#57 uzupełnienie:
-do śrutowania wsypałem też saszetkę kaszy gryczanej
Robiłem kiedyś pilsa kawowego ale dodałem zbyt mało kawy i efektem był pilsik z czymś "niepokojącym w tle". Nie to chciałem wtedy osiągnąć. Opisałem gdzieś w tym temacie.
-do śrutowania wsypałem też saszetkę kaszy gryczanej
Robiłem kiedyś pilsa kawowego ale dodałem zbyt mało kawy i efektem był pilsik z czymś "niepokojącym w tle". Nie to chciałem wtedy osiągnąć. Opisałem gdzieś w tym temacie.
Comment