Mikrobrowar Coder

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Maidenowiec
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.07
    • 2287

    #91
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder

    Na razie worek poszedł na półkę, poczekam na doświadczenia innych; a może uszyję sobie duży i gęsty i spróbuję ponownie.
    Prawdę powiedziawszy nie miałem tego worka w rękach, więc i nie porównywałem go z innym obecnym na polskim rynku workiem zaciernym, ale jestem ciekawy jak zamierzasz zrobić worek o bardziej gęstym splocie. Z tego co wnioskuję ze zdjęć to już jest wybitnie gęsty a i ma dwie warstwy materiału, więc trochę mnie dziwi fakt obecności mączki. Drugi worek ma zupełnie inny splot i nikt na mączkę nie narzekał. Może kwestia tego jak ześrutowałeś słód?
    Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

    Thou shallt not spilleth thy beer!

    Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

    Comment

    • fellix-f1
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2005.12
      • 157

      #92
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maidenowiec
      Prawdę powiedziawszy nie miałem tego worka w rękach, więc i nie porównywałem go z innym obecnym na polskim rynku workiem zaciernym, ale jestem ciekawy jak zamierzasz zrobić worek o bardziej gęstym splocie. Z tego co wnioskuję ze zdjęć to już jest wybitnie gęsty a i ma dwie warstwy materiału, więc trochę mnie dziwi fakt obecności mączki. Drugi worek ma zupełnie inny splot i nikt na mączkę nie narzekał. Może kwestia tego jak ześrutowałeś słód?
      Dobry filtrator nie przepuści mąki, tak więc grubość śruty nie powinna w tym wypadku mieć znaczenia.
      Może nie każdy worek, musi byc workiem zaciernym.

      Comment

      • mark33
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2005.04
        • 3283

        #93
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder
        Wine-Kit RIOJA rozlany do butelek, klarowanie wydłużyło się do 3 tygodni (ferie), ale to mu akutat nie zaszkodzi, bo drożdże już zabite. Wyszło 29 butelek winówek, czyli ok. 5,5 zł za butelkę wina. Jakość oceniałbym na wino stołowe supermarketowe ~20 zł. Jak poleżakuje parę miesięcy, to może awansuje. I tak przebitka cenowa lepsza niż na piwie - inna akcyza?

        Ty lepiej nie kuś bo balon 20 litrowy stoi i czeka

        Comment

        • coder
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2006.10
          • 1347

          #94
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mark33
          Ty lepiej nie kuś bo balon 20 litrowy stoi i czeka
          Polecam jak najbardziej, to drugi wine-kit który robię, prosty sposób na dość tanie i niezłe wino. Ale 'warka' z wine kita ma 22.5 L No, możesz zrobić trochę mocniejsze...

          Comment

          • coder
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2006.10
            • 1347

            #95
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fellix-f1
            Dobry filtrator nie przepuści mąki.
            Namąciliście mi już z w głowie tą mąką. Śruta była z Browamatora, ale drobnicy było sporo bo z dna worka. Filtrat wyglądał mętnie, jak pierwszy litr brzeczki przedniej, taki, który należy zwrócic do filtracji. Może mąka przeszła przez zapięcie? W końcu to zwykłe zatrzaski.

            Comment

            • coder
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2006.10
              • 1347

              #96
              Warka #12 - Słodka Curacao

              Czekałem na tą warkę z niecierpliwością, zawsze mi czegoś brakowało, bo listę składników ma na 1/2 metra. Wreszcie mam wszystko. Dziś z wrażenia obudziłem sie o 5:00, dzięki czemu już w południe wylądowała w chłodzeniu.

              Teraz przepis: (z książki 'Znakomite piwa')
              słody:

              pils - 1.2
              pale - 1
              monach 2.1
              melan - 0.35
              carared - 0.35

              Marynka gran. 25
              Lubelski gran - 20
              skórka pomar. - 20g
              laktoza 250 g
              cukier kandyz. biały - 300 g
              mech irlandzki - łyżeczka

              W stosunku do oryginału mam mniej pale - powinno być 1.1, ale miałem tylko kilo, 0.1 dodałem w pilsnenskim. Marynka w przepisie jest szyszka, ale miałem granulat, za to z mniejszą ilością alfakwasów, więc wyjdzie na to samo.

              Zacieranie:
              miało być: 70-73* - 45'
              Kranówkę uprzednio przegotowałem dla zmiękczenia. Pomny uwag hasintusa zlałem wodę i umyłem garnek z osadu - faktycznie, woda po umyciu była mleczna, czyli to gotowanie cos jednak wytrąca!
              10L wody rozgrzałem do 76*, dosypałem słody. Dla ustalenia temperatury dolałem 4-5L wrzątku - radzę mieć garnek wrzątku pod ręką, ciężko ustalić temp. w takim gęstym zacierze. Przekonuję się, że 1:3 to najniższa rozsądna gęstość.
              W 45' próba jodowa pozytywna
              w 60' negatywna
              Podgrzewam do 76* i fiiltruję
              Wysładzam 20L wrzątku. Z początku leci swietnie, nie nadążam gotować wody. Potem się przytyka. Przypomniałem sobie piramidę mebli, jaką stosuje marek33 dla wydłużenia drogi filtratu. Nie mam z czego takiej ustawić, ale przestawię garnek choć z krzesła na pralkę. Róznica kolosalna! Z ciurkającego 1 litra na 3 minuty zrobiła się Niagara 4 L na minutę. Niesamowite mam ssanie w tej rurze, no teraz to się nie boję żadnej filtracji. Szkoda tylko, że tak późno na to wpadłem.
              Co do tego wysładzania wrzątkiem: dla pewności, czy nie wypłukuje skrobii robię próbę jodową na wodzie wysłodkowej. Lekko pozytywna. OOps, chyba wrócę do wysładzania 80*. Ale tez wtedy zrobię test, może ta skrobia to ze źle przefiltrowanych drobinek młóta .

              Do chmielenia poszło ok. 22-23 L brzeczki 12-13 Blg, zostało mi jeszcze 2-3L 3Blg, ale już chyba jej nie doleję.

              Chmielenie 60'
              Cała marynka od początku
              Lubelski 10'
              cukier, laktoza, mech - 5' (nie za krótko? czy zdąży się zdezynfekować...)

              W książce jest malutka niedoróbka - nie napisano, kiedy wrzucać skórkę curasao, łatwo się domyśliłem, że razem z lubelskim.

              Teraz się chłodzi w śniegu, może to mniej efektywne niż w wannie, ale mniej kłopotliwe.

              Tylko starter (gęstwa 2 miesięczna z warki 6) TGH jakoś nie chce od 3 godzin zaskoczyć... Ale jestem dobrej mysli, u arsena te drożdże ładnie zastartowały...

              Wydajność już mogę obliczyć w sposób przybliżony, ze względu na dodatek cukru. Ostatni pomiar sprzed wrzucenia cukru to ~22L ~12.5 Blg, czyli 57.8%. Słabo.

              Comment

              • jacer
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2006.03
                • 9875

                #97
                sniegu? a gdzie ten śnieg? 10st na polu i piękne słonce
                Milicki Browar Rynkowy
                Grupa STYRIAN

                (1+sqrt5)/2
                "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                No Hops, no Glory :)

                Comment

                • coder
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2006.10
                  • 1347

                  #98
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer
                  sniegu? a gdzie ten śnieg? 10st na polu i piękne słonce
                  Zbierałem łopatą po całym ogródku

                  Comment

                  • hasintus
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2006.07
                    • 850

                    #99
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer
                    sniegu? a gdzie ten śnieg? 10st na polu i piękne słonce
                    To właśnie ta różnica że, "na polu" było dzisiaj 10 st, a "na dworze" -2

                    Comment

                    • jacer
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2006.03
                      • 9875

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika hasintus
                      To właśnie ta różnica że, "na polu" było dzisiaj 10 st, a "na dworze" -2

                      trza se dwór ogrzewać heheh
                      Milicki Browar Rynkowy
                      Grupa STYRIAN

                      (1+sqrt5)/2
                      "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                      "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                      No Hops, no Glory :)

                      Comment

                      • coder
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2006.10
                        • 1347

                        #12 - c.d.

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder
                        Tylko starter (gęstwa 2 miesięczna z warki 6) TGH jakoś nie chce od 3 godzin zaskoczyć... Ale jestem dobrej mysli, u arsena te drożdże ładnie zastartowały...
                        Jak się człowiek zanadto stara, to zawsze coś nie wyjdzie - to taki wariant prawa Murphyego. Tym razem dały mi popalić drożdże, te THG startują ze 20 godzin, musiałem schłodzoną brzeczkę zostawić na noc. Zacząłem lekko panikować i przygotowałem kilka starterów - z gęstwy z burzliwej, z cichej, z brzeczką cienką i gęstą, glukozą, proszkiem ekstraktowym.... Rano tylko ten starter z cichej wyglądał przyzwoicie i on trafił do fermentora, piany na razie nie ma.
                        Brzeczka mi się wychłodziła na dworze do 13*, musiałem ją podgrzać odbierając litr i gotując go do wrzenia. Przedtem napowietrzyłem - zimna lepiej łapie tlen.

                        Comment

                        • Wielki_B
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2005.02
                          • 1968

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder
                          Wysładzam 20L wrzątku. (...)
                          Co do tego wysładzania wrzątkiem: dla pewności, czy nie wypłukuje skrobii robię próbę jodową na wodzie wysłodkowej. Lekko pozytywna. OOps, chyba wrócę do wysładzania 80*. Ale tez wtedy zrobię test, może ta skrobia to ze źle przefiltrowanych drobinek młóta.
                          Nie wysładzaj wrzątkiem. Przegrzanie śruty powyżej 80 st. C może spowodować dodatkową ekstrakcję skrobi, która w niższej temperaturze nie była osiągalna. Tak stało się w Twoim przypadku.
                          Problem polega na tym, że skrobia ta pozostała w brzeczce nastawnej (nie było juz enzymów, które przerobiłyby ją na cukry). Piwo może wykazywać trwałe zmętnienie.

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder
                          W książce jest malutka niedoróbka - nie napisano, kiedy wrzucać skórkę curasao, łatwo się domyśliłem, że razem z lubelskim.
                          Ta niedoróbka jest moją winą, ale dobrze się domyśliłeś

                          A tak w ogóle, to lepiej cukier kandyzowany biały wsypać do cukierniczki, a ten zwykły do piwa.

                          Jeśli chodzi o drożdże THG, to zdecydowanie polecam jak najświeższe (zresztą jak każde), najlepiej prosto z saszetki. A jeśli gęstwa, to nie starsza niz tydzień w lodówce.
                          Jeśli musiałbym już zastosować gestwę 2-miesięczną, to poddałbym ja kuracji odmładzającej - mini warka w słoiku, następnie oddzielenie zdrowych od obumarłych.

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Coder
                          Brzeczka mi się wychłodziła na dworze do 13*, musiałem ją podgrzać odbierając litr i gotując go do wrzenia. Przedtem napowietrzyłem - zimna lepiej łapie tlen.
                          ... który uleciał wraz z gotowaniem...

                          Comment

                          • coder
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2006.10
                            • 1347

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
                            Nie wysładzaj wrzątkiem. Przegrzanie śruty powyżej 80 st. C może spowodować dodatkową ekstrakcję skrobi
                            Tak sobie pozwalałem odkąd kupiłem termometr z sondą, kładłem ja na młóto i obserwowałem, co się dzieje, jak leję wrzątek - temperatura trzymała się bezpiecznych regionów 70-80; mogło zajść coś czego nie obejmuję umysłem - lokalne przegrzania?

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
                            ... który uleciał wraz z gotowaniem...
                            oczywiście napowietrzałem to co zostało w fermentorze, przegotowałem tylko litr, który potem dolałem dla podgrzania zawartości fermentora.

                            A drożdże faktycznie są delikatniejsze niż sądziłem, naczytałem się postów typu 'a mnie to ruszyły po 6 miesiącach' i trochę je zlekceważyłem. Od przyszłego sezonu zacznę mrozić, teraz już mam gęstwy i na nich dojadę do kwietnia.

                            Jeszcze dla kroniki: Słodkiej Curasao wyszło 20L 15 Blg, drożdże zadane w 19* i w takiej temperaturze będzie fermentacja. Brzeczkę nastawną dekantowałem - został litr osadów, chyba ten mech irlandzki tyle wytącił. Trochę szkoda tego litra, muszę sklecić jakiś gęsty filtr do tego...

                            Comment

                            • fidoangel
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🥛🥛🥛
                              • 2005.07
                              • 3489

                              Brzeczkę nastawną dekantowałem - został litr osadów, chyba ten mech irlandzki tyle wytącił. Trochę szkoda tego litra, muszę sklecić jakiś gęsty filtr do tego...
                              A nie szkoda Twojego czasu i sił na odzyskiwanie 1/2 litra piwa?
                              U mnie po chmieleniu zostaje na dnie chmiel (granulat) który sypię bezpośrednio do gara i wytrącone białka-też ok 1 litr.Zlewam jako tako znad osadów po wystudzeniu i zadaję drożdżami.Po burzliwej wszystko grzecznie leży na dnie.Ot i wsio.
                              Tylko nie można przedłużać zbytnio cichej bo może zacząć kisnąć!!!
                              "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                              Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                              Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                              Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                              Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                              Comment

                              • coder
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2006.10
                                • 1347

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel
                                A nie szkoda Twojego czasu i sił na odzyskiwanie 1/2 litra piwa?
                                Już taki skąpiec jestem
                                Niestety, małe te nasze warki, stanowczo za dużo piwa zostaje w osadach. Popratrz na to z drugiej strony: cały proces od zatarcia do rozlewu zajmuje z 10 roboczogodzin czyli 1 godzina pracy na 2 litry piwa; 1litr = 1/2 roboczogodziny, i tego mi szkoda.

                                Na przyszły sezon zgromadzę sprzęt na robienie warek 40 Litrowych, to jest optymalne rozwiązanie problemu.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X