Witam
Po dłuuugiej obserwacji i nieufnym obwąchiwaniu tematu, po wchłonięciu wielkiej ilości informacji , po żmudnym gromadzeniu sprzętu i surowców ruszyłem i ja.
We środę uwarzyłem pierwszą warkę pt. "Rozprawiczający Pils"
słód pilzneński - 5,2 kg
słód Carapils - 0,25kg
wodę pół na pół z kranu i z filtra odwóconej osmozy, zacier zakwaszony kwasem mlekowym do 5,2 pH
zacieranie w 18 l wody:
-50`C 15min.
-66`C 70min.
-78 i po 20 min filtracja +wysładzanie (ok.30min.) 15l wody o pH 7,5
-gotowanie 70 min.
chmiel:
-50g Marynka granulat od początku
-25g Lubelski granulat w 40 minucie
-15 g Lubelski granulat w 60 minucie
10min. przed końcem dolałem 4 l zagotowanej wody zakwaszonej tak, że końcowe pH brzeczki wyszło 5,1
chłodzenie 30 min.
wyszło ~28l 12 blg, z czego 1,5l odlałem do refermentacji - mam nadzieję, że wystarczy.
drożdże Bavarian Lager, które zorganizował mi Warek - dzięki
Stoi w lodówce w temp. 10' C, po 48 godzinach jest już na nim piękna czapa piany,
pachnie ślicznie , niecierpliwię się co z tego wyjdzie?
Martwi mnie tylko kolorek, który jest trochę bladawy, takie klasyczne siki panny Weroniki
Po dłuuugiej obserwacji i nieufnym obwąchiwaniu tematu, po wchłonięciu wielkiej ilości informacji , po żmudnym gromadzeniu sprzętu i surowców ruszyłem i ja.
We środę uwarzyłem pierwszą warkę pt. "Rozprawiczający Pils"
słód pilzneński - 5,2 kg
słód Carapils - 0,25kg
wodę pół na pół z kranu i z filtra odwóconej osmozy, zacier zakwaszony kwasem mlekowym do 5,2 pH
zacieranie w 18 l wody:
-50`C 15min.
-66`C 70min.
-78 i po 20 min filtracja +wysładzanie (ok.30min.) 15l wody o pH 7,5
-gotowanie 70 min.
chmiel:
-50g Marynka granulat od początku
-25g Lubelski granulat w 40 minucie
-15 g Lubelski granulat w 60 minucie
10min. przed końcem dolałem 4 l zagotowanej wody zakwaszonej tak, że końcowe pH brzeczki wyszło 5,1
chłodzenie 30 min.
wyszło ~28l 12 blg, z czego 1,5l odlałem do refermentacji - mam nadzieję, że wystarczy.
drożdże Bavarian Lager, które zorganizował mi Warek - dzięki
Stoi w lodówce w temp. 10' C, po 48 godzinach jest już na nim piękna czapa piany,
pachnie ślicznie , niecierpliwię się co z tego wyjdzie?
Martwi mnie tylko kolorek, który jest trochę bladawy, takie klasyczne siki panny Weroniki
Comment