Kuchenno-łazienkowa warzelnia Hasintusa

[hasintus]

Nabiłem "Panią Twardowską" w butelki. Odfermentowało z 17 blg do 4. W smaku zapowiada się bardzo dobrze ale jest bardzo mętne. Dwa bite tygodnie cichej nie dały żadnego rezultatu, piwo nie wyklarowało się.

Niestety kłopotów z tym piwem ciąg dalszy, nie nagazowało się nic a nic. Wygląda na to, że drożdże nie wytrzymały dość wysokiego stężenia alkoholu i w czasie długiej cichej opadły całkowicie na dno.
Rad, nie rad, rozkapslowałem wszystko, zlałem do baniaka, dodałem porządną łychę gęstwy z lagera i trochę dodatkowej glukozy, rozmieszałem i zabutelkowałem z powrotem. Przy okazji pozbyłem się nadmiernej ilości osadu, która osiadła na dnie butelek.
Trochę dodatkowej roboty z tym było, ale opłaciło się, po 2 tygodniach piwo jest nagazowane.

[hasintus]

Warka LVII - pils

6,8 kg słodu pilzneńskiego i 0,9 kg monachijskiego wsypane do 14 litrów ciepłej wody. Temperatura ustalona na 39 stopni, 15 min przerwy. Następnie dodatek gorącej wody podniósł temperaturę do 58 stopni, dalej podciągnąłem grzałkami do 65 stopni i przerwa 25 minut. Sprawdziłem ph, nadal za wysokie, dodałem jeszcze 3 cm kwasu mlekowego. Później ogrzanie do 70 i przerwa 35 minut. Potem do 75 stopni, przerwa 10 minut i filtracja. Wysładzanie wodą o temperaturze 74-75 stopni do 5 blg.
Gotowanie 60 minut. Od początku 57 g marynki, 40 g lubelskiego na 30 minut i 28 g tradition na 7 minut.
Po schłodzeniu zadane gęstwą drożdży z poprzedniej warki.

[hasintus]

Dalszy ciąg opowieści z mojego warzenia będzie tutaj

[leona]

Nie fajnie, że przeniosłeś się na piwo.org.
Ja nie ogarniam dwóch forów a regularnie czytam cały dział "twoje warzenie" i szkoda, że starych wyjadaczy trzeba będzie szukać po sieci.

[Hedin]

Hasintus, podejrzewam, że jednak zaglądniesz tu czasem? Zamieszczony przez Ciebie link niestety mi nie działa.
Zainteresowały mnie piwa, które robiłeś ze 100% słodu pszenicznego. Czy zamierzasz te próby ponowić? Ja zamierzam latem na próbę uwarzyć takie piwo znowu, mam jedno za sobą, ale z dodatkiem kwiatów czarnego bzu, które zdominowały smak.
Zastosuję też patent ze słomą przy filtracji. Planuję tą samą warkę nastawić na różnych drożdżach - jakieś 25l na dedykowanych do weizen, może z Zymoferm, by porównać efekt z typowym weizen z dodatkiem słodu jęczmiennego i 5l na innych drożdżach, które nie dają "banana", może na wyhodowanych przez siebie, jeśli będę ze wcześniejszych prób zadowolony.