Browar Shultz pierwsza Warka

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • HarryShultz
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2006.08
    • 37

    Browar Shultz pierwsza Warka

    Witam,

    Będe robił 1 warke wg tego przepisu. Zrobiłem go przy pomocy Shlangbauma

    Proporcje będą takie:

    4 kg żeśrutowanego słodu pilzeńskiego
    0,5 kg ześruotwanego słodu karmelowego jasnego
    Chmiel Lubelski i Marynka po 25g
    Drożdże górnej fermentacji Safate T-58

    Zacieranie

    1. Zagrzej wode (12 litrów do 75 stopni)
    2. Wrzuć słód pilzneński i karmelowy i ureguluj temp. do 72*C i zostaw tak na 70 minut.
    3. Późnej zlej brzeczke do filtratora który jest nad fermentorem
    4. Kolejno gdy sie uleży zacznij proces wysładzania tj. przelej 3x przez filtrator z młótem po 3,5 litra wody o temp. 68-74*C
    5. Gdy znów sie ulezy w fermentorze, zlać kranikiem do gara.



    Chmielenie

    1. Brzeczke zlaną do gara, podgrzać do temperatury wrzenia (100*C)
    2. Przy wrzeniu, wrzucić wygotowaną przez 5 min rajstope albo podkolanówke z 25g chmielu Marynki
    3. Po 45 min. dorzucić jeszcze 25g chmielu Lubelskiego i gotować przed 10-15 min.
    4. Po zakonczeniu chmielenia, zlać do filtratora brzeczke, zatkac szczelnie, przenieść do wanny i schładzać aż do ostudzenia do 20*C
    5. Po ok. 4-5 h dodać starter drożdżowy i porzadnie zamieszać dobrze wygotowana Łygą


    Fermentacja

    1. Po zadaniu drożdży oodstawić na 4-6 dni.
    2. Po okresie 4-6 dni przelać brzeczke do fermentora, zamknąć szczelnie i odstawić na ok.1 tydz.
    3. Po 1 tyg plastikowym węrzykiem zlewać brzeczke do wysterylizowanych butelek dodająć uprzednio 1 (płaską) łyżeczke od herbaty cukru do butelki.
    4. Zakapslować i odstawić do fermentacji na ok. 2 miesiace


    Starter Drożdżowy

    1. Wyparza sie wrzatkiem sloik 0,5 l.
    2. Wsypujue sie do juz wyparzonego dwie-trzy lyzki stolowe cukru, zalewa wrzatkiem i miesza aby sie cukier rozpuscil.
    3. Ostudza to do temperatury pokojowej (az biorac sloik do reki nie wyczyjemy ciepla, jak wyczujemy cieplo to znaczy ze woda z cukrem ma jeszcze okolo 30* C co jest za wysoka temperatura, powinno byc kolo 20*C).
    4. Wsypuje sie do pozywki drozdze i czeka kilka godzin (3-4 minimum mimo iz na drozdzach nekiedy pisze ze sie nic nie czeka).
    6. Wlewa sie starter do brzeczki w fermentorze, która musi miec nie wiecej jak 20* C.



    Czy coś dodać, zmienić ? Jam myślicie ?
    Harry Shultz
  • e-prezes
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2002.05
    • 19261

    #2
    A jesteś pewien, że będzie z tego Żywiec? abo Carlsberg
    wężykiem, wężykiem tak poza tym...

    Comment

    • huanghua
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2005.10
      • 1910

      #3
      Aż mi się nie chce wierzyć, że Ci Shlangbaum pomagał... nie wierzę...
      W trakcie aktualizacji: Moje receptury (na razie brak casu)

      Comment

      • e-prezes
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2002.05
        • 19261

        #4
        Mnie ogólnie nie podoba się ta przerwa temeraturowa. Na pierwszy raz polecamłbym jedną w temp. 65-67*C

        Comment

        • HarryShultz
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2006.08
          • 37

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika huanghua
          Aż mi się nie chce wierzyć, że Ci Shlangbaum pomagał... nie wierzę...
          Czemu niechce Ci sie wierzyć ?

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
          A jesteś pewien, że będzie z tego Żywiec? abo Carlsberg
          wężykiem, wężykiem tak poza tym...
          Wyjdzie mi z tego super mega zywiec a do carlsberga bedzie podobne tylko butelką
          Harry Shultz

          Comment

          • Marusia
            Marszałek Browarów Rzemieślniczych
            🍼🍼
            • 2001.02
            • 20221

            #6
            Gratuluję pierwszej warki i to ze słodu!!! Opis trochę skomplikowany
            www.warsztatpiwowarski.pl
            www.festiwaldobregopiwa.pl

            www.wrowar.com.pl



            Comment

            • huanghua
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2005.10
              • 1910

              #7
              Owszem, również gratuluję odwagi.
              Moja niewiara związana była właśnie z tym o czym napisał e-prezes, tj. braku wspomnianej przerwy.
              Poleciłbym również zamianę wsypywania cukru do butelek (na refermentację) na zrobienie roztworu glukozy i takiego dodanie go do rozlewanego piwa młodego. Znacznie poprawi Ci to powtarzalność w nagazowaniu każdej butelki.
              Powodzenia.
              W trakcie aktualizacji: Moje receptury (na razie brak casu)

              Comment

              • fidoangel
                Major Piwnych Rewolucji
                🥛🥛🥛
                • 2005.07
                • 3489

                #8
                Chmielenie


                4. Po zakonczeniu chmielenia, zlać do filtratora brzeczke, zatkac szczelnie, przenieść do wanny i schładzać aż do ostudzenia do 20*C


                Czy coś dodać, zmienić ? Jam myślicie ?
                4 bym radził tak: Po zakonczeniu chmielenia gar z brzeczką przenieść do wanny i schładzać aż do ostudzenia do 20*C
                po tym zlać z wierzchu (ostrożnie aby na dnie nie wzruszyć syfu który tam zostanie z chmielenia) brzeczkę do wymytego i wysterylizowanego ( Pirosiarczyn a potem woda a potem wrzątek) fermentora do którego wcześniej wlałeś starter drożdżowy.

                Co do temperatury to też bym zalecał niższą ok 70 stopni bo niewiadomo czy termomatr masz dobry i jak Ci pójdzie z regulacją bo zacier ma dużą bezwładność temperaturową a jak przekroczysz 75 stopni to klapa enzymy zdechną i do kibla całość się nada.
                "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                Comment

                • jerzy
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2001.10
                  • 4707

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika HarryShultz
                  1. Zagrzej wode (12 litrów do 75 stopni)
                  2. Wrzuć słód pilzneński i karmelowy i ureguluj temp. do 72*C i zostaw tak na 70 minut.

                  4. Kolejno gdy sie uleży zacznij proces wysładzania tj. przelej 3x przez filtrator z młótem po 3,5 litra wody o temp. 68-74*C
                  Też bym radził niższą temperaturę zacierania - chyba że naprawdę zależy Ci tylko na alkoholu, a nic na smaku.
                  Za to wysładzanie ja przeprowadzam cieplejszą wodą (ok. 80°C) - bo enzymy nie są już potrzebne, a wydajność jest większa.
                  browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                  Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                  Comment

                  • Shlangbaum
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2005.03
                    • 5828

                    #10
                    Poleciłem koledze taki przepis na pierwsze zacierane piwo gdyż jest prosty, stąd jedna przerwa. Co do temperatury zacierania to oczysiście można ten punkt zmodyfikować.

                    Krakowski Konkurs Piw Domowych !

                    Comment

                    • Krzysiu
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2001.02
                      • 14936

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jerzy
                      Też bym radził niższą temperaturę zacierania - chyba że naprawdę zależy Ci tylko na alkoholu, a nic na smaku...
                      Właśnie przy zacieranie w niższej temperaturze powstaje więcej cukrów fermentujących, a mniej dekstryn granicznych, co daje wysokoodfermentowane, płaskie smakowo piwo. Przy temperaturze zacierania 72 C powstanie zacier, dający słodkawe i mniej alkoholowe piwo.

                      Natomiast wysładzać powinno się wodą o temp. 80 - 85 C. Może być większa, niż 80 C, bo w połączeniu z młótem o temp. poniżej 70 C i tak nie da zacieru o temp. 80 C.

                      Comment

                      • e-prezes
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🥛🥛🥛🥛🥛
                        • 2002.05
                        • 19261

                        #12
                        [QUOTE=Krzysiu]Właśnie przy zacieranie w niższej temperaturze powstaje więcej cukrów fermentujących, a mniej dekstryn granicznych, co daje wysokoodfermentowane, płaskie smakowo piwo. Przy temperaturze zacierania 72 C powstanie zacier, dający słodkawe i mniej alkoholowe piwo.
                        ...[QUOTE]
                        niemniej dla początkującego zacieranie w 72*C może się skończyć w przypadku pewnej przyrodzonej niefrasobliwości zacieraniem w 75*C lub wyżej od 67 jest jeszcze spory zapas temp.
                        Last edited by e-prezes; 2006-09-27, 11:04.

                        Comment

                        • Krzysiu
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.02
                          • 14936

                          #13
                          Nie neguję tego, bo nie odniosłem się do temperatury w ogólności, lecz do stwierdzenia Jerzego.

                          Comment

                          • jerzy
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2001.10
                            • 4707

                            #14
                            Racja Krzysiu. Taki błąd... wstyd!
                            Za dużo już dziś wypiłem.
                            browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                            Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                            Comment

                            • Marcin_wc
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2005.09
                              • 2115

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
                              niemniej dla początkującego zacieranie w 72*C może się skończyć w przypadku pewnej przyrodzonej niefrasobliwości zacieraniem w 75*C lub wyżej od 67 jest jeszcze spory zapas temp.
                              A co się złego stanie, po podgrzaniu na początku do 75*?
                              Last edited by Marcin_wc; 2006-09-27, 17:42.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X