Pierwszy browar na Zalesiu w Krakowie uruchomiony.

[Wielki_B]

Czyli wyjdzie coś w stylu niskoalkoholowego podpiwku?

Nie. To będzie prawdziwe piwo. Tyle, że alkoholu będzie w nim trochę mniej niż w przeciętnym piwie.

[MarcinKa]

Diament?

[MarcinKa]

Wczoraj skończyłem o 3 zlaniem z filtracją po chmieleniu. Właśnie wstałem i myślę, że już wystygło do zadania drożdżami. Na starterze troszkę więcej piany i dalej szumi.
Wczoraj pobrana próbka wskazuje 11 Blg.

[MarcinKa]

Właśnie parę litrów by mu nie zaszkodziło, bo z 30 zostało jakieś 23.
A ja dla schłodzenia wyciągłem m in 3 zimne piwa z lodówki i wstawiłem do gara

[Shlangbaum]

A ja dla schłodzenia wyciągłem m in 3 zimne piwa z lodówki i wstawiłem do gara

A jestes pewien, że salmonelli nie masz w lodówce Nic te zimne mniej więcej 2,5 kg nie dały w stosunku do ponad 20 kg gorącej brzeczki...

[MarcinKa]

Było 1,66l piwa, do tego masa butelek. Brzeczki było wtedy ok. 30l. Spadek był jakiś 1* i piwa gorące.
Salmonella jeżeli by była to chyba się ugotowała, 1h chyba ją ewentualnie uśmierciło?

Po 10h w fermentorze temperatura z ok 90* spadła do 36* i muszę jeszcze teraz dochładzać do zadania drożdżami. Cała noc mu nie wystarczyła do odtygnięcia.

[MarcinKa]

Nareszcie drożdże znalazły się w piwie. Przy 26* wlałem.
Balingometr przed wlaniem drożdży wskazał 9 Blg. W brzeczce, którą pobrałem na gorąco dziś w połódnie było 11 Blg. Skąd ta różnica. Czy dlatego, że tamto było wymieszane, a teraz próbkę pobierałem z powierzchni?

[Shlangbaum]

A w jakiej temperaturze mierzyłeś ? Musisz mierzyć w 20* i wtedy będziesz wiedział, jak jest naprawdę.

[MarcinKa]

Mierzyłem przy 26*, ale ta próbka pobrana tuż po zlaniu wczoraj miała ok. 23* i tam było 11 Blg. Czyli wychodzi, ze to ma 11 - 12?

[Shlangbaum]

Mierzyłem przy 26*, ale ta próbka pobrana tuż po zlaniu wczoraj miała ok. 23* i tam było 11 Blg. Czyli wychodzi, ze to ma 11 - 12?

Czy Tobie Marcin trzeba narysować instrukcję obcługi cukromierza Jakby pokazywał prawdziwą wartość w zakresie temperatur 23*-26* to by tak było napisane na instrukcji, którą z nim dostałeś. MIERZY SIĘ W TEMPERATURZE 20* BO TAK JEST WYSKALOWANE URZĄDZENIE. I dopóki nie zmierzysz w TEMPERATURZE 20* to nie będziesz wiedział jaka jest wartość blg. Poniał Twoje piwo może mieć nawet 13,5 blg więc na Miłość Boską doprowadź próbkę brzeczki zańczym drożdże ruszą do 20*C i dopiero zmierz zawartość cukru.

[Wielki_B]

Przy tak niewiele odbiegającej temperaturze od tej, w której kalibrowany był areometr, można sobie nią (temperaturą) nie zawracać głowy.

Dla przykładu:
Jeżeli areometr kalibrowany w temp. 20 st. C, wskazuje 11 Blg w temp. 23 st. C, to uwzględniając korektę brzeczka ma tak naprawdę 11,16 Blg.

[Shlangbaum]

Praktyka mówi co innego. Dołóż do tego błąd aerometru coma 1 lub coma 0,5 zależnie od producenta i wychodzi inaczej. Ostatnio mieliśmy taki problem podczas mierzenia blg LajboCKowego Monachijskiego Parufora. Okazało się, że Titus_Fox mierzył za gorącą brzeczkę i pomiar był o 1 blg za niski.

[e-prezes]

1 blg w tą 1 w tamtą, grunt, aby piwo było dobre...

[MarcinKa]

Yes, yes, yes
Dziś po robocie zajżałem do fermentora i moim oczom ukazała się wielka czapa z piany na powierzchni. A jak suumiiiii. Tego etapu obawiałem się najbardziej.
Co do Blg to prawda jest taka, że jak po rysunku doszedłem jak się mierzy, to instrukcje odstawiłem i nie czytałem , nie pomyślałem o temperaturze.
Twojego posta Shlangi przeczytałem ok. 19, taki wypad z pracy, i stwierdziłem, że niewarto już pobierać brzeczki do zmierzenia, bo to i ryzyko i jeśli drożdże już ruszyłu to coś zjadły, pewnie śladowo. Pewnie ma te swoje 11, 13 Blg. e-prezes to w sumie trafnie podsumował.
Dzięki Shlangi za tak płodną i żywiołową gęstwę

[MarcinKa]

Rano była czapa z piany, popołudniu piany ani śladu tylko ostro szły bąbelki z gazem, teraz gaz dalej idzie, takie drobniutkie bąbelki (chyba ciut słabuiej). Pod wieczkiem fermentora gaz. Od zlania minęło ok. 45h, od wlania drożdży ok. 33h.
Czy powinienem to napowietrzyć? Jeśli tak to przelewać czy wystarczy pomieszać?