Nareszcie wystartowałem. Jeśli się uda to uwarzę dzisiaj I warkę, jeśli nie (drożdże nie ruszą, brat termometru nie kupi), to dzisiejsze działania ograniczą się do śrutowania.
Postanowiłem od razu zacząć od zacierania. Ryzykowne, ależ jakie fascynujące i satysfakcjonujące, mam nadzieję. Na pierwsze piwo wybrało się coś Ale-podobnego, bo tak surowce pozwoliły, temperatury i chęci.
Szczególne podziękowania przy uruchomieniu Krakowskiego μBrowaru Zalesie dla e-prezesa i Shlangbauma. Za surowce, przyrządy a szczególnie know-how hi-tech , co oszczędziło mi żmudnego studiowania literatury i pieniędzy na zakupu knig.
Wasze
Ja sobie piszę a moi pracownicy zaciężni (bratanki) śrutują
Postanowiłem od razu zacząć od zacierania. Ryzykowne, ależ jakie fascynujące i satysfakcjonujące, mam nadzieję. Na pierwsze piwo wybrało się coś Ale-podobnego, bo tak surowce pozwoliły, temperatury i chęci.
Szczególne podziękowania przy uruchomieniu Krakowskiego μBrowaru Zalesie dla e-prezesa i Shlangbauma. Za surowce, przyrządy a szczególnie know-how hi-tech , co oszczędziło mi żmudnego studiowania literatury i pieniędzy na zakupu knig.
Wasze
Ja sobie piszę a moi pracownicy zaciężni (bratanki) śrutują
Comment