Mikrobrowar Coder

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • coder
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2006.10
    • 1347

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jkocurek Wyświetlenie odpowiedzi
    Jesteś pewien, że to nie dzikie drożdże ruszyły?
    Jest taka mozliwość, kwaśnego zapachu nie ma, ale jest taki trochę niezdrowy, jak ze starych ogórków kiszonych... albo starej gęstwy
    Jaką procedurę stosujesz przy rozmrażaniu? Ja najpierw przekładam z zamrażarki do lodówki, po dobie wystawiam na zewnątrz, po dobie dolewam do startera.

    Comment

    • jkocurek
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2006.12
      • 1030

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedzi
      Jest taka mozliwość, kwaśnego zapachu nie ma, ale jest taki trochę niezdrowy, jak ze starych ogórków kiszonych... albo starej gęstwy
      Jaką procedurę stosujesz przy rozmrażaniu? Ja najpierw przekładam z zamrażarki do lodówki, po dobie wystawiam na zewnątrz, po dobie dolewam do startera.
      Niestety poszedłem na żywioł i po 1h w lodówce wyjąłem z niej a po jakichś 2h dodałem brzeczkę. Może to je zabiło
      Pozdrawiam,
      Jacek
      Świentechlywiki

      Comment

      • coder
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2006.10
        • 1347

        Degustacje #20-#23

        Jeszcze o ostatnich warkach z zeszłego sezonu, choć nie bardzo jest się czym chwalić

        #20 - Biere Blanche - pijalne, ale wyszło dużo gorzej niz poprzedni Wit. Nagazowanie słabe, brak kwaskowych posmaków, brak pomarańczowego aromatu, i co najgorsze zostawia nieprzyjemną, mdląco-gorzką końcówkę. Najprawdopodobniej przekolendrowanie, ale nie wykluczam innych przyczyn (infekcja? autoliza?)

        #21 - IPA - może jeszcze z niego coś będzie, przyjemnie treściwe, tylko goryczka trochę nieprzyjemna, może jeszcze się uleży

        #22 - Bitter - wyszło niezłe angielskie Ale, lepsze nawet niż Pale Ale, ale tak jak Pale zaczęło dobrze smakować dopiero po 3 miesiącach, i najlepiej o dziwo smakuje dość ciepłe.

        #23 - Alt - zupełna porażka, kompletny brak gazu (a dałem 180g glukozy), a smak lekarstwa. Zawiniły upały (autoliza drożdży), nie warto było przedłużać sezonu.

        Próbowałem też warkę #17 - tripel, jeszcze dojrzewa, zapowiada się dobrze. Brardzo ładny żółty kolor i klarowność.
        Miłą niespodziankę sprawiło mi Old Ale - po 4 miesiącach ładnie dojrzało, straciło wszelkie posmaki spalenizny i jest miłym, łagodnym, treściwym ciemnym piwem które z przyjemnością pijam wieczorem. Nagazowanie marne, ale zdażają się egzemplarze nagazowane dobrze - czyli źle wymieszałem cukier przy rozlewie.

        Comment

        • coder
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2006.10
          • 1347

          Warka #26a - Malinowe - cicha

          Warka #26a - Malinowe przelana na cichą, do 5L butli laboratoryjnej. Stała w 19*.
          Znowu nie dało się zdekantować na czysto, maliny nie chcą osiąść na dnie. Jest czerwone, pachnie malinami i jest dość kwaśne - chyba nie obejdzie się bez kupażu.

          Comment

          • coder
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2006.10
            • 1347

            Warka #27 Weizenbock "Alkazar"

            Akurat wczoraj minęła rocznica jednego z najsłynniejszych epizodów wojny domowej w Hiszpanii - przybycie odsieczy dla powstańców broniących się rozpaczliwie w twierdzy Alkazar w Toledo. Z tej okazji uwarzę treściwego Wizenbocka (zaczynam trenować Wiezenbocki, jak któryś będzie udany, pojedzie na konkurs do Krakowa)

            Słody (Wayermann)
            pszeniczny ciemny - 3.6 kg (60&#37
            karmelowy dość ciemny - 0.3 kg (5%) - złożyło się na to 220g jasnego strzegomskiego i 80g caramunich I - takie akutat miałem
            wiedeński - 2.1 kg

            Chmiel (Marynka szyszki od szefi) 15g


            Zacieranie

            Zaczynamy od 18L kranówki w 38*
            grzejemy do 52* - 30'
            62* - 15'
            72*-70* - 1h
            ->75*

            Chmielenie
            całość 60'

            Wyszło 22L 16 Blg. Wydajność ~63*. Jak na ciemne słody, może być.

            Drożdże 3068 zadane w 25*, zdekantowane w fermentor po cichej z warki #25.
            Last edited by coder; 2007-09-29, 20:13.

            Comment

            • jkocurek
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2006.12
              • 1030

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedzi
              Słody (Wayermann)
              pszeniczny ciemny - 3.6 kg (60%)
              karmelowy dość ciemny - 0.3 kg (5%) - złożyło się na to 220g jasnego strzegomskiego i 80g caramunich I - takie akutat miałem
              wiedeński - 2.1 kg

              Chmiel (Marynka szyszki od szefi) 15g
              Bazowałeś na jakimś przepisie, czy to Twój pomysł? Ciekaw jestem, bo sam przymierzam się do Weizenbocka.
              Pozdrawiam,
              Jacek
              Świentechlywiki

              Comment

              • SlawekT
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2006.08
                • 174

                Przyjmuje się, że aby otrzymać 20 l brzeczki 12 Blg, należy wziąć ok. 4 kg słodu. Zestawy surowców komponowane przez BA też zakąłdają taka wydajność. Ponieważ przeciętna zawartość ekstaktu w słodzie pilseńskim wynosi ok. 80 %, a skala Blg odpowiada zgrubsza procentowej zawartości cukrów w brzeczce - 4 kg słodu powinno dać ca. 3,2 kg ekstraktu. 20 l brzeczki o ektrakcie 12 Blg to mniej więcej 2,4 kg ekstraktu. daje więc to w sumie wydajność 75 %. Licząc w ten sposób zawsze otrzymuję wydajność 67 - 80 %, najczęściej ponad 75 %, niższe wyniki zwykle dla piw mocnych.
                Nie wiem, na jakim poziomie kształtuje się ekstraktywność słodów przenicznych 9w tym ciemnych), ale licząc podobnie jak dla słodu jęczmiennego moja metodą, daje to wydajność ok. 73 %, czyli całkiem przyzwoitą. Jak liczyłeś wydajność zacierania, że wyszło Ci 63 %? Może za wiele chciałbyś wycisnąć z tego twojego słodu?

                Comment

                • coder
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2006.10
                  • 1347

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika SlawekT Wyświetlenie odpowiedzi
                  Nie wiem, na jakim poziomie kształtuje się ekstraktywność słodów przenicznych 9w tym ciemnych), ale licząc podobnie jak dla słodu jęczmiennego moja metodą, daje to wydajność ok. 73 %, czyli całkiem przyzwoitą. Jak liczyłeś wydajność zacierania, że wyszło Ci 63 %? Może za wiele chciałbyś wycisnąć z tego twojego słodu?
                  Nie znam tej metody liczenia, ja bazuję na wzorze:
                  (22L*16Blg*1.07)/6 kg zasypu= 63 %

                  Comment

                  • coder
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2006.10
                    • 1347

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jkocurek Wyświetlenie odpowiedzi
                    Bazowałeś na jakimś przepisie, czy to Twój pomysł? Ciekaw jestem, bo sam przymierzam się do Weizenbocka.
                    No dobra, przyzam się, to miał być Dunkelweizen (bazowałem na Schwabisches Dunkelweizen z hobbybrauer.de), ale źle wyliczyłem zasyp i zostałem z 16Blg. Nie chciałem już rozcieńczać, bo za mało miejsca by zostało w fermentorze, a i tak mi dziś drożdże wylazły na podłogę, choć było tylko 22L. Już tej gęstwy nie użyję . Zresztą i tak bym nie użył, po mocnych piwach drożdże wychodzą podobno w marnej kondycji.

                    Sporo przepisów na Weizenbocki jest na beertools.com, ale tam podają tylko recepturę, bez wskazówek dla zacierania. Ale z tym sobie na pewno poradzisz.

                    Comment

                    • jkocurek
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2006.12
                      • 1030

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedzi
                      No dobra, przyzam się, to miał być Dunkelweizen
                      No tak mi jakoś dziwnie sie wydawał dunkelweizenowy ten przepis.
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedzi
                      Sporo przepisów na Weizenbocki jest na beertools.com, ale tam podają tylko recepturę, bez wskazówek dla zacierania. Ale z tym sobie na pewno poradzisz.
                      Oglądałem te przepisy. Jak nie znajdę nic bardziej szczegółowego to skorzystam.
                      Pozdrawiam,
                      Jacek
                      Świentechlywiki

                      Comment

                      • SlawekT
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2006.08
                        • 174

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedzi
                        Nie znam tej metody liczenia, ja bazuję na wzorze:
                        (22L*16Blg*1.07)/6 kg zasypu= 63 %
                        Zgodnie z tym wzorem, aby uzyskać wydajność ponad 80 % musiałaby sie łuska przerobić na cukry proste. Myslę, że lepiej liczyć wydajność w tej części ziarna, która może teoretycznie przejśc do brzeczki. Ponadto współczynnik 1,07 (podejrzewam, że to średnia gęstośc brzeczki o 12 Blg) będzie dawał błędy przy bardzo mocnych i słabych piwach., gdzie gęstości są znacząco mniejsze lub większe.

                        No ale w domowym browarze wydajnośc nie jest najwazniejsza, ale może słuzyć jako jeden z parametrów kontrolnych poprawności procesu zacierania.

                        Comment

                        • coder
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2006.10
                          • 1347

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika SlawekT Wyświetlenie odpowiedzi
                          Zgodnie z tym wzorem, aby uzyskać wydajność ponad 80 % musiałaby sie łuska przerobić na cukry proste. Myslę, że lepiej liczyć wydajność w tej części ziarna, która może teoretycznie przejśc do brzeczki. Ponadto współczynnik 1,07 (podejrzewam, że to średnia gęstośc brzeczki o 12 Blg) będzie dawał błędy .
                          Wydajność to wartość umowna, wartości 80% po prostu się nie osiąga. I faktycznie nie ma co gonić za rekordami, w cenie warki sa to rónice zaniedbywalne; a to co służy dobrej wydajności, często też szkodzi piwu.

                          Współczynnik jest funkcją ballingu:
                          10 Blg - 1,04
                          12.5 Blg - 1,05
                          14.5 Blg - 1,06
                          17 Blg - 1,07

                          Comment

                          • coder
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2006.10
                            • 1347

                            #25 - Jan Chrzciciel - rozlew

                            #25 - Jan Chrzciciel został rozlany do 49 butelek. Do refermentacji dodano 1.3L rezerwy odzyskanej z osadów i 65 g glukozy.

                            Celowałem w ~160g cukru/20L. Warkę #24 zrobiłem na 200g i chyba przegazowałem. Dotychczas otworzyłem 2 butelki i z jednej miałem gejzer. Chyba, że żle wymieszałem. Tak, że do tej warki wziąłem dużo mniej cukru, a i mieszałem solidnie, i tuż przed rozlewem, chyba po pewnym czasie cukier zaczyna opadać na dno.

                            Rezerwa przetrwała w dobrej kondycji, bo tym razem trzymałem ją w lodówce. Co ma swoje złe strony - raz przez pomyłke nalałem sobie kufelek nachmielonej brzeczki - fuj!

                            Pomiar odfermentowania pokazał 1.8 Blg (z 12.2 Blg)
                            Wartość nie do uwierzenia, ale nie chciałem marnowac piwa na drugi pomiar, co będzie to będzie. Chyba, że mamy inwazję jakichś krwiożerczych drożdży. A chyba za prędko zlałem ją na cichą, potem bąblowała jeszcze z tydzień. Nastepnej warce dałem pełen tydzień burzliwej. A i tak bąbluje.

                            Młode piwo smakuje dobrze, mocno goździkowo, i chyba załapało trochę pszenicznej kwaskowatości. W warce #24 aromaty sa dużo słabsze, kwasków nie ma i chyba trochę za gorzka. Ale jeszcze dojrzewa, dajmy jej szansę.

                            Comment

                            • coder
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2006.10
                              • 1347

                              #26 - pszeniczne "3 zboża" - cicha

                              Warka #26 - pszeniczne "3 zboża" zlana na cichą. Stała w 19*. Pomiaru Blg nie robiłem.

                              Trzymałem ją do dziś, bo chciałem mieć backup drożdzy, na wypadek gdyby te z cichej #25 były w złym stanie. Ale okazało się, że to te z burzliwej były nie do użytku - piana doszła do pokrywy. Stasznie żarte te drożdże, po tygodniu gwałtownej burzliwej, po zlaniu na cichą jeszcze bąblują jak najęte. Co zostanie z tego piwa? Sam alkohol.....

                              Comment

                              • SlawekT
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2006.08
                                • 174

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedzi
                                Celowałem w ~160g cukru/20L. Warkę #24 zrobiłem na 200g i chyba przegazowałem. Dotychczas otworzyłem 2 butelki i z jednej miałem gejzer. Chyba, że żle wymieszałem. Tak, że do tej warki wziąłem dużo mniej cukru, a i mieszałem solidnie, i tuż przed rozlewem, chyba po pewnym czasie cukier zaczyna opadać na dno.
                                Jesli moge poradzić (do tej pory nie miałem problemów z nierównym lub za słabym nagazowaniem) - nigdy nie dodawaj suchegfo cukru lub ekstraktu bezpośrednio do zielonego piwa. Do tej pory albo rozpuszczałem cukier (glukoza lub sacharoza - nie ma żadnej róznicy, ze względu na koszty mozna wziąć cukier buraczany) w ok. 150 l wody i ogrzewałem do wrzenia, potem gotowałem ok. 5 min. i ten roztwór dodawałem w czasie przelewania młodego piwa znad osadu. Potem jeszcze łyżką zamieszałem kilka razy. Inny sposób to rozpuścić na ciepło cukier w ok. 0,5 litra młodego piwa i po całkowitym rozpuszczeniu dodaję do całości. Oczywiście wszystkie naczynia po drodze muszą być odkażane.

                                Apropos pomiaru Blg - ja uzywam odkażonego cylindra i balingomierza, więc po pomiarze zawracam zawartość z powrotem. Ewentualnie czasami zostawiam sobie ze dwa łyki na degustację! Tylko raz odpracowało mi piwo do 2 Blg, tak zwykle do ok. 3 - 4,5 Blg. nawet z zestawu BA Hefe weizen, robiąc ściśle wg przepisu, dostałem 4 - 4,5 Blg. Ale się tym nie martwię, bo gdyby mi chodziło o alkohol, to lepszy jest bimber. Myślę, że zacierasz w niskich temperaturach i naalfa-amylazy juz nieiwiele skrobi zostaje.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X