#4 Klasztorne - tripel
Witam
Wczoraj naważyłem piwo, z którym mam nadzieje pojawić się w czerwcu w Żywcu, ale od początku
Zsyp
Pilzneński 5 kilo
Monachijski 1,5 kilo
Carared 0,5 kolo
15 kolędry
0,5 kilo cukru kandyzowanego bursztynowego
Część słodów ześrutowałem jakiś tydzień temu miało to związek z tym że spodziewałem się drożdży. TU SZCZEGÓLNE PODZIEKOWANIA DLA CODERA, który to mi je przysłał(THG). Za pierwszym razem niestety nie przeżyły one podróży i wylały się w kopertę, powtórzyliśmy więc operację jeszcze raz, tym razem zakończyła się sukcesem. Starter wstawiłem dwa dni wcześniej ruszył po około 12 godzinach.
Zacieranie
w 15 litrach wody, na początku było dość ciężko to zamieszać, nosiłem się już z myślą dolania wody ale po 15 minutach zrobiło się bardziej płynne.
40 min w 63 oC
40 min w 73 oC z prawie ciągłym mieszaniem
Całość filtrowałem za pomocą wkładu, poszło dość gładko, musiałem zawrócić tylko dwa razy. nie wiem jaką ilością wody wysładzałem ale skończyłem tą operację przy 8 blg, przednia brzeczka miała jakieś 27 blg, choć to tylko na oko bo skończyła się skala na balingometrze
Ważenie
60 min 30 gram marynki
na ostatnie 15 min 25 gram Lubelskiego + kolędra - ześrutowana + 0,5 kilo cukru kandyzowanego bursztynowego.
Ostatecznie otrzymałem 23 litry piwa o blg początkowym 19,5 blg co uważam za dość dobry wynik.
Po schłodzeniu od razu dodałem starter, nie trzeba było długo czekać na start, bo jak rano się obudziłem balon juz pracował, obecnie jest gruba na 7 cm piana + ładny zapach z balonu.
Pozdrawiam
Witam
Wczoraj naważyłem piwo, z którym mam nadzieje pojawić się w czerwcu w Żywcu, ale od początku
Zsyp
Pilzneński 5 kilo
Monachijski 1,5 kilo
Carared 0,5 kolo
15 kolędry
0,5 kilo cukru kandyzowanego bursztynowego
Część słodów ześrutowałem jakiś tydzień temu miało to związek z tym że spodziewałem się drożdży. TU SZCZEGÓLNE PODZIEKOWANIA DLA CODERA, który to mi je przysłał(THG). Za pierwszym razem niestety nie przeżyły one podróży i wylały się w kopertę, powtórzyliśmy więc operację jeszcze raz, tym razem zakończyła się sukcesem. Starter wstawiłem dwa dni wcześniej ruszył po około 12 godzinach.
Zacieranie
w 15 litrach wody, na początku było dość ciężko to zamieszać, nosiłem się już z myślą dolania wody ale po 15 minutach zrobiło się bardziej płynne.
40 min w 63 oC
40 min w 73 oC z prawie ciągłym mieszaniem
Całość filtrowałem za pomocą wkładu, poszło dość gładko, musiałem zawrócić tylko dwa razy. nie wiem jaką ilością wody wysładzałem ale skończyłem tą operację przy 8 blg, przednia brzeczka miała jakieś 27 blg, choć to tylko na oko bo skończyła się skala na balingometrze
Ważenie
60 min 30 gram marynki
na ostatnie 15 min 25 gram Lubelskiego + kolędra - ześrutowana + 0,5 kilo cukru kandyzowanego bursztynowego.
Ostatecznie otrzymałem 23 litry piwa o blg początkowym 19,5 blg co uważam za dość dobry wynik.
Po schłodzeniu od razu dodałem starter, nie trzeba było długo czekać na start, bo jak rano się obudziłem balon juz pracował, obecnie jest gruba na 7 cm piana + ładny zapach z balonu.
Pozdrawiam
Comment