Mikrobrowar Coder

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • coder
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2006.10
    • 1347

    #18 - Briwn Ale - cicha

    Dziś spory ruch w browarze:

    Brown Ale zlałem na cichą po 5 dniach . Blg zapomniałem zmierzyć, ale powinno być OK, bo juz 2 dni temu piana zeszła. Stało w 19*, i w takiej temperaturze będzie cicha.

    Przy okazji musiałem zlać Pale Ale do tanku rozlewczego (jutro rozlew, butelki wyprażone). Krótka burzliwa mu nie zaszkodziła, osadu było mało, klarowne. Trochę to zasługa tych WLP English Ale - grzecznie schodzą na dno i nie podnoszą się.

    Procentuje mój zwyczaj nalewania wódki do rurki fermentacyjnej - dziś zastałem mojego najmłodszego synka bawiącego się rurką - wciska i wyciąga.... bedę miał tripela lekko zaprawionego Wódką Luksusową.

    Comment

    • jkocurek
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2006.12
      • 1030

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder
      Procentuje mój zwyczaj nalewania wódki do rurki fermentacyjnej - dziś zastałem mojego najmłodszego synka bawiącego się rurką - wciska i wyciąga.... bedę miał tripela lekko zaprawionego Wódką Luksusową.
      Uważaj tylko, żeby się synek nie zaprawił
      Pozdrawiam,
      Jacek
      Świentechlywiki

      Comment

      • coder
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2006.10
        • 1347

        #18 - Pale Ale - rozlew

        Pale Ale rozlane do 33 butelek z dodatkiem 120g glukozy.
        Rozlew po tygodniu od zacierania (2 dni burzliwej, 5 cichej) - iście przemysłowe tempo.
        Końcowe Blg = 3. Na cichej odeszło cały 1 Blg, no ale burzliwa była naprawdę krótka. Będzie miał 3.6%, z glukozą to jakieś 3.8 %. Nie jest zbyt klarowne, ale to Ale....

        Comment

        • coder
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2006.10
          • 1347

          Warka #20 - Biere blanche

          Na jubileuszową warkę 20 wybrałem klona wspaniałej warki #8 - Witbier, nazwałem go tylko z francuska, żeby się nie myliły. Planowałem wprawdzie zrobić już tylko serię Ale angielskich, ale spróbowałem Blanche w Browarmii i zrobiło mi się smutno, że zostanę na całe lato z gorzkimi ejlami, no i robię Wit-a (ale nie Dąbala )

          Słody Wayermann
          pilsneński - 3 kg
          pszeniczny jasny - 1,26 kg
          płatki pszeniczne - 1,20 kg
          płatki owsiane - 0,30 kg
          mąka 650 - 0,30 kg

          chmiel marynka granulat - 24 g (chmiel 2 dni wietrzony na parapecie, by pozbyc się aromatu)
          skórka pomarańczy suszona (własnego wyrobu) 24g
          Kolendra 24 g - zmielona tuż przez wrzuceniem

          Zacieranie
          45 - 10'
          50 - 10'
          63 - 1.5 h

          Chmielenie 60 min
          Marynka od razu
          1/2 skórki i kolendry po 45'
          1/2 skórki i kolendry po 55'

          W przeddzień zrobiłem kleikowanie surowców niesłodowanych metodą opisaną w warce #8

          Uwagi do przepisu
          Przepis jest na 25L, ale ostatnio uzyskałem 22, więc teraz wziąłem więcej surowców o 20%. Nie wziąłem pod uwagę, że mam lepszą wydajność, i znowu miałem gar warzelny pełen po wręby. Nic to, już umiem sobie z tym radzić.
          Nie miałem mąki 650, wziąłem mąke grahama, przesiałem ją tylko z otrębów.

          Zacieranie
          Do 11L przegotowanej (dla zmiękczenia) kranówki w 48* wrzucam kleik i słody.
          45*-10' - ustalam pH na 5.5 dodając 50g słodu zakwaszającego
          50*-10'
          61-63* - 2.5h (dolewam w sumie 5L wrzątku)
          72* - 15'
          ->75*

          Autor podaje 1.5h przerwy scukrzającej, jest to optymistyczna ocena. Poprzednio dopiero po 2.5 h miałem negatywną próbe jodową, teraz nawet po 2.5 była mocno pozytywna - ciężko przerobić tą mąkę i płatki
          Nie było sensu wydłużać przerwy 62* ponad 2.5h, większość b-amylazy pewnie już uległa denaturacji, postanowiłem dać szansę bardziej odpornej a-amylazie i podniosłem temperaturę do jej ulubionej 72*. Po 15' rozprawiła się gracko z resztą skrobii.

          Wysładzanie
          4*5L + 1*2L 80*. Dostałem ~28L 13Blg + garnek 5L 2.5Blg, który gotowałem przez 1h odparowując 1litr i wlałem w całości do chmielenia i brzeczki nastawnej. Leciało ładnie (extra jest ten mój filtrator), ale i lałem na bieżąco jak tylko młóto się odkryło, żeby się czasem nie zatkało - ostatnio było gorzej...

          Chmielenie
          Ładny, duży przełom. Osadu pozostawił prawie litr.

          Wydajność
          Po dekantacji zostało 26L + 2L rezerwy ~13 Blg = 63% - jak na piwo z mąki, nie najgorzej.

          Drożdże - duży starter wyhodowany z trudem z 1 strzykawki z cichej warki #10, zadane w ~23*

          Uwagi
          Zacieranie tego piwa jest pracochłonne i długotrwałe - od 5:10 do 12:45 (gar do wanny), nie licząc kleikowania które robiłem w przeddzień. Za to piwo jest przednie i jedyne w swoim rodzaju - otworzyłem jedno z ostatnich z warki #8, pycha. Nie gorsze niż z to z Browarmii. Ale długo dojrzewa do pełni smaku - lepiej nie degustować przed upływem 2 miesięcy.
          Last edited by coder; 2007-04-21, 17:16.

          Comment

          • coder
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2006.10
            • 1347

            #20 - cd

            Zostało mi jescze trochę miejsca w fermentorze, a Wit wyszedł odrobinę za mocny, więc jeszcze pokombinowałem: metodą jkocurka odzyskałem 1/2L klarownej brzeczki z osadu, dolałem 1/2l wody, zagotowałem, wystudziłem i dodałem do fermentora, zwiększajac ilość piwa w fermentorze do bezpiecznych 27L. Rano jest już piana, i jest dość niska, spokojnie mogłem bardziej zapełnić fermentor, do 28-29L.
            Wydajność po tej korekcie: ~65%

            Comment

            • jkocurek
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2006.12
              • 1030

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder
              metodą jkocurka odzyskałem
              <ciach>
              Wydajność po tej korekcie: ~65%
              Jestem wzruszony
              Pozdrawiam,
              Jacek
              Świentechlywiki

              Comment

              • coder
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2006.10
                • 1347

                #11 - Tripel - rozlew

                Tripel rozlany z dodatkiem 120g glukozy do 50 butelek, połowa 0.33, połowa 0.5. Jedna mi się zgniotła
                Stał 2 tygodnie na cichej w 19*. Sklarował się pięknie, nie wiem, czy to zasługa pełnowymiarowej cichej, czy dodatkowej dekantacji którą mu zafundowałem po 3 dniach cichej. Odfermentował do 3.6 Blg - będzie prawie 8.5%
                Teraz będzie dłuuuugo dojrzewał....

                Comment

                • coder
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2006.10
                  • 1347

                  #20 - fermentacka

                  Fermentacja Witbiera coś kuleje, poprzedni fermentował mi 9 dni, napowietrzałem go 2 razy. Teraz widzę jest podobnie. Dwa pierwsze dni piana była mała, juz myślałem, że będzie kończyć, a potem urosła pod sam dekiel. Dziś, 6-go dnia ma 6 Blg. Zatopiłem drożdże z piany i trochę zamieszałem, mam nadzieję, ze odejdzie choć do 4.

                  Chętnie bym winił za to drożdże, ale ta sama gęstwa odfermentowała mi ładnie mocniejsze Blond Ale.... Może to z tej mąki powstaje coś tak ciężko fermentowalnego.

                  Comment

                  • pezet
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2006.03
                    • 481

                    Śledzę Twoje piwowarskie wątki (choć sam jeszczę nie warzę) i musze przyznać, że miło mi się to czyta
                    Podoba mi sie Twoje podejscie do problemu/ów

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder
                    Na jubileuszową warkę 20 wybrałem klona wspaniałej warki #8 - Witbier, nazwałem go tylko z francuska, żeby się nie myliły. (...)

                    Kolendra 24 g - zmielona tuż przez wrzuceniem
                    Bardzo lubię belgijskie Witbiery i ten obecny w ich bukiecie aromat kolendry. I tak mnie natchnęło odnośnie tej kolendry
                    Przyprwę tą dodaje się do różnych curry. Kolendrę i pozostałe przyprawy przed zmieleniem praży się na suchej patelni do uzyskania bardzo intensywnego, mocnego aromatu.
                    Ciekawy jestem czy miałoby to znaczenie przy "doprawianiu" Witbiera?
                    Last edited by pezet; 2007-04-27, 23:16.
                    „Amatorom konopi indyjskich należy się przypomnienie, że naczelną zasadą rządzącą chemią mózgu jest zasada równowagi.
                    Nie można bezkarnie zmieniać składu tej biochemicznej zupy, a przynajmniej nie można tego robić na dłuższą metę...”
                    Dr hab. med. Przemysław Bieńkowski

                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                    Comment

                    • coder
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2006.10
                      • 1347

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pezet
                      Bardzo lubię belgijskie Witbiery i ten obecny w ich bukiecie aromat kolendry. I tak mnie natchnęło odnośnie tej kolendry
                      Przyprwę tą dodaje się do różnych curry. Kolendrę i pozostałe przyprawy przed zmieleniem praży się na suchej patelni do uzyskania bardzo intensywnego, mocnego aromatu.
                      Cieszę się, że poznałem drugiego miłośnika Witbierów, jak dotychczas wszyscy którym go serwuję podchodzą do niego co najwyżej obojętnie, albo wręcz się krzywią

                      Co do tego prażenia - mogę spróbować następnym razem, obawiam się tylko, czy nie ulecą jakieś związki aromatyczne, które powinny przejść do roztworu...

                      Comment

                      • coder
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2006.10
                        • 1347

                        #20 - Biere Blanche - cicha

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder
                        Dziś, 6-go dnia ma 6 Blg. Zatopiłem drożdże z piany i trochę zamieszałem, mam nadzieję, ze odejdzie choć do 4.
                        Zatopienie drożdży pomogło, dziś już ma 3.5 Blg i mogłem go zlać na cichą - po 7 dniach burzliwej. Na razie stoi w - horrendum - 23 stopniach . To ocieplenie to prawdziwe nieszczęście, na szczęście jutro ma być pogorszenie pogody, mam nadzieje że poleje ze 2 tygodnie Mam w planach jeszcze jedno zacieranie - Bittera i 3 piwa w fermentorach...
                        Last edited by coder; 2007-04-28, 17:46.

                        Comment

                        • coder
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2006.10
                          • 1347

                          Warka #21 - India Pale Ale (IPA)

                          Przepis z książki 'Znakomite piwa', przeskalowany na 24l i trochę pozmieniany, żeby go dostosować do 'angielskich' surowców

                          Słody (Wayermann)

                          Pale Ale 4.8 kg
                          Caramunich 0.24 kg
                          Cararoma 0.25 kg

                          Cukier trzcinowy brązowy - 0.25 kg (lepszy byłby jasny trzcinowy, ale nie miałem)

                          Chmiele (granulat)
                          Marynka - 48g
                          East Kent - 38 g

                          Drożdże WLP English Ale - gęstwa z warki #19 (wszystko z cichej, zdekantowałem do tego samego fermentora, a Brown Ale poszło już do tanku rozlewczego, jutro rozleję)

                          Zacieranie:

                          66-68 - 1h

                          Chmielenie 70'

                          Marynka od początku
                          1/2 Kent w 60 minucie
                          1/2 Kent 5' przed końcem
                          cukier 15' przed końcem


                          Zacieranie szczegółowo
                          15l kranówki podgrzewam do 71*, wrzucam słody, podgrzewam do 67*
                          pH=5.2, nie muszę zakwaszać
                          trzymam 1h w 66-68*, dolewając 1.5L wrzątku
                          po 1h próba jodowa ujemna, ale trzymam jeszcze 30' w 65-62* (kuchnia zajęta)
                          Podgrzewam do 76*

                          Wysładzanie
                          4*5l 78-80*. Dostaję 26L 12 Blg i 5l 2.5Blg, z krórego dolałem tylko jakieś 1/3L do brzeczki nastawnej

                          Wydajność
                          Wyszło 21,5L 15 Blg minus 1Blg za cukier... Wydajność 60.3%. Marnie. Chyba źle wysładzałem, wystarczyłoby 3*5L. I może trochę za szybko. Ale i tak dziwne, ze tak mało

                          Comment

                          • Krzysiu
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2001.02
                            • 14936

                            Za krótka była przerwa cukrowa. Ja robię typowo 1,5 h, tutaj mogłeś zastosować śmiało 2 godziny i zacząć w wyższej temperaturze. IPA to nie bitter, powinno być dość treściwe. Dobrze jest zamieszać choć raz zacier. I dawaj gorętszą wodę do wysładzania, 85 C. W połączeniu z częściowo wystygłą breją w filtratorze i tak zacier nie przekroczy 80 C.

                            Comment

                            • coder
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2006.10
                              • 1347

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
                              Za krótka była przerwa cukrowa. Ja robię typowo 1,5 h, tutaj mogłeś zastosować śmiało 2 godziny i zacząć w wyższej temperaturze. IPA to nie bitter, powinno być dość treściwe. Dobrze jest zamieszać choć raz zacier.
                              Dużą zagadka jest dla mnie ten spadek wydajności. Za krótka przerwa - też mi to przeszło przez głowę, ale nie wytrzymuje porównania z bliźniaczą warką Brown Ale, które robiłem niedawno. Tam trzymałem zacier nawet krócej - 1h15', teraz 1h30'. Poza tym wszystko prawie tak samo, a wtedy uzyskałem 27L 13 Blg, a teraz 21.5 L ~14 Blg - czyli mógłbym dostać max jakieś 23L 13Blg - 4 litry róznicy! Mieszałem podobnie - 4-5 razy.

                              Jedyne róznice w technologii jakie widzę to:
                              - przedtem zacierałem w odrobinę niższej temperaturze - pierwsze kluczowe pół godziny było w 65*, teraz 67*.
                              - nieco inaczej wysładzałem - przedtem lałem wodę naprawdę ostrożnie, teraz trochę bardziej chlapałem i trochę szybciej puściłem filtrację.

                              A z tego co wyczytałem u Lewisa & Younga w 63* b-amylaza ginie po 1h. W 66* po 30'! Może te 2 stopnie rónicy w pierwszej 1/2h zacierania robią róznicę. Ale próba jodowa była negatywna, tyle samo skrobii co było w Old Ale przerobiło się i w IPA. Myślę, że po negatywnej próbie jodowej skrobii zostaje już naprawdę niewiele, pewno nie jest to 15&#37; - a ja używam słodu Pale, on chyba scukrza się chętniej i szybciej niż mieszanka pilzneński/monachijski.

                              Może jednak to sposób wysładzania ma taki duży wpływ. Na dniach będę zacierał Bitter, przetestuję oba czynniki.
                              Last edited by coder; 2007-04-29, 11:46.

                              Comment

                              • Krzysiu
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2001.02
                                • 14936

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder
                                ... używam słodu Pale, on chyba scukrza się chętniej i szybciej niż mieszanka pilzneński/monachijski...
                                Wręcz przeciwnie. Słód typu pale jest suszony w temp. 100 - 110 C, przez co posiada znacznie mniej czynnych enzymów, szczególnie betaamylazy. Dlatego powinien "przerywać" dłużej niż mieszanka słodów kontynentalnych.

                                Comment

                                Przetwarzanie...