Ostatnia noc w pracy przed urlopem za mną, a teraz kilka przyjemnych dni przede mną. Jutro rozleję do butelek następną warkę, w niedzielę kolejną, a w poniedziałek dwie ostatnie. I tak całe piwo znajdzie się w butelkach. No i będę oglądał sobie mecze 1/8 finału popijając piwkiem wszelakim
A w środę jedziemy do kraju na urlop.
A w środę jedziemy do kraju na urlop.
Comment