Mikrobrowar Coder

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • coder
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2006.10
    • 1347

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mark33
    Śrutowanie jest bardzo ważne niewielka różnica pozwala wyciągnąć dodatkowe 7-8% wydajności,
    Chcąc bawić się w wysoką wydajność warzelni zapomnij o podbiciu z wody (4 litry zbędnej wody to klapa ), zastosuj wkład
    Już dawno myślałem o takim wkładzie filtracyjnym, ale nikt ich nie sprzedaje.
    A śrutownik zapewne kupię jak zużyję wór śruty który już kupiłem. Widzę, że to urządzenie może być przydatne nie tylko ze względów ekonomicznych, daje dodatkowy stopień swobody w planowaniu własnych warek.

    Comment

    • coder
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2006.10
      • 1347

      #17
      Warka #6 - Zach Trappist, wysładzanie do bólu

      Dalej walczę z marną wydajnością i zaczynam robić postępy . Dziś zacierałem Zach Trappist z książki 'Znakomite piwa'. Autor z 5.2 kg pizneńskiego i 300g cukru każe uzyskac 20L 15.5 Blg, dostałem 19 litrów 15.2 Blg.
      Podszedłem do sprawy systemowo, starając się oszczędzić jak najwięcej wody na wysładzanie. Autor każe zacząć od 18L wody, zacząłem od 15 + 1litr na awaryjne ochłodzenie. Zamiast robić podbicie z wody, zrobiłem je z brzeczki z wierzchu gara przefiltrowanej przez sitko - zero 'cudzej' wody w systemie. Spodziewałem się dłuższego filtrowania, ale nie, zwróciłem do filtracji może 6 litrów, dla bezpieczeństwa, bo prawie od początku leciał klarowny filtrat. Wysładzałem 4*po 4 litry 80-81 stopni, zebrałem 20L brzeczki, z czego czwarty garnek miał 6 Blg. Przepuściłem piąty garnek - miał 4 Blg. Dolałem do brzeczki, postanowiłem odparować te 4 litry. Dla ciekawości przepuściłem szósty garnek 4L - i jeszcze miał 3 Blg.
      Chmielenie robiłem na pełnym gazie, z odkrytą pokrywką - z bólem, ale odparowałem te 4 litry.
      Wydajność wyszła 58%, a nawet trochę mniej jakby uwzględnić cukier, czyli lepiej niż dotychczas, ale nie najlepiej. I co gorsza, nie widzę już resursów do dalszego zwiększenia wydajności. Zacierać już dłużej nie było co - 2 przerwy w sumie 90 minut (30 w 50 st i 60 w 66, mieszałem co 5 minut). Zwiększyć wydajnośc wysładzania - jak? Nie robiłem podbicia, czy filtrator rurkowy wycisnąłby coś więcej? Wolniejsze filtrowanie? Robię ok. 1/2L na minutę. Chyba tylko drobniejsze śrutowanie pozwoli mi się posunąć do przodu. A, i może dekokcja - tego spróbuję przy najbliższej pszeniczce.

      Comment

      • mark33
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2005.04
        • 3283

        #18
        Strasznie przejąłeś się tą wydajnością, z tego co piszesz wynika, że jedynie drobniejsza śruta może pomóc. Konkretnych danych moga udzielić tylko warzący na słodzie śrutowanym w BA.

        Co do dekokcji wiadomo iż proces jest wydajniejszy, jest też bardziej czaso i energochłonny.

        Comment

        • coder
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2006.10
          • 1347

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mark33
          Strasznie przejąłeś się tą wydajnością
          No, na razie nie mam niczego innego do ćwiczenia - smak piwa które teraz warzę poznam za miesiąc, albo dalej....

          Comment

          • coder
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2006.10
            • 1347

            #20
            No, wreszcie mam czas spokojnie siąść i coś napisać, pracowity dzień miałem.

            Dziś rozlałem warkę #5 - Zwykłe Jasne. Ufff, po klapie Alta nerwowo spoglądałem na fermentację. Na burzliwej drożdże US56 zrobiły mi niespodziankę - piana nie chciała opaść przez cały tydzień, dopiero ósmego dnia zasięgnąłem języka, i okazało się że ten typ tak ma - drożdże siedzą na wierzchu i już nie opadają. Drożdże zebrałem do słoja, piwo nastawiłem na cichą (zszedł do 4 Blg), ale już było nerwowo. Czwartego dnia zajrzałem - na powierzchni była rzadka piana i białe kłaczki, na szczęście nie pleśń, tylko też piana. Cichą skróciłem do 6 dni, nie chcę ryzykować, naprawdę potrzebuję tego piwa.
            Warka #3 - Kolsh - powinna powoli być zdatna do picia (leżakuje 3 tygodnie), ale nie jest. Nic się nie nagazowała i smakuje jak kwaskowata lura. Przestawiłem jeden transporter z powrotem do pokoju, może drożdże się rozruszają. A na razie nie mam co pić.

            Przy kapslowaniu Greta znowu mi zgniotła jedną ładną butelkę. Może czas przeprosić się z miękkimi kapslami.

            Warka #6 - Trappist kończy burzliwą. Do wczoraj (6 dzień) jeszcze była piana, dziś zaczęła opadać. Dam jej czas jeszcze do jutra.

            Przy okazji wygrzewania butelek zrobiłem sesję piekarniczą. Upiekłem rodzince pizzę, chlebek graham - właśnie dochodzi, ładnie wyszedł, i żytni na zakwasie. Ten coś nie chce rosnąć, pewnie za mało zakwasu dałem. Potrzymam go jeszcze ze 2 godzinki w cieple.

            Zachęcam społeczność piwowarską do pieczenia własnego chleba - działalność pokrewna do piwowarstwa i dostarcza podobnych emocji. No, to na koniec dnia zrobię sobie chlup ginem z tonikiem.

            Comment

            • Maidenowiec
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2004.07
              • 2287

              #21
              Myślę, że nie ma sensu przepraszać się z miękkimi kapslami. Na 9 zakapslowanych warek zgniotłem tylko jedną niezwrotną butelkę i to też widocznie jakąś wadę musiała mieć. Twarde kapsle znacznie lepiej trzymają gaz, niż miękkie.
              Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

              Thou shallt not spilleth thy beer!

              Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

              Comment

              • naczelnik
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.08
                • 1884

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
                (...)Już sam nadruk mi się nie podoba
                Jaki maja nadruk ?
                Dwuliterowy czy cos ekstra?
                Pytam z ciekawosci, bom jeszczce nie widzal.
                Popieram domowe browary!

                Polakom gratulujemy naczelnika

                Zamykam browar.
                Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

                gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

                Comment

                • kentaki
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2002.10
                  • 452

                  #23
                  Ja używam kaopsli z "odzysku" i wszystko jest OK. Szkoda kasy na nowe.

                  Comment

                  • kopyr
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2004.06
                    • 9475

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika naczelnik
                    Jaki maja nadruk ?
                    Dwuliterowy czy cos ekstra?
                    Pytam z ciekawosci, bom jeszczce nie widzal.
                    To nie jest nadruk celowy, to są fragmenty jakichś napisów opakowań. Jak sądzę do produkcji kapsli producent zakupił okazyjnie jakąś blachę, nie wiem na konserwy już pomalowaną czy coś w tym stylu. Nadruk jest od srodka, tzn. prześwituje przez gumkę, z góry kapsel jest złoty. BA odpowiedział, że kapsle spełniają wszelkie normy itd. no ale te nadruki pod spodem troche mnie denerwują. Nie chciało mi się wysyłać do BA tych kapsli i reklamować, więc zostałem już przy nich, bo potrzebuję miękkich kapsli do butelek 0,33 z cienkim kołnierzem.
                    blog.kopyra.com

                    Comment

                    • kopyr
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2004.06
                      • 9475

                      #25
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kentaki
                      Ja używam kaopsli z "odzysku" i wszystko jest OK. Szkoda kasy na nowe.
                      Co to znaczy z odzysku, ściągnięte z butelek z piwem przemysłowym? Jeżeli tak to gratuluję odwagi (ja bym się bał zakażenia, nie wiadomo co w tą gumkę wsiąkneło i tego czy nie będą puszczać) no i oszczędnosci - 3 grosze na 1 kapslu (to tak na szybko cena 9zł za 300 szt. w BA, pewnie mozna kupić taniej).
                      Last edited by kopyr; 2006-12-03, 08:24.
                      blog.kopyra.com

                      Comment

                      • kentaki
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2002.10
                        • 452

                        #26
                        Na ponad 1600 zakapslowanych butelek nie miałem żadnej awarii

                        Comment

                        • mark33
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2005.04
                          • 3283

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika naczelnik
                          Jaki maja nadruk ?
                          Dwuliterowy czy cos ekstra?
                          Pytam z ciekawosci, bom jeszczce nie widzal.

                          Nie kolor jest tu problemem choć cudne to nie jest .
                          Większą wadą jest cienka powłoka uszczelniająca przez którą widać nadruki.
                          Kapselki otrzymałem jako zwrot kiedyś pożyczonych .
                          Attached Files
                          Last edited by mark33; 2006-12-03, 10:17.

                          Comment

                          • fellix-f1
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2005.12
                            • 157

                            #28
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mark33
                            Nie kolor jest tu problemem choć cudne to nie jest .
                            Większą wadą jest cienka powłoka uszczelniająca przez którą widać nadruki.
                            Kapselki otrzymałem jako zwrot kiedyś pożyczonych .
                            U mnie uszczelki zafarbowały od nadrukowanej blachy.

                            Comment

                            • mark33
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2005.04
                              • 3283

                              #29
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fellix-f1
                              U mnie uszczelki zafarbowały od nadrukowanej blachy.

                              Uszczelki jeszcze ujdzie,co będzie jak piwo się zabarwi np. na zielono

                              Comment

                              • DanielJakubowski
                                Kapitan Lagerowej Marynarki
                                • 2005.12
                                • 791

                                #30
                                Ale z tego co widze, miejsce na kapslu gdzie jest sama blacha, nie bedzie miało bezpośredniego kontaktu z piwem.
                                Pozdrawiam
                                dj

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X