Mikrobrowar Coder

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • coder
    Major Piwnych Rewolucji
    • 10-2006
    • 1347

    Warka #29 Scottis Lycht - rozlew

    Warka #29 Scottis Lycht rozlana do 38 butelek z dodatkiem 130g glukozy (na 18L) i niedużym 1/4L starterem z gęstwy Munich Lager - ona miała dwustopniową cichą, boję się, że drozdże mogły nie przeżyć.
    To pierwsza warka, dla której zastosowałem dodatkową cichą - osadzanie. Ciekaw byłem, czy coś się osadzi, i faktycznie było nieduży osad - taki film drozdżowy przyklejony do dna.
    Piwo smakuje nieciekawie, wodniście. Zobaczymy jak dojrzeje.
    Last edited by coder; 18-11-2007, 14:05.

    Comment

    • coder
      Major Piwnych Rewolucji
      • 10-2006
      • 1347

      Marcowe Azorskie c.d.

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder
      Wybrałem to drugie, jak wróciłem brzeczka miała 15* i zadałem drożdże przed momentem. Teraz mam dylemat: zostawić je na noc w pomieszczeniu 8* czy 15*?
      Na noc zostawiłem je jednak w 15*, chciałem dać drożdżom trochę forów nad bakteriami.
      Po 14 godziniach pojawiły się pierwsze oznaki fermentacji:

      Click image for larger version

Name:	PICT0005.JPG
Views:	1
Size:	16,9 KB
ID:	2024697

      Więc zdekantowałem je dla oczyszczenia z wstepnych osadów i przestawiłem do pomieszczenia 8*.
      Na dnie zostało sporo brzydkiego osadu:

      Click image for larger version

Name:	PICT0006.JPG
Views:	1
Size:	16,7 KB
ID:	2024698

      nie będzie mi psuł czystego smaku lagera...

      Comment

      • anteks
        maruda
        🥛🥛🥛
        • 08-2003
        • 10754

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder
        Na noc zostawiłem je jednak w 15*, chciałem dać drożdżom trochę forów nad bakteriami.
        Po 14 godziniach pojawiły się pierwsze oznaki fermentacji:

        [ATTACH]28340[/ATTACH]

        Więc zdekantowałem je dla oczyszczenia z wstepnych osadów i przestawiłem do pomieszczenia 8*.
        Na dnie zostało sporo brzydkiego osadu:

        [ATTACH]28341[/ATTACH]

        nie będzie mi psuł czystego smaku lagera...
        nie za dużo kombinujesz przy brzeczce
        Mniej książków więcej piwa

        Comment

        • coder
          Major Piwnych Rewolucji
          • 10-2006
          • 1347

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks
          nie za dużo kombinujesz przy brzeczce
          To standardowa procedura - w browarach po prostu otwieraja dolny zawór i spuszczają osad po 12h, ja muszę dekantować - niestety, ryzyko infekcji jest, ale jestem gotów je podjąć.

          Comment

          • hasintus
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 07-2006
            • 850

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder
            To standardowa procedura - w browarach po prostu otwieraja dolny zawór i spuszczają osad po 12h
            ale to tylko w przypadku fermentorów stożkowych.

            Comment

            • coder
              Major Piwnych Rewolucji
              • 10-2006
              • 1347

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder
              Więc zdekantowałem je dla oczyszczenia z wstepnych osadów i przestawiłem do pomieszczenia 8*.
              Przestawienie w 8* drożdżom się nie spodobało, całe 24 h zajęło im zrobienie przyzwoitej piany od nowa.
              Jednak jest trochę emocji z tymi lagerami!

              Comment

              • coder
                Major Piwnych Rewolucji
                • 10-2006
                • 1347

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mark33
                Bać sie na ma co. Ale warto wiedzieć, że dolniaki wytwarzają mnóstwo siarkowodorów.
                Wali jakby się zepsuło a wcale tak nie jest.
                Dobrze, że mnie ostrzegłeś, faktycznie śmierdzi nieprzyjemnie.
                Co gorsza piana jest jakaś marna - jak robiłem rozruch w 15* piana urosła na jakieś 1.5 cm, teraz po przestawieniu w 7-8* jest marniutka - rozpadła się kilka wysepek. Czy to normalne w lagerach (drożdże Munich Lager)?
                Na razie po 2 i 1/2 doby odfermentowało o 1.5 Blg.

                Comment

                • coder
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 10-2006
                  • 1347

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder
                  Co gorsza piana jest jakaś marna - jak robiłem rozruch w 15* piana urosła na jakieś 1.5 cm, teraz po przestawieniu w 7-8* jest marniutka - rozpadła się kilka wysepek.
                  No nic dziwnego, ze fermentacja się zatkała, bo w piwniczce było nie 7-8, ale 4-5 stopni. Przeniosłem fermentor z powrotem do domu w 11*, mam nadzieję, że drożdże się pozbierają.

                  Comment

                  • krogo
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 03-2007
                    • 66

                    W takim razie następną inwestycja w "Mikrobrowar Coder" powinien być chyba ciągły odczyt temperatury
                    Polecam rozwiązanie na DS1820. Daje to ciekawe możliwości. Wykres przedstawia wyniki pomiaru z dwóch czujników (temperatura powietrza i brzeczki). Widać tu nie tylko etap chłodzenia brzeczki po gotowaniu ale i efekt schładzania podczas fermentacji w pojemniku z wodą, następnie usunięcie tej wody (i mokrego ręcznika) a w efekcie wzrost temperatury brzeczki. Jeśli fermentacja burzliwa rusza gwałtownie to widać nawet związany z tym skok temperatury. Można też zaobserwować spadek temeperatury na zakończenie fermentacji burzliwej (tu jeszcze się nie zakończyła).
                    Attached Files

                    Comment

                    • coder
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 10-2006
                      • 1347

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika krogo
                      Polecam rozwiązanie na DS1820.
                      Bardzo fajna rzecz, tylko nie jestem elektronikiem. Ale jak zrobisz takie urządzenie w wersji sprzedażnej, to chętnie kupię. Jak się z niego robi odczyty, trzeba podłaczyć laptopa?

                      Comment

                      • krogo
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 03-2007
                        • 66

                        To może odpowiem w innym wątku. Było już coś na ten temat w dziale "Sprzęt". Odszukam i odświeżę temat. Postaram się jeszcze dziś.
                        Ja co prawda jestem elektronikiem ale do "skonstruowania" takiego czujnika wystarczą zupełnie elementarne umiejętności lub jakiś znajomy z lutownicą. A reszta to już informatyka a ta zdaje się nie jest Ci obca.

                        Comment

                        • mark33
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 04-2005
                          • 3283

                          W wersji najprostszej musisz na stałe mieć wpięty sprzęcik do com'a (RS232) np. w laptopie.
                          Attached Files

                          Comment

                          • coder
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 10-2006
                            • 1347

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder
                            No nic dziwnego, ze fermentacja się zatkała, bo w piwniczce było nie 7-8, ale 4-5 stopni. Przeniosłem fermentor z powrotem do domu w 11*, mam nadzieję, że drożdże się pozbierają.
                            Po spędzeniu nocy w 10* drozdże ochoczo zrobiły ładną pianę na 3 cm, ale o dziwo fermentacja nie posunęła się nawet o kreskę, nadal 12.4 Blg. Emocje rosną...

                            Comment

                            • SlawekT
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 08-2006
                              • 174

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder
                              No nic dziwnego, ze fermentacja się zatkała, bo w piwniczce było nie 7-8, ale 4-5 stopni. Przeniosłem fermentor z powrotem do domu w 11*, mam nadzieję, że drożdże się pozbierają.
                              W swojej krótkiej piwowarskiej karierze zrobiłem 6 lagerów i żaden nie śmierdział siarkowodorem. Co do temperatury, pierwsze 3 fermentowałem w piwnicy, gdzie była temperatura 12 - 14 C. Następne 3 fermentowałem na balkonie w temperatutach 7 - 12 C - gdy było zby zimno przenosiłem na troche do mieszkania. czasmai tempetatura mogła skoczyć do 14 C, a czasami spaść do 5 C. Ani razu nie zaobserwowałem ustania fermentacji. Mało tego gęstwa drożdzowa trzymana w lodowce (ok. 6 C) wykazuje mi oznaki pracy (uchodzi CO2 po otwarciu butelki). Dopiero wystawiona na balkon, gdzie temp. była ok. 1 C nie wykazywała oznak fermentacji. Ta sama gęstwa przeniesiona z powrotem do lodówki znowu zaczęła sobie pracować. Używałem zwyke drożdży Saflager S-23.
                              Jezeli w zybyt niskiej temperaturze drożdże opadną i przestaną pracować, wystarczy przenieść baniak do ciepłego, zamieszać. Fermentacja napewno ruszy ponownie.
                              Uzyskuję końcowy Balling na poziomie 3 - 3,5 Blg

                              Comment

                              • kopyr
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 06-2004
                                • 9475

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika SlawekT
                                W swojej krótkiej piwowarskiej karierze zrobiłem 6 lagerów i żaden nie śmierdział siarkowodorem. (...) Używałem zwyke drożdży Saflager S-23.
                                Ja zrobiłem 2, z czego drugi stoi na cichej i w obu wypadkach był wyraźny siarkowodór. Za pierwszym razem już myślałem, że się coś skisiło, ale przypomniała mi się rozmowa z markiem33, na IVWWP, gdzie uprzedził mnie, ze lagery tak mają. Również fermentowałem na s-23, przy czym temp. to 10C, a nawet niżej. Za pierwszym razem jednak była wyższa.
                                blog.kopyra.com

                                Comment

                                Przetwarzanie...