę, sam jestem ciekaw.
Czarna seria trwa nadal - warka #63 Stout Owsiany skwaśniała .
Muszę bardziej uwarzać na poszczególne etapy warzenia. Wydaje mi się, że przyczyna leży w źle zdezynfekowanych fermentatorach, albo drożdże z odzysku były w złej kondycji.
Co ciekawe w okresie od kwietnia do czerwca, gdzie warzyłem dużo, praktycznie prawie wcale nie dezynfekowałem fermentatorów, a żadna warka z tego okresu nie skwaśniała.
Teraz używam Iodophor i piwo mi kwaśnieje.
Tego stouta to mi naprawdę szkoda. Chyba nie wytrzymam i w czwartek uwarzę podobnego stouta.
Wczoraj zabutelkowałem warkę nr. 72 Nut Brown Czekoladowy. Piwo fermentowało przy użyciu dwóch rodzajów drożdży Safale T-58 i German Ale w dwóch różnych fermentatorach.
W obydwu przpadkach odfermentowanie prawie identyczne ok 5 blg.
Odfermentowało trochę za nisko, zacierałem na słodko, piwo w zamiarze miało być o niskiej zawartości alkoholu, a potencjalna zawartość alkoholu 3,3-3,5% trochę za wysoka.
Wczoraj z zacierania nic nie wyszło, byłem zbyt wypompowany po pracy, ale dzisiaj zacieram za chwil parę Stouta Świątecznego Czekoladowego w/g przepisu A.Sadownika.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
Kiedys robiłes też "Słodka Curacao", zapytam więc: jaki efekt?
Właśnie piję otwartą na próbę butelkę warki #67 Słodka Curacao. Piwo ładnie sklarowane i już bardzo porządnie nagazowane. A najważniejsze smak - bardzo ciekawe w smaku, pierwsze wrażenie, za słodkie, ale po chwili ta słodycz gdzieś znika i pozostaje smak, jak na razie za silny , goryczki, prawdopodobnie ze skórek pomarańczowych. Ale piwo jeszcze bardzo młode, jak napisałeś powinno leżkować 5 miesięcy, tak więc teraz muszę uzbroić się w cierpliwość.
Objetość końcowa brzeczki 24l / 15,6 blg.
Drożdże Safale S-04, miałem użyć gęstwy Irish Ale, ale po odkręceniu słoika zapach był taki lekko podejrzany, a ostatnio jestem przewrażliwiony, więc gęstwa trafiła do zlewu.
Zacierałem w ciągu dwóch dni, jeden dzień zacieranie i wysładzanie, a w drugi chmielenie.
Stout Świąteczny bardzo intensywnie fermentuje, a ja dzisiaj miałem w planach Kożlaka Pilzneńskiego w/g przepisu Zdroja. Wczoraj nastawiłem starter z drożdży 2206 Bavarian Lager, ale niestety muszę jechać do pracy. Koźlaka uwarzę jutro.
Sytuacja lokalizacyjna Piwniczki Trolla prawie się wyjaśniła. Znaleźliśmy nowe lokum i aktualnie dopinamy formalności. W nowym miejscu jest całkiem pokaźna piwnica i znajdzie się miejsce na przechowywanie piwa.
Żeby to uczcić zabrałem się za warzenie portera bałtyckiego 22 blg.
Objętość końcowa brzeczki 23l / 19,2blg.
Drożdże gęstwa 2206 Bavarian Lager.
Gestość końcowa wyszła mi trochę niższa niż planowałem. Zacząłem warzenie dość późno bo około godziny 19, kończyłem ok 5 rano i już nic nie chciało mi się robić z brzeczką z wyjątkiem zapodania drożdży. Nastepnym razem uwarzę mocniejszą wersję.
Comment